Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Wyciek ropy, do którego doszło 7 sierpnia w terminalu pod Noworosyjskiem na Morzu Czarnym może być aż 400 razy większy niż oficjalnie podano – ocenili w środę naukowcy z Rosyjskiej Akademii Nauk (RAN), powołując się na zdjęcia satelitarne.
Ich zdaniem ropa mogła zanieczyścić powierzchnię 80 km kwadratowych, podczas gdy właściciel terminalu – Konsorcjum Rurociągu Kaspijskiego, oceniał zasięg wycieku na 200 metrów kwadratowych.
Naukowcy z Instytutu Badań Kosmicznych i Instytutu Oceanologii RAN powołują się na zdjęcie satelitarne zrobione 8 sierpnia wieczorem, na którym widać wody w pobliżu Noworosyjska. Czarna plama ropy sięga od wybrzeża w głąb morza na długość 19 km od brzegu.
Caspian Pipeline Consortium claimed the Novorossiysk oil spill last week covered 2,000 sq ft of the Black Sea.
A satellite image shows it covered 30 sq miles.
This just 100 miles north of the Tuapse oil spill in May. pic.twitter.com/4pW4H8fnSp
— Alec Luhn (@AlecLuhn) August 11, 2021
Do wycieku ropy doszło podczas tłoczenia surowca na grecki tankowiec Minerva Symphony. Właściciel terminalu podał, że wyciekło 12 metrów sześciennych ropy. Konsorcjum zapewniło też, że nie ma zagrożenia ani dla mieszkańców, ani dla flory i fauny Morza Czarnego.
Jednak ekolodzy z rosyjskiego oddziału międzynarodowej organizacji WWF oceniają, że ropa dotarła do wybrzeży parków narodowych i innych obszarów chronionych.
Na portalach społecznościowych pojawiło się w środę nagranie wideo, na którym widać warstwę ropy na powierzchni wody w delfinarium koło Anapy – rosyjskiego kurortu na wybrzeżu Morza Czarnego.
Autor: Anna Wróbel/PAP