System AIP BEST i przyszłość hybrydyzacji  na okrętach podwodnych typu S-80

Navantia przekonuje, że opracowane przez nią rozwiązanie oparte na bioetanolu pozwala konwencjonalnym okrętom podwodnym działać dłużej, skrycie i bezpieczniej – nawet w konfiguracjach hybrydowych z akumulatorami litowo-jonowymi. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z przełomem, czy tylko dobrze opakowaną próbą nadgonienia konkurencji?

System AIP BEST i jego znaczenie dla okrętów podwodnych typu S-80

Niniejszy materiał zawiera szczegółową analizę możliwości, jakie oferuje system AIP trzeciej generacji oparty na bioetanolu – pod względem technologicznym, taktycznym i operacyjnym. Przyjrzymy się także jego potencjalnej roli w hybrydowych konfiguracjach siłowni z wykorzystaniem akumulatorów litowo-jonowych oraz temu, czy i w jakim zakresie jednostki typu S-80 mogą odpowiadać na potrzeby Marynarki Wojennej RP w przyszłości.

Zachęcam wszystkich zainteresowanych – do samodzielnej oceny wartości tej oferty w świetle opublikowanych danych. Czy Hiszpanie rzeczywiście mają konkurencyjną propozycję? Czy AIP BEST to technologia przełomowa, czy tylko atrakcyjnie opakowany kompromis?

Znaczenie konwencjonalnych okrętów podwodnych jest powszechnie uznawane. Do tego stopnia, że nawet kraje, które nie posiadają konwencjonalnych okrętów podwodnych, takie jak główne mocarstwa Europy Zachodniej, ostatecznie polegają na swoich sojusznikach. Ich jednostki uzupełniają eskortę dla swoich atomowych odpowiedników w niektórych operacjach podwodnych, które nie wymagają długotrwałego rozmieszczenia, ale wymagają maksymalnej dyskrecji.

Wśród nich wyróżniają się operacje wywiadowcze dotyczące obiektów brzegowych, doków, baz przejściowych lub manewrów sił zadaniowych na głębokości peryskopowej. Zmniejszona prędkość patrolowa jest zatem konieczna, a samo przebicie się przez powierzchnię wody, w celu uzyskania informacji wywiadowczych w spektrum elektromagnetycznym, staje się istotnym źródłem niedyskrecji dla tego typu platformy.

Wymagany poziom ukrycia osiąga się dzięki platformie zdolnej do działania przez tygodnie w otwartych konfrontacjach, wykorzystującej ciężkie torpedy oraz naddźwiękowe pociski przeciwokrętowe. Te przedłużające się konfrontacje są bardziej skuteczne w porównaniu z pierwszym uderzeniem nawodnej  grupy zadaniowej stojącej u  wybrzeży przeciwnika, otwarcie narażając zarówno swój obronę  powietrzną na nową walkę przeciwlotniczą zademonstrowaną podczas wojny na Ukrainie, jak i własną platformę , która obecnie nie może stawić czoła atakowi ze względu na nasycenie nowych naddźwiękowych i hipersonicznych manewrujących efektorów, unieruchamiających jej pokład startowy.

Poza operacjami wywiadowczymi, istotnym elementem jest czas przebywania w zanurzeniu po naładowaniu akumulatorów nakonwencjonalnym okręcie podwodnym. Jegozdolność do działania bez wykrycia zależą bezpośrednio od pojemności akumulatorów, a także mocy dieslowych alternatorów (DAR).

Historycznie rzecz biorąc, konwencjonalne okręty podwodne wykorzystywały w swoich akumulatorach technologię kwasowo-ołowiową. Ich eksploatacja  jest powszechnie znana, wymaga szeregu systemów pomocniczych oraz bezpiecznego i skutecznego zarządzania wydzielanym w jamach bateryjnych wodorem. Niższy reżim ładowania generuje  wyższą pojemność akumulatorów, około 50 procent więcej niż wyższy reżim, co jest bezpośrednio związane z prędkością okrętu podwodnego w różnych scenariuszach. Ponadto należy zauważyć, że intensywność ładowania nie może być utrzymywana na wysokim poziomie przez cały czas.

