CENTKOM atakuje cele Huti w Jemenie w odpowiedzi na zagrożenia dla żeglugi

Siły Centralnego Dowództwa USA (CENTCOM) przeprowadziły w piątek zmasowane uderzenia na 15. celów Huti w Jemenie. Atak, mający na celu osłabienie ofensywnych zdolności wojskowych tej wspieranej przez Iran grupy, jest reakcją na narastające zagrożenie dla bezpieczeństwa morskiego w regionie.
W artykule
Operacja rozpoczęła się w piątek o godzinie 17:00 czasu lokalnego i była jednym z największych ataków na Huti od początku konfliktu, który trwa już prawie rok. Uderzenia były skierowane w kluczowe elementy infrastruktury wojskowej Huti. Jak podkreślono w komunikacie CENTCOM, ataki mają na celu zapewnienie „wolności żeglugi” oraz zwiększenie bezpieczeństwa na wodach międzynarodowych, które są kluczowe dla Stanów Zjednoczonych, ich sojuszników oraz globalnych operacji handlowych.
Niewiele szczegółów zostało ujawnionych na temat zakresu ataków, ale uważa się, że dotyczyły one pięciu lokalizacji w Jemenie. Associated Press donosi, że ataki koncentrowały się na mieście portowym Hodeida i jego lotnisku, a także w pobliżu stolicy Sany i w innych częściach kraju.
Uważa się, że ataki zostały przeprowadzone przy użyciu pocisków manewrujących Tomahawk wystrzelonych z niszczycieli rakietowych US Navy patrolujących Morze Czerwone, a także przy użyciu myśliwców. Huti twierdzą, że siły brytyjskie były również zaangażowane w te naloty, ale brytyjskie Ministerstwo Obrony zaprzecza, jakoby uczestniczyło w tych działaniach.
Eskalacja zagrożeń dla żeglugi w regionie
Od listopada 2023 roku Huti, wspierani przez Iran, przeprowadzili ponad 100 ataków na statki handlowe, co doprowadziło do zatonięcia dwóch jednostek oraz śmierci czterech cywilów. Ugrupowanie, powołując się na solidarność z Palestyńczykami w konflikcie Izrael-Palestyna, intensyfikuje swoje działania w regionie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej, które stanowią jeden z kluczowych węzłów dla globalnej żeglugi.
Ostatnie incydenty morskie
W ciągu ostatniego tygodnia doszło do dwóch poważnych ataków, które wstrząsnęły międzynarodową społecznością morską. Tankowiec Cordelia Moon pływający pod banderą Panamy został zaatakowany przy użyciu pocisków i bezzałogowego drona (USV), co spowodowało poważne uszkodzenia lewej burty jednostki. W oddzielnym incydencie masowiec Minoan Courage został trafiony pociskiem, jednak w obu przypadkach załoga nie odniosła obrażeń.
Władze ostrzegają, że Huti posiadają zarówno zdolności techniczne, jak i determinację do dalszych ataków na statki powiązane z USA, Wielką Brytanią, Izraelem oraz na zasoby morskie amerykańskich i koalicyjnych sił wojskowych. Dodatkowo, istnieje rosnące ryzyko ataków na jednostki należące do firm, które mają historię zawijania do portów w Izraelu.
Wzrost napięcia w regionie
Nasilające się ataki Huti na statki handlowe oraz infrastrukturę morską w regionie stanowią poważne wyzwanie dla globalnych łańcuchów dostaw. Reakcja Stanów Zjednoczonych jest nie tylko odpowiedzią na bieżące zagrożenia, ale również sygnałem dla innych aktorów regionalnych, że bezpieczeństwo żeglugi pozostaje priorytetem dla międzynarodowej społeczności.
Źródło: CENTCOM/Associated Press

- Morze Czerwone: okręty US Navy przeciwko nowym pociskom balistycznym Huti
- Morze Czerwone: płonący tankowiec Sounion grozi ekologiczną katastrofą
- USA i Wielka Brytania uderzają w cele wojskowe Huti w Jemenie
- Operacja ratunkowa tankowca Sounion zakończona sukcesem
- Kolejny atak Huti na grecki tankowiec Sounion
-
10 lat Terminala LNG w Świnoujściu. Dekada, która zmieniła krajowy system przesyłowy

