Publikacja opisująca ich odkrycie ukazała się na łamach Environmental Toxicology and Chemistry (https://doi.org/10.1002/etc.5064).
Jak piszą autorzy, niewiele było dotychczas wiadomo na temat gromadzenia się zanieczyszczeń środowiska w organizmach największych drapieżników; tych, które znajdują się na szczycie łańcucha pokarmowego. Aby wypełnić tę lukę, zespół biologów z Oslo przebadał tkanki (mięśnie, wątroba, nerki, śledziona, serce, tkanka tłuszczowa) dorosłych orek oceanicznych (Orcinus orca) oraz kilku nowonarodzonych osobników. Szukano głównie bromowanych środków zmniejszających palność, czyli powszechnie stosowanych w wielu produktach substancji, których celem jest ochrona przeciwpożarowa. Od lata wiadomo, że środki te są silnie biotoksyczne i długo utrzymują się w środowisku, znacząco przyczyniając się do jego zanieczyszczenia.
Okazało się, że dwa związki z tej grupy – pentabromotoluen (PBT) i heksabromobenzen (HBB) – znajdowały się w organizmach wszystkich przebadanych orek, przy czym największe ich ilości gromadziły się w tkankach bogatych w lipidy. Stężenia były na tyle duże, że u 7 z 8 orek, w tym u noworodków, przekroczyły próg wystąpienia efektów fizjologicznych.
Naukowcy odkryli także obecność związków perfluoroalkilowych (PFAS) w ciałach badanych ssaków. Substancje te mają udowodniony niekorzystny wpływ na zdrowie: mogą zaburzać gospodarkę hormonalną, przyczyniać się do uszkodzenia ważnych organów i zaburzać funkcje rozrodcze. Trwają także badania nad ich rakotwórczością.
„Poziomy zanieczyszczeń u największych drapieżników świadczą nie tylko o stanie całego ekosystemu, ale także o tym, że są one w środowisku bardzo trwałe i mogą migrować wraz z migrującymi zwierzętami” – podsumowują autorzy artykułu.
„Nasze ustalenia są istotne dla ciągłego monitorowania zanieczyszczeń w rejonie Arktyki i dostarczają kolejnych dowodów na trwałe i bioakumulacyjne właściwości pojawiających się w środowisku zanieczyszczeń” – dodają.
Źródło: PAP