Po osiągnięciu ustawionego napięcia wodór wydostaje się z akumulatorów, co wymaga zmniejszenia intensywności ładowania, marnując energię DAR w momencie, w którym okręt podwodny jest narażona na wykrycie podczas przebywania na chrapach. Jednak jedną z zalet tego rodzaju akumulatorów jest to, że pojemność pozostaje niezmieniona, więc osiągnięcie głębokiego rozładowania przy dużej prędkości nie oznacza, że akumulator ma taki sam stan rozładowania przy małej prędkości, a w rzeczywistości jest on większy.

Systemy beztlenowe jako rozwiązanie poprawiające niewykrywalność

Celem projektantów jest opracowanie rozwiązań, które pozwolą  wydłużyć czas, przez który  okręty podwodne pozostaną niewykrywalne. Badania nad beztlenowymi generatorami energii opartymi na nadtlenku wodoru są dokumentowane od czasów II wojny światowej. Od tego czasu opracowano  różne koncepcje mające na celu osiągnięcie bardziej wydajnych i bezpiecznych rozwiązań w ramach projektów, które nazywamy pierwszą generacją.

Początkowo opierały się na wykorzystaniu maszyn termicznych, takich jak systemy silników wysokoprężnych o zamkniętym cyklu (silniki Stirlinga), system tłokowy z zewnętrznym spalaniem lub systemy oparte na turbinach parowych napędzanych spalaniem zewnętrznym. Silnik Stirlinga odniósł spory sukces zainstalowano go na 20 okrętach podwodnych oraz w 25 zanurzalnych jednostkach pywających , które według szacunków posiada Chiny. System oparty na turbinie nie miał jednak tyle szczęścia – prawdopodobnie ze względu na wątpliwe wyniki – i zainstalowano go tylko na  czterech okrętach podwodnych marynarki wojennej Pakistanu.

Zastosowanie technologii ogniw paliwowych z magazynowaniem wodorków metali w latach 90 stanowiło skok jakościowy w rozwoju systemów beztlenowych do tego stopnia, że jest ona nadal z powodzeniem sprzedawana, a zainstalowano ją na ponad 50 okrętach podwodnych o wyporności około 2000 ton. Technologia ta, którą nazywamy technologią drugiej generacji, pozwala uniknąć stosowania elementów wirujących  jako podstawy wytwarzania energii, obecnych w poprzedniej generacji, a także konieczności odprowadzania spalin na zewnątrz.

Natomiast pojemność magazynowa pozwala na kilka dni pracy, a integracja nieporęcznych i ciężkich butli z wodorem ogranicza możliwości projektowe okrętu podwodnego, co sprawia, że nie nadaje się on do oceanicznych okrętów podwodnych typu SSK. Z tego powodu na  okrętach podwodnych o wyporności  powyżej 3000 ton zalety tego systemu są znacznie mniejsze w porównaniu z rozwiązaniem opartym na integracji dodatkowych komór akumulatorowych wykorzystujących technologię litowo-jonową. Takie podejście przyjęła ostatnio japońska marynarka wojenna w najnowszych okrętach podwodnych typu Sōryū.

Okręt podwodny S-80 to okręt o wyporności  3000 ton, którego wielkość pozwala na przewożenie dużego ładunku broni i czujników, a także charakteryzujący się dużą wytrzymałością i wysokim standardem warunków życia. Takie możliwości nie byłyby możliwe do osiągnięcia w przypadku zastosowania systemu AIP z wodorem przechowywanym w dużej ilości metalowych butlach. Posiadanie takiej dużej liczby butli, które byłyby potrzebne do osiągnięcia takiej samej  sprawności jak w przypadku systemu Navantia BEST AIP naruszyłaby równowagę masy i wyporności co wiązałoby się z drastycznym zwiększeniem objętości kadłuba sztywnego. 