Dokładnie dziesięć lat temu do Terminala LNG w Świnoujściu weszła pierwsza dostawa skroplonego gazu ziemnego. Wydarzenie to zamknęło epokę jednostronnej zależności kierunkowej i otworzyło nowy rozdział w historii polskiej infrastruktury energetycznej.
W artykule
Od projektu politycznego do realnego narzędzia państwa
Budowa Terminala LNG w Świnoujściu od początku miała wymiar wykraczający poza czystą ekonomię. Była odpowiedzią na strukturalną słabość polskiego rynku gazu, wynikającą przez lata z ograniczonej liczby kierunków dostaw oraz niskiej elastyczności infrastrukturalnej. Uruchomienie obiektu sprawiło, że dywersyfikacja przestała być deklaracją, a stała się faktem potwierdzonym w codziennej pracy operatorów systemu.
Od momentu przyjęcia pierwszego metanowca do Polski trafiło łącznie około 31 mln ton LNG, co po regazyfikacji przełożyło się na ponad 40 mld m³ gazu ziemnego. Liczba obsłużonych dostaw przekroczyła już 400 zawinięć, a terminal na trwałe wpisał się jako stabilne i przewidywalne miejsce wprowadzania gazu w krajowy system przesyłowy.
Terminal LNG w Świnoujściu jako narzędzie regulacyjne systemu przesyłowego
Rola Terminala LNG w Świnoujściu nie sprowadza się wyłącznie do skali importu. Kluczowe znaczenie ma elastyczność pracy instalacji, umożliwiająca szybkie reagowanie na zmiany zapotrzebowania oraz sytuacje kryzysowe w Polskim systemie. Zdolność osiągnięcia maksymalnego poziomu regazyfikacji w krótkim czasie od stanu zatrzymania daje operatorowi narzędzie regulacyjne o realnej wartości systemowej.
Istotnym elementem działalności terminala pozostaje także obsługa rynku LNG w transporcie drogowym. Świnoujście jest największym w kraju punktem załadunku autocystern ze skroplonym gazem, obsługując nie tylko odbiorców krajowych, lecz również podmioty z Niemiec, Czech i Słowacji. W praktyce oznacza to wyjście poza rolę wyłącznie krajowej instalacji importowej i pełnienie funkcji regionalnego węzła dystrybucyjnego.
Rozbudowa jako naturalny etap rozwoju
Zakończona w ostatnich latach rozbudowa terminala zwiększyła jego zdolności regazyfikacyjne do poziomu 8,3 mld m³ rocznie. Nie był to jednak finał procesu, lecz kolejny etap w budowie spójnego systemu przesyłowego opartego na transporcie morskim. Równolegle realizowany projekt pływającego terminala FSRU w Zatoce Gdańskiej który ma wzmocnić północny kierunek importu i zwiększyć odporność infrastrukturalną całego systemu.
Planowane uruchomienie FSRU w pierwszej połowie 2028 roku podniesie krajowe moce regazyfikacyjne o kolejne 6,1 mld m³ rocznie. W połączeniu z istniejącymi połączeniami międzysystemowymi stworzy to warunki do skutecznego bilansowania dostaw zarówno na potrzeby rynku krajowego, jak i odbiorców z Europy Środkowo-Wschodniej.
Polska na gazowej mapie regionu
Dziesięć lat funkcjonowania Terminala LNG w Świnoujściu pokazało, że decyzje infrastrukturalne podejmowane z myślą o długim horyzoncie potrafią realnie zmienić pozycję państwa w regionalnym układzie energetycznym. Polska z kraju końcowego odbiorcy stała się istotnym elementem tranzytowym i stabilizującym system dostaw w tej części Europy.
Nie oznacza to braku wyzwań. Rosnąca koncentracja infrastruktury energetycznej na obszarach morskich stawia przed państwem nowe zadania w zakresie ochrony i odporności systemu. Terminal LNG w Świnoujściu jest dziś nie tylko instalacją przemysłową, lecz również elementem infrastruktury krytycznej o znaczeniu strategicznym.
Dekada doświadczeń i punkt wyjścia na przyszłość
Jubileusz dziesięciolecia funkcjonowania gazoportu w Świnoujściu nie jest momentem do zamykania bilansu. To raczej punkt odniesienia, który pokazuje, jak wiele zmieniło się w krajowym systemie przesyłowym dzięki konsekwentnie realizowanej polityce infrastrukturalnej. Terminal LNG pozostaje jednym z filarów tego systemu, a jego znaczenie będzie rosło wraz z rozwojem kolejnych projektów morskich.
Po dziesięciu latach można jednoznacznie stwierdzić, że Świnoujście przestało być symbolem ambicji. Stało się trwałym elementem infrastruktury państwa, którego znaczenie wykracza poza samą lokalizację i ma bezpośredni wpływ na funkcjonowanie krajowego systemu przesyłu gazu.











