Doskonałe wyniki branży promowej

W najnowszym cotygodniowym przeglądzie, portal „PromySKAT” informuje o najważniejszych wydarzeniach minionych dni, w tym o znakomitych wynikach finansowych niektórych armatorów w pierwszym kwartale tego roku. Sektor morskich przewozów przewiduje prognozy na jeszcze lepsze wyniki w kolejnych miesiącach.

Prestiżowe nagrody Shippax Awards 2023

W kwietniu odbyła się doroczna konferencja Shippax Ferry Conference, podczas której wręczono prestiżowe nagrody Shippax Awards 2023. Wśród zwycięzców znalazły się uznane marki, takie jak Tallink, Wallenius SOL czy Finnlines. Nagrodę za najlepszy projekt wnętrz otrzymał prom MyStar należący do Tallink, natomiast za najlepszą modernizację uznano tę, którą przeprowadzono na statku Smyrna di Levante (Levante Ferries). Wyróżnienia otrzymały także jednoski Botnia Enabler (Shippax Ro-Ro Technology & Environment Award), P&O Pioneer (najlepszy koncept i wydajność), Aero 1 Highspeed (najlepszy prom dużych prędkości) oraz Finneco I (Shippax Ro-Ro Technology & Environment).

Doskonałe wyniki Viking Line

Viking Line, fiński armator, pochwalił się doskonałymi wynikami za pierwsze trzy miesiące 2023 roku. Firma zwiększyła obroty o 59,7% (z 58,8 mln euro do 93,9 mln euro), a jednocześnie znacząco pomniejszyła stratę operacyjną. Przychody przewoźnika związane z przewozami pasażerskimi wzrosły o 70,1% (z 47,2 mln euro do 80,4 mln euro), a przewozy cargo przyniosły 12,7 mln euro przychodu (10,9 mln euro rok wcześniej). W I kwartale na promach Viking Line podróżowało 888 725 pasażerów, czyli o ponad 360 tys. więcej niż rok temu. Szef Viking Line, Jan Hanses, jest optymistycznie nastawiony i uważa, że pierwszy kwartał daje podstawy do pozytywnej prognozy na cały rok.

Grupa Tallink może się cieszyć dobrymi wynikami za pierwszy kwartał 2023 roku. W okresie od stycznia do marca z usług przewoźnika skorzystało aż o 45,7% więcej pasażerów niż w tym samym okresie rok wcześniej. Obroty firmy zwiększyły się o 61,3%, osiągając poziom 171,2 mln euro. Wskaźnik EBITDA wyniósł natomiast 27,1 mln euro, co oznacza, że firma osiągnęła zysk, podczas gdy rok wcześniej miała stratę w wysokości 11 mln euro. Grupie Tallink udało się również poprawić wynik operacyjny, zmniejszając stratę z 40 mln euro do 5,4 mln euro. Dyrektor Paavo Nõgene powiedział, że te wyniki są dowodem na to, że decyzje i kroki podjęte przez firmę były właściwe i pozwoliły kontynuować obrany kurs odbudowy.

Modernizacja floty Grimaldi Lines

Grupa Grimaldi nie tylko kupuje nowe statki, ale także inwestuje w renowację już eksploatowanej floty. W ramach najnowszego programu armator przeznaczy 30 mln euro na remont czterech promów: Ciudad de Granada, Ciudad de Palma, Volcan de Tijarafe i Volcan del Teide. Pierwszy z wymienionych promów wrócił już z przerwy w tureckiej stoczni, gdzie został poddany gruntownej modernizacji. Silniki główne i pomocnicze zostały wyremontowane, a statek został wyposażony w scrubbery. Wymienione zostały też powłoki malarskie, co sprawiło, że prom prezentuje się jak nowy.

Stena Line przygotowuje się na świetny sezon 

Stena Line liczy na udane wyniki finansowe w tegoroczne lato i spodziewa się dużej liczby klientów na niektórych trasach. Według informacji podanych przez firmę, rezerwacje na liniach Frederikshavn-Goteborg oraz Grenaa-Halmstad są bardzo wysokie, co wskazuje na rosnącą popularność Szwecji jako celu wakacyjnego dla Duńczyków. Słaba wartość tamtejszej waluty zachęca do odwiedzenia tego kraju, ponieważ pozwala na większe oszczędności. W porównaniu z ubiegłym rokiem, poziom rezerwacji na tych liniach wzrósł o 29%, a liczba pasażerów od stycznia br. zwiększyła się o 24%.

Christina Bromander ze Stena Line zapewniła, że firma jest w pełni przygotowana na przyjęcie wszystkich klientów i zapewnia ich komfort podczas podróży.

Źródło: PromySKAT

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.

    Projekt LST-100 w programie LSM US Navy

    Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.

    Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.

    Rola okrętów LSM w działaniach USMC

    Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.

    Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.