Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Stocznia Dearsan zwodowała drugi pełnomorski OPV

19 kwietnia, Stocznia Dearsan zwodowała drugą jednostkę typu OPV dla Marynarki Wojennej Nigerii – lekką fregatę pełnomorską, przeznaczoną do działań na międzynarodowych wodach. W ramach kontraktu podpisanego w 2021 roku, ceremonia wodowania odbyła się w Stambule i przyciągnęła licznych oficjeli oraz media z branży zbrojeniowej.

Nowo zwodowany okręt OPV 76, jest wyposażony w modułową konstrukcję, która umożliwia efektywne dostosowanie do różnych misji morskich. Jest to szczególnie wartościowe w czasach pokoju, gdzie głównie pełni funkcje patrolowe, z możliwością szybkiego przeorganizowania na potrzeby działań wojennych, dzięki instalacji dodatkowych czujników i uzbrojenia.

Wprowadzenie do służby okrętów OPV 76 znacząco poszerza operacyjne możliwości Marynarki Wojennej Nigerii, umożliwiając realizację szerokiego zakresu misji, w tym zwalczanie piractwa oraz przestępczości na wodach Zatoki Gwinejskiej. Działania te są kluczowe dla bezpieczeństwa przemysłu naftowego, operacji offshore i żeglugi handlowej. Dzięki skutecznym operacjom, Nigeria umocniła swoją pozycję jako regionalny lider w zakresie bezpieczeństwa morskiego, co potwierdza najniższa od ponad dwóch dekad liczba zbrojnych ataków na statki w tym regionie.

Czytaj więcej o tureckiej stoczni Dearsan która zbuduje dwa pełnomorskie okręty patrolowe

Jednostki typu OPV 76 mają 78,6 m długości i 11 m szerokości. Zanurzenie okrętu wynosi 2,9 metra, a wyporność około 1200 ton. Prędkość maksymalna wynosi 28 węzłów, a zasięg przy ekonomicznej prędkości 3000 mil morskich. Okręt jest obsługiwany przez 46-osobową załogę. Na uzbrojeniu jednostek znajduje się: system artyleryjski Leonardo Marlin z armatą kal. 40 mm, zdalnie sterowana armata morska kal. 30 mm ASELSAN STAMP oraz 2 zdalnie kierowane moduły uzbrojenia z wkm kal. 12,7 mm. Turecka firma HAVELSAN dostarczy system zarządzania walką ADVENT.

Napęd okrętu stanowią cztery silniki wysokoprężne MAN 18VP185 ustawione w konfiguracji CODAD, trzy generatory prądu oraz dwa pędniki.

Autor: MD

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Navantia w finałowej rozgrywce programu Orka

    Navantia w finałowej rozgrywce programu Orka

    Rząd ma jutro podjąć decyzję o wskazaniu preferowanego oferenta programu Orka, którą ogłosi w piątek podczas Święta Marynarki Wojennej. Wśród głównych kandydatów znajduje się hiszpańska Navantia z propozycją okrętów podwodnych typu S-80.

    Zbliżający się wybór przesądzi o kierunku rozwoju kluczowych zdolności Marynarki Wojennej RP, dlatego warto przyjrzeć się ostatni raz, jak oferta hiszpańskiego koncernu Navantia odpowiada na polskie potrzeby operacyjne i przemysłowe — oraz jakie konsekwencje może przynieść piątkowy komunikat rządu.

    Hiszpańska propozycja – S-80 w konfiguracji dla Polski

    Navantia zabiega o udział w programie Orka, oferując Polsce okręty podwodne typu S-80, czyli najnowszą generację jednostek konwencjonalnych budowanych na potrzeby Armada Española. Projekt powstaje we współpracy z firmami Babcock International oraz Lockheed Martin, co wzmacnia wiarygodność hiszpańskiej propozycji w zakresie integracji systemów bojowych i długofalowego wsparcia eksploatacyjnego.

    Okręt typu S-80 przedstawiany jest jako platforma o szerokim spektrum zastosowań, zdolna do prowadzenia działań przeciwko jednostkom nawodnym i podwodnym oraz do wykonywania precyzyjnych uderzeń na cele lądowe. Kadłub został zaprojektowany z myślą o operacjach wymagających skrytości, rozpoznaniu i zbieraniu danych w wymagającym środowisku hydrologicznym Bałtyku, gdzie zmienność zasolenia, temperatura wody i niewielkie głębokości (średnia głębokość Bałtyku to 50 m) stawia wysokie wymagania układom sterowania i napędu.