Najlepszy czynnik wyróżniający AIP dla okrętów podwodnych S-80

Ambicje nowych programów budowy konwencjonalnych okrętów podwodnych wymagają nowego jakościowego skoku technologicznego w celu uzyskania platform o większym zasięgu działania pod wodą, co wykładniczo zmniejsza prawdopodobieństwo wykrycia. Oznacza to, że wymagania dotyczące zasięgu i czasu przebywania w zanurzeniu  z małą prędkością będą teraz mierzone w tygodniach, a nie w dniach, co stanowi wyzwanie związane z zapewnieniem większej mocy energetycznej na pokładzie bez uszczerbku dla konstrukcji lub innych możliwości platformy.

Rozwiązanie tego problemu można skutecznie uzyskać dzięki systemom AIP trzeciej generacji, najnowocześniejszym systemom AIP, takim jak BEST (Bio Ethanol Stealth Technology) opracowanym przez Navantia dla okrętów podwodnych klasy S-80. System Navantia BEST AIP wytwarza wodór na żądanie z paliwa płynnego (bioetanolu), które jest przechowywane w konwencjonalnych zbiornikach konstrukcyjnych w temperaturze i ciśnieniu otoczenia. Dzięki temu rozwiązanie to jest bardziej wydajne, bezpieczniejsze i tańsze w utrzymaniu niż wodór przechowywany w metalowych butlach. System BEST AIP wytwarza odpowiednią moc do ładowania akumulatorów i umożliwia okrętowi podwodnemu patrolowanie przy zachowaniu maksymalnej niewykrywalności.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa zagrożenia wynikające z pracy z substancjami łatwopalnymi są w wielu przypadkach równoważne zagrożeniom związanym z systemami opartymi na akumulatorach, a także magazynowaniem wodorków metali, ponieważ zarządzanie wodorem i czystym tlenem na pokładzie odbywa się w podobny sposób. Podobnie jak w systemach pierwszej generacji, pojawia się konieczność odprowadzania spalin poza kadłub okrętu, dlatego też ślad takiego okrętu podwodnego działającego w trybie AIP nie różni się od śladu konwencjonalnego okrętu podwodnego poruszającego się wyłącznie na napędzie elektrycznym.

Fot. Navantia

System BEST hiszpańskiej Navantii rozwiązuje te problemy, wykorzystując konwencjonalne systemy w celu wykrywania i eliminowania potencjalnych zagrożeń wynikających z ich działania oraz zapewniając poziom niewykrywalności poprzez odprowadzanie strumienia wody morskiej z krystalicznym roztworem gazów spalinowych, niewykrywalnym w wodach oddalonych od tras żeglugowych. Ponadto zastosowanie bioetanolu zamiast paliwa kopalnego eliminuje potencjalne ryzyko detekcji śladów chemicznych za pomocą czujników chemicznych.

Skrytość kontra wykrywalność: analiza skuteczności platform SSK i SSN w działaniach ASW

Pomijając szczegóły matematyczne modelu statystycznego, wyniki ilościowe dla 3000 symulowanych przypadków przedstawiono na wykresie Montecarlo, w scenariuszu z tylko jedną krawędzią, w którym obszar poszukiwań nie przekracza 1 000 000 km² (pas wybrzeża o długości 1000 km i szerokości 100 km), przebywanie w zanurzeniu trwało 300 godzin kiedy SSK prowadził działania zwiadowcze z dwoma podniesionymi masztami.

Podczas tego ćwiczenia uzyskaliśmy wyniki, które wymagają uwagi. Ostatecznie istnieje 50% prawdopodobieństwo, że zostaliśmy wykryci przez przeciwnika. Przeprowadzono hipotetyczny scenariusz, idealne poszukiwania z dokładnym nakładaniem się pasów poszukiwań, ale korzystając z poprzednich doświadczeń, można ocenić realistyczne zakłócenia równoważne nadmiernym przeczesywaniom i wprowadzić je do poszukiwań w ciągu 300 godzin na ponad 78 proc. wspomnianego obszaru patrolowego.

