Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Szwedzka grupa Saab i należąca do holenderskiego koncernu wojskowa stocznia Damen Schelde Naval Schipbuilding zawiązują współpracę przy projekcie korwety klasy Tamandaré dla marynarki wojennej Brazylii. Szanse na sukces są spore, bo Saab i Damen to światowi liderzy branży morskiej.
Firmy Saab i Damen podzieliły się zadaniami w ramach projektu i każda z firm da od siebie to, co ma najlepszego w swoim portfolio produktowym. Szwedzki lider przemysłowy będzie więc odpowiadał za system zarządzania walką (CMS) i oferuje w tym zakresie jedno z najbardziej zaawansowanych technologicznie rozwiązań na świecie – Saab 9LV Combat Management System. Jeżeli brać pod uwagę dostępne obecnie systemy zarządzania walką o otwartej architekturze, to produkt szwedzkiej firmy jest dzisiaj najbardziej nowoczesnym systemem na świecie. Saab 9LV słynie z elastyczności, łatwej integracji z elementami systemów trzecich oraz wysokiej wydajności podczas misji. Koncern chwali się, że zrealizował już ponad 300 dostaw tego systemu. Na zakup tego systemu zdecydowało się już kilka marynarek wojennych na świecie.
Zobacz też: Francuzi wysuwają peryskop. Naval Group „pitchuje” Polsce swoje okręty podwodne.
Z kolei Damen Schelde Naval Schipbuilding w projekcie korwety dla brazylijskiej marynarki wojennej oferuje kompletną platformę morską. Chodzi o okręt Sigma 10515 dostępny w trybie „z półki”. Damen podkreśla, że jest w stanie dostosować korwetę do wymagań Brazylijczyków.
Saab oraz Damen oferują Brazylii także obszerny transfer technologii. Europejskie firmy deklarują gotowość do podjęcia kooperacji z lokalnymi przedsiębiorstwami, co może być bardzo atrakcyjne i przynieść szereg korzyści brazylijskiemu przemysłowi obronnemu. Spółki Saab i Damen są gotowe udowodnić brazylijskiej marynarce wojennej, że są wiarygodnym i rzetelnym długoterminowym partnerem. To część naszej kultury biznesowej – koncerny podkreślają w komunikacie.
– Saab z niecierpliwością czeka na współpracę z Damenem oraz lokalnymi partnerami w ramach programu CCT (Tamandaré Class Corvettes – przyp. red.) Uważamy, że nasza propozycja spełnia wymagania marynarki wojennej Brazylii i oferuje wartość dodaną w postaci współpracy przemysłowej oraz transferu technologii, które są nieodłącznie związane ze sposobem prowadzenia biznesu przez Saaba – podkreśla Marianna Silva, prezes przedstawicielstwa koncernu w Brazylii.
Saab i Damen zaprezentują się podczas targów zbrojeniowych RIDEX (Rio International Defence Exhibition), które odbędą się w terminie 27-29 czerwca w Rio de Janeiro. Firmy zapowiedziały, że podczas targów ujawnią więcej szczegółów wspólnej propozycji korwety dla brazylijskiej marynarki wojennej.
Brazylijczycy wymagają, żeby nowe korwety klasy Tamandaré miały ok. 103 m długości i wyporność wynoszącą do 2 790 ton. Okręty będą także wyposażone w system obrony przeciwrakietowej MBDA SeaCeptor, który Brazylii zdecydowała się zakupić w 2014 r.
Zobacz też: Rosja: korwety rakietowe płyną na Morze Śródziemne.
Przewidywany koszt pozyskania czterech nowych korwet klasy Tamandaré to ok. 1,6-1,8 mld dolarów. Wstępny harmonogram realizacji projektu zakłada, że budowa rozpocznie się w przyszłym roku, a dostawy zostaną zrealizowane w latach 2022-2025. Okręty będą budowane w stoczniach w Brazylii przy współudziale kooperantów zagranicznych.
Obecnie flota marynarki wojennej Brazylii składa się z pięciu okrętów podwodnych, dziewięciu fregat, trzech korwet, pięciu okrętów desantowych, 34 patrolowców oraz sześciu niszczycieli min.
Podpis: tz
Przemysł stoczniowy – więcej wiadomości z branży znajdziesz tutaj.

30 listopada grupa aktywistów Greenpeace Australia Pacific przeprowadziła spektakularną akcję na podejściu do portu w Newcastle, gdzie wspięli się na masowiec BONNY ISLAND, na którego pokładzie znajdował się węgiel.