    Czytaj więcej: Czy hiszpańskie okręty podwodne typu S-80 to dobra propozycja dla Polski?

    W rozmowach z przedstawicielami Navantii podkreślono, że potencjał bojowy S-80 będzie rozwijany — jednostka ma otrzymać zdolność użycia pocisków kierowanych klasy NSM, co znacząco zwiększy jej możliwości oddziaływania na cele nawodne. Hiszpanie wskazują, że nawet pojedynczy okręt tego typu potrafi wymusić na przeciwniku stałe zaangażowanie rozbudowanych sił ZOP, ponieważ skuteczne wykrycie takiej jednostki wymaga długotrwałych i kosztownych działań poszukiwawczych.

    Atut Navantii – obecność partnerów znanych Polsce

    Jednym z argumentów wzmacniających propozycję Navantii pozostaje zaplecze jej kluczowych partnerów, którzy od lat uczestniczą w polskich programach modernizacyjnych. Babcock International odpowiada za program wilozadaniowych fregat Miecznik, które są budowane w PGZ Stoczni Wojennej, które to stanowią obecnie najważniejszą inwestycję w Siły Morskie naszego kraju, natomiast Lockheed Martin prowadzi w kraju produkcję śmigłowców S-70i Black Hawk i realizuje zadania związane z systemem Wisła.

    Ich ugruntowana obecność na polskim rynku oraz rozbudowana infrastruktura techniczna mogą ułatwić proces wdrożenia okrętów podwodnych typu S-80, zapewniając jednocześnie stabilne wsparcie eksploatacyjne dla przyszłych jednostek programu Orka.

    Znaczenie dla krajowego przemysłu

    Navantia deklaruje gotowość do szerokiego włączenia polskich przedsiębiorstw w proces budowy oraz późniejszego serwisowania okrętów podwodnych. W praktyce oznaczałoby to realny udział krajowego przemysłu w łańcuchu dostaw, rozwój kompetencji związanych z konstrukcją i obsługą jednostek tego typu oraz możliwość stopniowego wdrażania nowoczesnych technologii stosowanych w systemach pokładowych.

    Strona hiszpańska podkreśla, że trwała obecność polskich podmiotów w programie ma być fundamentem długofalowej utrzymywalności przyszłych okrętów Marynarki Wojennej RP, ponieważ to krajowe zaplecze serwisowe odpowiada za stabilność eksploatacji przez kolejne dekady służby.

    Decyzja rządu – początek drogi

    Wskazanie oferenta podczas Święta Marynarki Wojennej będzie jedynie początkiem kolejnego etapu programu Orka. Decyzja rządu uruchomi proces, który zawsze rozciąga się na lata: od negocjacji kontraktu, przez uzgodnienia dotyczące transferu technologii, aż po określenie zakresu udziału krajowych zakładów i dopracowanie wymagań operacyjnych w odniesieniu do finalnej konfiguracji okrętu.

    Czytaj też: Wodowanie S-82 Narciso Monturiol w Kartagenie – drugi okręt programu S-80 na wodzie

    Jak przypomina w analizie „Tata czy Mama? – Suplement” kmdr Tomasza Witkiewicza, budowa jednostki tej klasy wraz ze szkoleniem załogi i integracją systemów to przedsięwzięcie rozłożone co najmniej na dekadę, dlatego wybór preferowanego oferenta otwiera długą, wieloetapową drogę prowadzącą do odbudowy zdolności podwodnych Marynarki Wojennej RP .

    Niezależnie od wyboru oferenta Orka pozostaje jednym z najbardziej kluczowych programów modernizacyjnych Marynarki Wojennej RP. Okręty podwodne mają stanowić podstawę odstraszania na Bałtyku, a ich rola została szeroko opisana w analizach dotyczących znaczenia tej klasy uzbrojenia dla MW RP – od zwalczania jednostek przeciwnika po zdolność do skrytych działań uderzeniowych .

    Autor: Mariusz Dasiewicz