Podejście to, powodujące spadek efektywności ASW, zakłada wzrost zdolności maskujących nawet o 70%, ale nadal jest niezadowalające ze względu na zakładane koszty taktyczne. Pozostałe 30% prawdopodobieństwa wykrycia wiąże się z ciągłą obecnością zakłóceń SAR w śladzie, aby utrzymać 300 godzin rozpoznania bez przerwy. Należy podkreślić, że przerwanie tego procesu prowadzi do spadku wartości maskujących do poziomów istotnych dla operacji. 

W związku z tym oceniono, że kampania bezpiecznej komunikacji w połączeniu z automatycznym gromadzeniem danych wywiadowczych może odbywać się w cyklach „4/4”, czyli 4 minutach użytkowych (pomijając manewry) co 4 godziny, poświęconych częściowo na przyśpieszenie manewrów i prędkości z wykorzystaniem akumulatorów kwasowo-ołowiowych (dwukrotnie więcej w akumulatorze litowym, gdzie obliczona tutaj przewaga wzrosłaby). Ta sama kalkulacja wskazuje obecnie, że prawdopodobieństwo całkowitego braku wykrycia przez przeciwnika wzrasta do ponad 90%. Wartość ta wskazuje operacyjnie na znaczenie tego typu platformy.

Należy zauważyć, że powtarzając tego typu obliczenia dla SSN, w najpopularniejszym zachodnim standardzie, ten sam model generuje prawdopodobieństwo dla tego samego warunku nieco poniżej 50%, zasadniczo dlatego, że ustawiono ten sam czas i obszar. Ponieważ w przypadku zwiększenia obszaru patrolowania, a tym samym zmniejszenia czasu przebywania w zanurzeniu zapewnianego przez elektrownię jądrową, różnica między „zdolnością do rzeczywistej niewykrywalności” a hałasem emitowanym w paśmie szerokopasmowym SSN staje się 6 do 12 dB razy większa przy minimalnych prędkościach ciągłych.

Nowe horyzonty, akumulatory litowo-jonowe

Obecnie trwają prace nad opracowaniem systemu akumulatorów litowo-jonowych przeznaczonych do okrętów podwodnych. Stanowi on znaczne ulepszenie w stosunku do akumulatorów kwasowo-ołowiowych, umożliwiając ładowanie z bardzo dużą intensywnością i znacznie ograniczając liczbę systemów pomocniczych. Z operacyjnego punktu widzenia system akumulatorów litowych umożliwia nurkowanie z większą mocą, co przekłada się na poprawę IR. Dłuższy czas przebywania pod powierzchnią wody  z wykorzystaniem całkowitej mocy urządzeń pomocniczych oznacza więcej czasu zanurzenia, ponieważ akumulator jest bardziej naładowany, oraz znaczną poprawę w odniesieniu do czasu, przez jaki okręt podwodny może poruszać się z dużą prędkością.

Jednak opracowanie systemów akumulatorów litowych do zastosowań w okrętach podwodnych wiąże się z wyzwaniami technicznymi, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa.

Hybrydowy napęd nowej generacji na okrętach typu S-80

Wreszcie, hybrydyzacja technologii AIP trzeciej generacji z technologią akumulatorów litowo-jonowych umożliwi szybkie ładowanie za pomocą systemu generatora dieslowskiego oraz większą wytrzymałość przy maksymalnej prędkości, gdzie zwiększenie prędkości ma duże znaczenie taktyczne. Takie podejście zwiększy możliwości okrętów podwodnych nowej generacji, zapewniając lepsze osiągi i przewagę taktyczną.

Połączenie systemu AIP i systemu akumulatorów litowych (LIB) znacznie wydłuża czas zanurzenia okrętu podwodnego dzięki:

  • Wydajności systemu AIP trzeciej generacji.
  • Szybkiemu ładowaniu podczas pływania z peryskopem.
  • Możliwości utrzymania okrętu podwodnego na maksymalnej prędkości przez większą liczbę godzin.

Oceniono zalety zastąpienia systemu AIP większą liczbą modułów LIB. W pierwszej kolejności należy zauważyć, że taka konfiguracja wiąże się z mniejszą złożonością konstrukcji, ponieważ nie wymaga montażu i konserwacji instalacji chemicznej wewnątrz okrętu podwodnego, ale zapewnia krótszy czas przebywania w zanurzeniu niż okrętu podwodnego wyposażonego w system AIP.

