Statek NGO z 440 migrantami płynie na Sycylię

Statek organizacji pozarządowej Sea Watch 3 z 440 migrantami uratowanymi na Morzu Śródziemnym otrzymał w piątek od władz Włoch zgodę na zawinięcie do portu Pozzallo na Sycylii. Na pokładzie jest 14 niemowląt. Załoga apelowała wcześniej o to, by przynajmniej dzieci zabrać jak najszybciej na ląd.
Załoga statku, pływającego pod niemiecką banderą, przeprowadziła w ostatnim tygodniu pięć operacji ratowania migrantów. Na pokład zabrano z łodzi i pontonów między innymi 167 nieletnich w wieku od 8 do 17 lat bez opieki dorosłych. Wśród dzieci jest 3-tygodniowy noworodek.
Pozzallo na Sycylii wskazano jako bezpieczny port, do którego wpłynie jednostka NGO. Od początku tego roku do Włoch przybyło drogą morską ponad 66 tys. migrantów.
Autor: Sylwia Wysocka/PAP

Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

W niedzielę 28 grudnia po godzinie 17.00 na południowym Bałtyku, na promie pasażerskim Skania, wypadł człowiek za burtę. Pomimo podjęcia międzynarodowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej nie udało się odnaleźć zaginionej osoby.
Człowiek za burtą na Bałtyku. Prom Skania i międzynarodowa akcja SAR
Do wypadku doszło na wysokości niemieckiej wyspy Rugia, w rejonie Sassnitz. O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano służby ratownicze, które rozpoczęły międzynarodową akcję poszukiwawczo-ratowniczą. W działaniach uczestniczyły siły SAR z Polski, Danii, Szwecji oraz Niemiec. Poszukiwania prowadzone były zarówno z morza, jak i z powietrza.
Jak potwierdził w rozmowie z Radiem Szczecin inspektor operacyjny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, akcja trwała od godziny 16.15 do 19.30. Pomimo szeroko zakrojonych działań nie udało się odnaleźć osoby, która wypadła za burtę. Prom Skania po zakończeniu akcji kontynuował przejście do Świnoujścia, wchodząc do portu z opóźnieniem.










