Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Pierwszy wycieczkowiec Vision of the Seas wyszedł w rejs z portu w Baltimore

Po raz pierwszy od czasu zawalenia się mostu Francis Scott Key, statek wycieczkowy opuścił port w Baltimore. 25 maja port znów zaczął tętnić życiem, gdy pierwsza po dwumiesięcznej przerwie jednostka armatora Royal Caribbean, Vision of the Seas, wyruszyła w pięciodniowy rejs na Bermudy.

„Rejsy wycieczkowe powracają do Baltimore” – oznajmił na niedzielnej konferencji prasowej dyrektor wykonawczy portu, Jonathan Daniels. Port Baltimore obsługuje wiele statków wycieczkowych, w tym Royal Caribbean, Carnival i Norwegian.

Minęły ponad dwa miesiące od dramatycznego wypadku, w którym kontenerowiec Dali uderzył z pełną siłą w przęsło mostu Key Bridge, powodując jego zawalenie się do rzeki Patapsco. W wyniku wypadku zginęło ośmiu pracowników budowlanych, którzy znajdowali się na moście w momencie katastrofy.

Obecny rejs symbolizuje powrót do normalności miasta Baltimore po tym tragicznym wydarzeniu. 25 maja przed terminalem Cruise Maryland powitano powracające okręty wojenne US Navy. Znajduje się tam m.in. baza logistyczna i stocznia US Coast Guard, gdzie prowadzone są prace remontowe oraz budowa nowych jednostek dla floty amerykańskiej Straży Przybrzeżnej.

Miejsce, które jeszcze tydzień wcześniej służyło jako kwatera główna Zjednoczonego Dowództwa nadzorującego prace dotyczące usunięcia kontenerowca Dali, wypełniła tropikalna muzyka. Po usunięciu statku i przywróceniu głębokości kanału do 15 metrów, większe statki i okręty mogą teraz bez przeszkód wchodzić do portu w jednokierunkowym ruchu. Pełne otwarcie kanału przesunięto na czerwiec.

Odnowienie rejsów wycieczkowych jest nie tylko symbolem powrotu miasta do normalności, ale także świadectwem determinacji i współpracy wszystkich zaangażowanych służb ratunkowych. Dzięki ich wysiłkom port w Baltimore ponownie staje się ważnym punktem na mapie światowej turystyki morskiej, przyciągającym tysiące pasażerów i przynoszącym korzyści lokalnej gospodarce.

Autor: Mariusz Dasiewicz/Baltimore

https://portalstoczniowy.pl/category/porty-logistyka/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Przylądek Pomerania: inwestycja, która zdefiniuje przyszłość portu w Świnoujściu

    Przylądek Pomerania: inwestycja, która zdefiniuje przyszłość portu w Świnoujściu

    Świnoujście wchodzi w fazę największej inwestycji hydrotechnicznej ostatnich lat. Przylądek Pomerania zastępuje skromniejszy plan terminala, podnosząc skalę i parametry do 17 m głębokości oraz 186 ha nowego lądu. Projekt ma zostać wykonany przez polskie podmioty.

    Wypowiedź ministra Arkadiusza Marchewki

    W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka odniósł się do nieścisłości wokół projektu terminala w Świnoujściu. Wskazał, że wcześniejsza koncepcja – około 70 ha oraz głębokość basenu i toru podejściowego na poziomie 14,5 m – nie dawała szans na obsługę największych kontenerowców i nie domykała się ekonomicznie.

    Minister mówił o terminalu kontenerowym, który stanowi kluczową część projektu Przylądek Pomerania – nowego portu zewnętrznego w Świnoujściu.

    Obecna koncepcja zakłada powstanie 186 ha nowego lądu, z torem podejściowym i basenem portowym o głębokości 17 m, co umożliwi przyjmowanie największych jednostek oceanicznych. Minister zaznaczył, że inwestycja będzie w całości realizowana przez polskie instytucje i ma charakter strategiczny – zarówno dla logistyki, jak i bezpieczeństwa naszego kraju.

    🔗 Czytaj więcej: Nowy terminal kontenerowy w Świnoujściu kluczem do wzrostu gospodarczego Polski

    Minister odnosił się w swojej wypowiedzi do terminala kontenerowego, który stanowi kluczową część projektu Przylądek Pomerania – nowego portu zewnętrznego w Świnoujściu.

    Przylądek Pomerania – nowy rozdział w historii portu w Świnoujściu

    Budowa Przylądka Pomerania to jedna z najbardziej ambitnych inwestycji morskich w historii współczesnej Polski. Projekt, o którym w ostatnich tygodniach szerzej mówił minister Marchewka, ma nadać nowy wymiar portowi w Świnoujściu oraz wzmocnić pozycję naszego kraju w europejskiej logistyce kontenerowej. To przedsięwzięcie nie tylko imponuje skalą, lecz także ma wymiar symboliczny – Polska chce pokazać, że potrafi samodzielnie przeprowadzić inwestycję o znaczeniu gospodarczym i obronnym.