Na podstawie powyższych rozważań można wyciągnąć następujące wnioski:

  1. Konwencjonalne okręty podwodne mogą osiągnąć maksymalną dyskrecję przy zmniejszonej prędkości w czasie patrolu, wyróżniając się w operacjach wywiadowczych na głębokości peryskopowej w porównaniu z atomowymi okrętami podwodnymi.
  2. Okręt podwodny zdolny do utrzymania maksymalnej dyskrecji przez wiele tygodni stanowi nową przewagę dla okrętów podwodnych typu SSK: uniemożliwia przeciwnikowi kontrolę nad wodami za pomocą sił powierzchniowych. Akumulatory kwasowo-ołowiowe są dobrze znaną technologią, ale samo zastosowanie konfiguracji spalinowo-elektrycznej ma wpływ na czas zanurzenia, a co za tym idzie, na wskaźnik dyskrecji.
  3. Systemy beztlenowe pierwszej lub drugiej generacji zostały przedstawione jako rozwiązanie zwiększające czas przebywania  średnich okrętów podwodnych podczas zanurzenia; jednak ich pojemność magazynowa ogranicza wytrzymałość do kilku dni, a integracja nieporęcznych i ciężkich metalowych butli wodorowych systemów drugiej generacji sprawia, że projekt ten jest nieopłacalny dla rynku konwencjonalnych okrętów podwodnych.
  4. Systemy AIP trzeciej generacji, takie jak BEST koncernu Navantia, stanowią najbardziej optymalne  rozwiązanie konstrukcyjne dla oceanicznych okrętów podwodnych SSK.
  5. Dzięki bezpiecznej kampanii komunikacyjnej w połączeniu z automatycznym gromadzeniem danych wywiadowczych w cyklach 4/4 na okręcie podwodnym takim jak S-80, wyposażonym w najnowocześniejszy system AIP, prawdopodobieństwo całkowitego braku wykrycia przez  przeciwnika wzrasta do ponad 90%, co z operacyjnego punktu widzenia wskazuje na przewagę tego typu platformy (typu SSK) nad okrętem podwodnym o napędzie jądrowym (typu SSN), które wynosiłoby mniej niż 50%.
  6. Technologia akumulatorów litowo-jonowych ma istotne zalety w porównaniu z akumulatorami kwasowo-ołowiowymi, takie jak prędkość  i wykorzystanie obciążenia; istnieją jednak aspekty bezpieczeństwa, których nie można pominąć na etapie projektowania i które mogą stanowić wyzwanie techniczne. Wydaje się jednak oczywiste, że połączenie technologii AIP trzeciej generacji z technologią akumulatorów litowo-jonowych pozwoli na wykorzystanie zalet szybkiego czasu ładowania w oparciu o system generatorów dieslowskich oraz wydłużenie czasu przebywania w położeniu podwodnym p przy maksymalnym obciążeniu energetycznym, gdzie operowanie z maksymalną prędkością  ma duże znaczenie taktyczne.

Na zakończenie pragnę zaznaczyć, że pozostawiam czytelnikowi przestrzeń do własnej oceny – zarówno w zakresie przedstawionych rozwiązań technologicznych, jak i ogólnej wartości hiszpańskiej oferty. Czy S-80 z systemem AIP BEST rzeczywiście może być konkurencyjny wobec pozostałych propozycji w programie Orka? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam osobom zainteresowanym tematem oraz decydentom odpowiedzialnym za wybór zdolności operacyjnych Marynarki Wojennej RP w nadchodzącej przyszłości.

Źródło: spsnavalforces.com/Adam Woźnicki

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Korekta programu Constellation i zmiany w kierownictwie Fincantieri Marinette Marine

    Korekta programu Constellation i zmiany w kierownictwie Fincantieri Marinette Marine

    Amerykańska stocznia Fincantieri Marinette Marine powołała byłego sekretarza marynarki wojennej USA Kennetha J. Braithwaite’a na przewodniczącego rady dyrektorów. Decyzja zapadła w momencie głębokiej korekty programu fregat Constellation oraz zmiany kierunku działań US Navy w segmencie mniejszych nawodnych okrętów wojennych.