W artykule
Do incydentu doszło w rejonie wejścia do portu Newcastle, jednego z głównych punktów eksportowych australijskiego węgla. Trzech aktywistów Greenpeace przedostało się na pokład masowca, wykorzystując dostęp do łańcucha kotwicznego oraz konstrukcji burtowych. Obecność osób postronnych na części dziobowej jednostki uniemożliwiła jej normalne manewrowanie, natomiast równoległa blokada kajakami na torze podejściowym dodatkowo ograniczyła przestrzeń manewrową statku, co w praktyce całkowicie wstrzymało jego ruch.
Protest był częścią szerszej inicjatywy Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia daty wygaszania eksportu paliw kopalnych oraz wstrzymania nowych projektów związanych z węglem i gazem.
Aktywiści rozwiesili na burcie masowca duży transparent z przesłaniem skierowanym do władz Australii: „Wycofywać węgiel i gaz”. Był to element blokady Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia terminu odejścia od paliw kopalnych oraz wstrzymania zgód na nowe projekty związane z węglem i gazem.
Akcja zbiegła się w czasie z podpisaniem przez Australię Deklaracji z Belém podczas COP30 w Brazylii. Greenpeace podkreśla, że zobowiązania złożone na forum międzynarodowym pozostają w sprzeczności z utrzymywaniem wysokiego poziomu eksportu surowców energetycznych.
W proteście uczestniczyli także australijscy muzycy Oli i Louis Leimbach z zespołu Lime Cordiale. Według Oli’ego obecność artystów miała podkreślić, że ruch klimatyczny obejmuje różne środowiska społeczne. Zwrócił uwagę, że akcja Greenpeace stała się naturalnym przedłużeniem koncertu zorganizowanego w ramach Rising Tide, który zgromadził wielu zwolenników działań na rzecz ochrony klimatu.
Wśród osób, które wspięły się na pokład masowca, znalazła się również lekarka i aktywistka Greenpeace dr Elen O’Donnell. W swoim oświadczeniu wskazała na skutki katastrof klimatycznych obserwowane w pracy zawodowej oraz podkreśliła, że Australia jako trzeci największy eksporter paliw kopalnych na świecie ponosi szczególną odpowiedzialność za ich konsekwencje.
Skala protestu była na tyle duża, że lokalna policja zatrzymała ponad 140 osób płynących na kajakach i pontonach, które brały udział w blokadzie podejścia do portu, wśród nich również nieletnich. Organizatorzy określili działania jako „konieczne i pokojowe”, natomiast krytycy podkreślali rosnące ryzyko eskalacji oraz zakłócenia pracy największego portu węglowego świata.
Incydent w Newcastle wpisuje się w rosnącą liczbę protestów wymierzonych w infrastrukturę powiązaną z paliwami kopalnymi. Australia, mimo deklaracji składanych na arenie międzynarodowej, pozostaje jednym z głównych eksporterów węgla na rynki azjatyckie. Działania aktywistów pokazują, że presja społeczna na przyspieszenie transformacji energetycznej staje się coraz bardziej zauważalna.
Podobne napięcia pojawiają się także w innych regionach świata, gdzie troska o środowisko zderza się z realiami gospodarki oraz sytuacją na rynku pracy. Europejskie doświadczenia potwierdzają, jak trudne bywa pogodzenie ambitnych celów klimatycznych z rosnącymi kosztami życia. W Australii sytuacja pozostaje szczególnie złożona, ponieważ przemysł wydobywczy jest jednym z fundamentów lokalnych gospodarek.
„Chociaż zmiana klimatu dotknie najuboższych najmocniej, dla wielu z nich nie będzie jedynym ani największym zagrożeniem” – przypomniał niedawno Bill Gates, komentując tempo światowej transformacji energetycznej. Wskazał, że debata zbyt często koncentruje się wyłącznie na emisjach, pomijając kwestie społeczne takie jak dostęp do energii, ubóstwo czy brak możliwości rozwoju.
Jego zdaniem skuteczna polityka klimatyczna wymaga nie tylko redukcji emisji, lecz także inwestycji w rozwiązania poprawiające jakość życia. Zwrócił uwagę, że postęp technologiczny sprawił, iż globalne prognozy emisji są dziś mniej pesymistyczne niż dekadę temu.
Choć dla uczestników Rising Tide była to forma obywatelskiego sprzeciwu, wielu mieszkańców regionu oceniło akcję jako przykład radykalizmu uderzającego w lokalną gospodarkę i miejsca pracy. W debacie publicznej pojawiły się głosy, że blokowanie statków nie rozwiązuje żadnego z realnych problemów klimatycznych, natomiast wzmacnia napięcia społeczne.
Wydarzenia w Newcastle pokazały, że spór między aktywizmem klimatycznym a ekonomicznym fundamentem tego kraju pozostaje nierozstrzygnięty i z zapewne jeszcze będzie powracał w w takiej lub podobnej formie.