Ceremonia online, która przejdzie do historii. Chrzest i podniesienie bandery na statku „Planeta I” [WIDEO]

Mimo pandemii i ceremonii online wszystko odbyło się zgodnie z tradycją. Statek wraz z nadaniem imienia – zyskuje charakter i tożsamość. Matką chrzestną nowoczesnej jednostki została żona dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie.

„Planeta I”, to jedna z dwóch tego typu jednostek. Bliźniacza Zodiak II została już przekazana Urzędowi Morskiemu w Gdyni. Oba statki zostały zaprojektowane i wybudowane w Polsce. Mimo pandemii gdańska stocznia zrealizowała zamówienie w terminie.

„To jest naprawdę piękne polskie dzieło zrobione polskimi rękoma i bądźmy z tego dumni. Przestańmy ciągle patrzeć na zachód, jacy oni są fantastyczni. Spójrzmy tak naprawdę na to, co sami potrafimy i róbmy wszystko, żeby kolejne zamówienia wylądowały i zostały złożone w polskich stoczniach” – podkreślił Marcin Ryngwelski, prezes stoczni Remontowa Shipbuilding S.A.

Każdy ze statków ma około 60 metrów długości, a maksymalna prędkość, którą mogą rozwinąć, to około 13 węzłów. Nowe jednostki zastąpią wysłużone statki, które dla Urzędów Morskich pracują już od blisko 40 lat. Wartość całego projektu, obejmującego budowę 2 jednostek to 240 mln złotych. – Jest to pewnego rodzaju majstersztyk, ponieważ tak wiele funkcji jest w tak niewielkiej jednostce. To naprawdę wielkie wyzwanie zarówno dla budowniczych statku i dla armatora, że podjęli decyzję, aby tak wiele funkcji umieścić na jednej jednostce – powiedział Andrzej Madejski, prezes Polskiego Rejestru Statków. Dzięki temu jednostka może spełniać wiele zadań. „Planeta I” może być wykorzystana m.in. do transportu i obsługi oznakowania nawigacyjnego, prac holowniczych, zbierania rozlanego na wodzie oleju i może nawet pełnić funkcję lodołamacza.

„Oprócz tego również statek ratowniczy, a więc jesteśmy w stanie pomóc Służbie Ratowniczej w akacjach polegających na podjęciu rozbitków. Na „Planecie I” jest miejsce pełne dla 80 rozbitków, ale statek jest duży, więc jest w stanie ich przyjąć więcej” – powiedział Wojciech Zdanowicz, dyr. Urzędu Morskiego w Szczecinie.

Źródło: TVP3 Szczecin