    Nowy przewodniczący rady dyrektorów

    Zmiany personalne w kierownictwie stoczni otwierają nowy etap w jej funkcjonowaniu, zbieżny z próbą uporządkowania jednego z najbardziej problematycznych programów okrętowych ostatnich lat. Na czele rady dyrektorów Fincantieri Marinette Marine 19 grudnia stanął Kenneth J. Braithwaite, 77. sekretarz marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych oraz były ambasador USA w Norwegii. Jego doświadczenie obejmuje zarówno służbę w lotnictwie marynarki wojennej USA, jak i wieloletnią karierę dyplomatyczną.

    Nominacja ma wzmocnić zaplecze decyzyjne stoczni należącej do włoskiego koncernu Fincantieri, jednego z największych graczy europejskiego przemysłu okrętowego, który od lat konsekwentnie buduje swoją pozycję na rynku amerykańskim. Zakłady w Marinette stanowią dziś kluczowy element tej strategii, łącząc europejski kapitał i know-how z realiami zamówień federalnych USA. W tym kontekście część komentatorów wskazuje, że powołanie byłego sekretarza marynarki może być również czytelnym sygnałem wysłanym w stronę decydentów w Waszyngtonie. Jak zauważył m.in. analityk morski prowadzący konto Virtual Bayonet, ruch ten można interpretować jako element starań Fincantieri Marinette Marine o utrzymanie i pozyskanie kolejnych zleceń dla US Navy po ograniczeniu programu Constellation.

    Ograniczenie programu Constellation

    25 listopada 2025 roku US Navy ogłosiła rezygnację z budowy czterech fregat typu Constellation jeszcze przed rozpoczęciem ich produkcji. Kontynuowane mają być wyłącznie dwie pierwsze jednostki: przyszłe USS Constellation (FFG-62) oraz USS Congress (FFG-63), budowane w zakładach stoczniowych w Marinette. Oficjalnie decyzję przedstawiono jako element szerszej korekty podejścia do rozwoju floty nawodnej, jednak jej przyczyny mają znacznie bardziej przyziemny charakter.

    Harmonogram programu uległ bowiem poważnemu rozchwianiu, a przekazanie okrętu prototypowego, pełniącego rolę jednostki wiodącej dla całego typu, przesunięto na 2029 rok. Źródłem opóźnień nie były wyłącznie kwestie organizacyjne, lecz narastająca złożoność projektu. W toku prac fregata Constellation była sukcesywnie doposażana i modyfikowana w odpowiedzi na kolejne wymagania, co prowadziło do rozrostu instalacji okrętowych, wzrostu masy jednostki oraz konieczności ciągłego aktualizowania dokumentacji technicznej.

    W efekcie program stopniowo odchodził od pierwotnego założenia budowy okrętu opartego na sprawdzonej konstrukcji, wchodząc w fazę projektu rozwijanego równolegle z produkcją. Taki model działania wymuszał korekty już w trakcie prac stoczniowych, spowalniał tempo budowy i potęgował ryzyko kolejnych poślizgów w realizacji harmonogramu.

    W praktyce program Constellation stał się podręcznikowym przykładem tego, jak ambicje potrafią zdominować zdrowy rozsądek projektowy. Dążenie do maksymalnego nasycenia jednego okrętu nowymi zdolnościami doprowadziło do rozrostu konstrukcji, utraty kontroli nad masą oraz konieczności wprowadzania zmian już w trakcie budowy. Marynarka wojenna, zamiast szybko otrzymać nowy typ fregat, znalazła się w stanie permanentnego zarządzania kryzysem projektowym.

    Raport Government Accountability Office z maja 2024 roku potwierdził problemy, które od dłuższego czasu były sygnalizowane w środowisku okrętowym. Rozpoczęcie budowy fregat typu Constellation nastąpiło przy niezamkniętym projekcie technicznym, co w naturalny sposób prowadziło do opóźnień i komplikacji w realizacji programu. W toku prac konieczne było wprowadzanie kolejnych zmian projektowych oraz dostosowań technicznych, już po rozpoczęciu budowy jednostek.

