Siłowniki gdyńskiej firmy dźwigną przęsła mostu w Sobieszewie

Budowa mostu zwodzonego nad Martwą Wisłą w Sobieszewie zbliża się do finału. W lipcu most został zaryglowany, a obecnie trwają prace związane z montażem siłowników do konstrukcji mostu.

Według oficjalnych zapowiedzi, nowym mostem zwodzonym będzie można przejechać już na początku października, a cała inwestycja zostanie zakończona do końca listopada. Ten ostatni termin nie jest przypadkowy: otwarcie zwodzonej przeprawy zaplanowano w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości, a sam obiekt otrzyma nazwę Mostu Niepodległości.

Zobacz też: Port Gdynia rośnie razem z przeładunkami. Wielkie inwestycje.

Jak informowały media, w lipcu zakończono najtrudniejszą część budowy mostu, czyli montaż dwóch zwodzonych przęseł prowadzących na Wyspę Sobieszewską. Była to pierwsza tego rodzaju operacja inżynieryjna przeprowadzona w naszym kraju. Gdański most będzie konstrukcją o najdłuższej rozpiętości skrzydeł w całej Polsce.

Obecnie trwa montaż siłowników do konstrukcji mostu oraz montaż zasilaczy hydraulicznych, dzięki którym będzie możliwe podnoszenie oraz opuszczanie przęseł mostu. Za rozwiązania z zakresu hydrauliki siłowej oraz automatyki odpowiadają inżynierowie z gdyńskiej firmy Hydromega, która dostarcza także rozwiązania okrętowe. Firma uczestniczy np. w projekcie naprawy głównej sonaru na okręcie polskiej marynarki wojennej ORP Sarbsko, a także była obecna w budowie promu Elektra. Ponadto Hydromega w konsorcjum z firmami RHS oraz Amek Offshore dostarczy systemy hydrauliczne oraz urządzenia do dwóch kolejnych niszczycieli min Kormoran II dla marynarki wojennej. Systemy Hydromega znajdują się też na wyposażeniu pierwszego z serii trzech nowych niszczycieli min.

Zobacz też: Trałowiec ORP Sarbsko w doku. Otrzyma lepszy sonar.

Bezpośrednio za realizację inwestycji odpowiada konsorcjum czeskiego przedsiębiorstwa Metrostav oraz gdyńskiego Vistalu.

Most nad Martwą Wisłą będzie mierzył w maksymalnej rozpiętości 181,5 m. Czas jego pełnego otwierania będzie wynosił tylko 150 sekund. Cała inwestycja warta jest 59 mln zł.

Podpis: tz

Przemysł okrętowy – więcej wiadomości z branży znajdziesz tutaj.

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Kacper Dziugan walczy z glejakiem. Trwa zbiórka na leczenie w Niemczech

    Kacper Dziugan walczy z glejakiem. Trwa zbiórka na leczenie w Niemczech

    Redakcja portalu zwraca się do Czytelników z prośbą o wsparcie zbiórki na leczenie Kacpra Dziugana. 19-latek walczy z glejakiem IV stopnia. Kacper jest bratankiem kmdr. Michała Dziugana, oficera Marynarki Wojennej RP, przez lata pełniącego służbę jako dowódca pierwszego niszczyciela min ORP Kormoran oraz 13. Dywizjonu Trałowców.

    Służba na morzu, walka o życie

    Kmdr. Michał Dziugan należy do oficerów dobrze znanych w środowisku Marynarki Wojennej RP. Przez lata odpowiadał za ludzi i okręty, realizując zadania wymagające odpowiedzialności i zaufania do załogi. Dziś najtrudniejszą walkę toczy jego bratanek.

    Kacper w tym roku rozpoczął studia w Krakowie. Po dwóch tygodniach przyszła diagnoza: złośliwy nowotwór mózgu – glejak IV stopnia. Leczenie dostępne w Polsce zostało już wykorzystane, dlatego rodzina zbiera środki na terapię w wyspecjalizowanej klinice w Niemczech zajmującej się leczeniem glejaków.

    Prośba redakcji do środowiska ludzi morza

    Zwracamy się z prośbą o solidarność i pomoc. Wystarczy udostępnienie zbiórki lub symboliczna wpłata – każda forma wsparcia ma znaczenie w sytuacji, w której koszty leczenia przekraczają możliwości rodziny.

    Jak pomóc

    Najprostszą formą wsparcia dla Kacpra jest wejście w link do zbiórki, jej udostępnienie oraz – jeśli to możliwe – wpłata dowolnej kwoty.

    Zbiórka:
    https://www.siepomaga.pl/kacper-dziugan