    Nowy port zewnętrzny obejmie 186 hektarów nowego lądu w Zatoce Pomorskiej. Będzie to fundament przyszłej infrastruktury portowej, której parametry techniczne pozwolą przyjmować największe kontenerowce świata. Według planów, długość nabrzeży z falochronem sięgnie blisko 3 km, a głębokość toru podejściowego i basenu portowego wyniesie 17 m. Takie parametry mają pozwolić Świnoujściu konkurować z największymi portami regionu Morza Bałtyckiego.

    Kluczowym elementem inwestycji będzie terminal kontenerowy o długości nabrzeża około 1,3 km, zdolny do obsługi trzech jednostek jednocześnie – dwóch o długości do 400 m oraz jednej mniejszej. Roczna przepustowość terminala szacowana jest na około 2 mln TEU, co w praktyce oznacza skokowy wzrost możliwości przeładunkowych polskich portów. W perspektywie kilkunastu lat Świnoujście może stać się nie tylko portem o znaczeniu krajowym, ale także ważnym węzłem tranzytowym dla Europy Środkowo-Wschodniej.

    Polska inwestycja o strategicznym znaczeniu

    Na uwagę zasługuje fakt, że realizacja projektu została powierzona Zarządowi Morskich Portów Szczecin i Świnoujście oraz Urzędowi Morskiemu w Szczecinie. Jak poinformowano, poprzednia umowa z konsorcjum zagranicznym wygasła, a nowa formuła inwestycji opiera się na krajowych zasobach technicznych i finansowych. To ważny sygnał – w czasach, gdy Europa coraz mocniej akcentuje potrzebę samowystarczalności w dziedzinie infrastruktury krytycznej, Polska decyduje się realizować ten projekt samodzielnie.

    🔗 Czytaj też: Konflikt wokół budowy terminalu kontenerowego w Świnoujściu

    Zgodnie z danymi resortu infrastruktury, zakres prac przypisany ZMPSiŚ wyceniany jest na około 1,5 mld złotych, natomiast w budżecie państwa zabezpieczono ponad 7 mld złotych na pogłębienie toru wodnego i budowę infrastruktury lądowej. Inwestycja ma zatem wymiar nie tylko gospodarczy, ale i strategiczny – wspiera rozwój transportu morskiego oraz wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne kraju.

    Rządowy opis inwestycji oraz komunikaty branżowe precyzują, że na ponad 47 he powstanie nowy układ drogowo-kolejowy: dwa tory dojazdowe o łącznej długości ponad 3 kilometrów, bocznica z dziesięcioma torami po 800 metrów każdy, droga dojazdowa o długości około 2 kilometrów oraz plac buforowy dla samochodów ciężarowych o powierzchni około 5 hektarów. Infrastruktura zostanie zlokalizowana w odległości około 4 km od istniejącego układu komunikacyjnego Świnoujścia, co ma ograniczyć wpływ ruchu ciężkiego do miasta. Przewidziano pełne media oraz zaplecze dla służb – granicznej, celnej i sanitarnej.

    Wpisany w strategię państwa

    Przylądek Pomerania został włączony do kluczowych dokumentów rozwojowych, takich jak „Strategia Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 roku” oraz „Program Rozwoju Polskich Portów Morskich do 2030 roku”. Wpisanie inwestycji do tych programów potwierdza, że rząd traktuje ją jako element długofalowej polityki rozwoju polskiej żeglugi i infrastruktury portowej.

    Kontekst i znaczenie

    Jeśli harmonogram zostanie utrzymany, w pierwszym kwartale 2026 roku ruszą prace przygotowawczo-budowlane. Zakończenie inwestycji przewidziano na 2029 rok. Świnoujście uzyska status portu głębokowodnego o parametrach zbliżonych do największych terminali kontenerowych w polskim systemie portowym.

    Co ważne, projekt ten nie stanowi konkurencji dla portów w Gdańsku i Gdyni, lecz uzupełnienie ich potencjału – element wspólnego systemu portowego, który może w przyszłości stworzyć spójną i komplementarną sieć przeładunkową polskiego wybrzeża.

    Minister Arkadiusz Marchewka podkreślił, że projekt Przylądek Pomerania to inwestycja na miarę XXI wieku, przygotowana z myślą o przyszłych pokoleniach. Jeśli plany zostaną zrealizowane, za pięć lat może ona stać się symbolem nowoczesnej, Polski morskiej i punktem zwrotnym w rozwoju gospodarki morskiej i infrastruktury portowej. Dla Świnoujścia będzie to przełomowy moment – symboliczny powrót miasta na mapę wielkich portów Europy.