    Program Constellation unaocznił tym samym, że nawet w przypadku największej marynarki wojennej świata prowadzenie budowy okrętu równolegle z dopracowywaniem projektu i rozszerzaniem zakresu wymagań technicznych generuje istotne ryzyka harmonogramowe i organizacyjne.

    Decyzja o ograniczeniu serii i odejściu od dalszego rozwijania programu w dotychczasowej formie może być zatem postrzegana jako kosztowna, lecz konieczna korekta przyjętego wcześniej podejścia. US Navy sygnalizuje w ten sposób zwrot w stronę konstrukcji przewidywalnych w budowie, opartych na sprawdzonych rozwiązaniach oraz realnej kontroli terminów wprowadzania okrętów do służby.

    Program FF(X) oparty na Legend – nowy kierunek US Navy

    W miejsce programu fregat Constellation US Navy zapowiedziała uruchomienie nowej koncepcji oznaczonej jako FF(X). Nie oznacza to prostego przekształcenia kutrów typu Legend w okręty bojowe, lecz wykorzystanie sprawdzonej, seryjnie budowanej platformy jako punktu wyjścia do opracowania nowych nawodnych jednostek bojowych.

    Podstawą rozważań pozostaje konstrukcja National Security Cutter, opracowana pierwotnie dla US Coast Guard przez Huntington Ingalls Industries. Projekt ten, zweryfikowany w wieloletniej eksploatacji, ma stanowić fundament dla jednostek FF(X), które od początku projektowane będą z myślą o wymaganiach marynarki wojennej, a nie jako bezpośrednia adaptacja istniejących kutrów.

    Nowa ścieżka rozwoju ma umożliwić szybsze osiągnięcie gotowości bojowej poprzez ograniczenie ryzyka technicznego wynikającego z rozwoju projektu. Zgodnie z deklaracjami, wodowanie pierwszego kadłuba planowane jest na 2028 rok w ramach inicjatywy określanej jako „Golden Fleet”. W komunikatach marynarki akcentowano przede wszystkim stabilizację harmonogramu oraz większą przewidywalność procesu budowy, co pozostaje w wyraźnym kontraście do doświadczeń wyniesionych z programu Constellation.

    Skutki dla stoczni i przemysłu w USA

    Fincantieri podkreśla, że osiągnięte porozumienie z marynarką wojenną USA zapewni stabilność zatrudnienia oraz ciągłość funkcjonowania trzech zakładów stoczniowych w stanie Wisconsin. Marynarka ma pokryć skutki ekonomiczne wynikające z decyzji kontraktowych dotyczących anulowanych jednostek.

    Obecnie koncern zatrudnia około 3750 pracowników w zakładach stoczniowych w Marinette, Green Bay, Sturgeon Bay oraz Jacksonville. W ostatnich latach nakłady inwestycyjne Fincantieri w amerykański przemysł okrętowy przekroczyły 800 mln dolarów.

    Perspektywy na kolejne programy

    Przedstawiciele spółki zapowiadają skoncentrowanie działań na przyszłych zamówieniach obejmujących jednostki desantowe, lodołamacze oraz okręty do zadań specjalnych. Rola nowego przewodniczącego rady dyrektorów ma sprowadzać się do wsparcia stoczni w dostosowaniu jej oferty do zmieniających się priorytetów US Navy oraz w odbudowie zaufania do zdolności Fincantieri Marinette Marine w zakresie terminowej i przewidywalnej realizacji programów okrętowych.

    Decyzje podejmowane w Marinette wpisują się w szerszą tendencję rewizji federalnych programów okrętowych w Stanach Zjednoczonych. W tym kontekście odejście od dalszego rozwijania programu Constellation oraz zwrot ku rozwiązaniom opartym na sprawdzonych projektach można odczytywać jako próbę powrotu do podejścia, w którym pierwszoplanowe znaczenie mają kontrola ryzyka, stabilność harmonogramu oraz realna wykonalność programu, a nie przerost ambicji na etapie całego programu.