Szef gazoportu w Świnoujściu: LNG ma coraz szersze zastosowanie w gospodarce

– Rozbudowa gazoportu w Świnoujściu jest niezbędna i przyniesie wymierne korzyści, szczególnie w kontekście nowych usług i możliwości, jakie daje zastosowanie LNG – powiedział Paweł Jakubowski, prezes spółki Polskie LNG z grupy kapitałowej GAZ-SYSTEM, podczas panelu pt. „LNG oraz inne paliwa alternatywne sposobem na poprawę jakości powietrza. Przykłady z Chin, wnioski i rekomendacje przed COP24”. Dyskusja odbyła się 5 września 2018 r. podczas XXVIII Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju.

Podczas panelu poruszono problematykę globalnej jakości powietrza i wytycznych dot. ograniczania wzrostu średniej temperatury na świecie, o czym traktuje porozumienie paryskie w sprawie zmian klimatu z grudnia 2015 r. Szczególnie analizowany był tu przykład Chin, które zadeklarowały wdrożenie kompleksowych rozwiązań ograniczających poziom emisji. Uczestnicy dyskusji rozważali możliwości wykorzystania chińskich pomysłów na gruncie polskim, ale też prezentowali rozwiązania i trendy, które w regionie Europy Środkowo-Wschodniej zaczęły się już pojawiać.

Zobacz też: NordLink: rusza budowa energetycznego połączenia Norwegii i Niemiec.

Prezes Paweł Jakubowski zwrócił uwagę na ważną rolę instalacji zasilanych LNG, zwłaszcza w kontekście wymogów gospodarki niskoemisyjnej. – To impuls do tego, by zwiększać wolumen dostaw LNG, a także rozbudowywać sieć dystrybucji tego surowca – powiedział. Jak podkreślił, Terminal w Świnoujściu mógłby pełnić funkcję hubu gazowego w basenie Morza Bałtyckiego. – Dostarczamy ten surowiec nawet do miejsc, gdzie nie ma tradycyjnej infrastruktury przesyłowej. Do dziś przeładowaliśmy już 3000 autocystern, co czyni nas jednymi z wiodących europejskich terminali pod tym względem – mówił.

Zobacz też: Niemieckie spółki szukają statków offshore do obsługi morskich farm wiatrowych.

W kontekście zwiększania mocy regazyfikacyjnych Terminalu LNG równie istotne jest wykorzystanie paliwa LNG w transporcie morskim. – Tzw. dyrektywa siarkowa wymusza na przedsiębiorstwach znaczne obniżenie zawartości tego pierwiastka w paliwach. Z tego względu statki z napędem LNG są doskonałą alternatywą w transporcie morskim. To bezpieczne i przyjazne ekosystemowi morskiemu paliwo – dodał prezes Polskiego LNG Paweł Jakubowski.

Źródło: Polskie LNG

Przemysł stoczniowy – więcej wiadomości z branży znajdziesz tutaj.

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Aluminiowy katamaran Cumulus rozpoczął służbę na Bałtyku

    Aluminiowy katamaran Cumulus  rozpoczął służbę na Bałtyku

    Stocznia JABO z Gdańska oraz biuro projektowe Seatech Engineering zrealizowały projekt specjalistycznej jednostki przeznaczonej do obsługi sieci pomiarowej IMGW na Morzu Bałtyckim. Aluminiowy katamaran Cumulus (SE-216) został zaprojektowany i zbudowany z myślą o utrzymaniu boi meteorologicznych.

    Kontrakt IMGW i zakres projektu

    W cieniu dużych programów w przemyśle okrętowym często umykają projekty o mniejszej skali, lecz nie mniej istotne z punktu widzenia kompetencji krajowego przemysłu stoczniowego. To właśnie one pokazują, że polskie stocznie i biura projektowe potrafią nie tylko realizować zadania seryjne, ale również odpowiadać na wyspecjalizowane potrzeby instytucji państwowych, wymagające precyzyjnego podejścia projektowego i ścisłej współpracy z użytkownikiem końcowym.

    Dobrym przykładem takiego przedsięwzięcia jest realizacja jednostki przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Projekt ten połączył kompetencje gdańskiej stoczni JABO oraz biura projektowego Seatech Engineering, pokazując, że krajowy przemysł potrafi skutecznie realizować wyspecjalizowane jednostki robocze na potrzeby administracji państwowej i badań morskich.

    Aluminiowy katamaran Cumulus w służbie na Bałtyku / Portal Stoczniowy
    Fot. Seatech Engineering

    Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW podpisał kontrakt na budowę jednostki szkoleniowo-eksploatacyjnej przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Za budowę odpowiadała gdańska stocznia JABO, natomiast dokumentację projektową opracowało biuro Seatech Engineering.

    Umowę na realizację jednostki podpisano 24 maja 2023 roku. Termin przekazania jednostki zaplanowano na kwiecień 2025 roku. Projektowanie powierzono Seatech Engineering na mocy odrębnego kontraktu zawartego 20 lipca 2023 roku.

    Współpraca stoczni i biura projektowego

    W informacji opublikowanej na stronie Seatech Engineering odniesiono się do współpracy pomiędzy stocznią JABO a biurem projektowym odpowiedzialnym za dokumentację jednostki. Jak wskazywał Jan Wierzchowski, właściciel JABO Shipyard, wybór Seatech Engineering jako głównego projektanta poprzedziła seria spotkań związanych z dopasowaniem koncepcji jednostki do potrzeb IMGW. W jego ocenie połączenie doświadczeń obu podmiotów pozwoliło na realizację jednostki spełniającej oczekiwania zamawiającego oraz potwierdziło kompetencje stoczni w zakresie budowy wyspecjalizowanych jednostek roboczych.

    W tym samym materiale Adam Ślipy, prezes Seatech Engineering, zwracał uwagę na specyfikę projektowania niewielkich katamaranów roboczych. Podkreślono konieczność szczególnej kontroli sztywności skrętnej konstrukcji oraz rygorystycznego nadzoru masy już od etapu koncepcyjnego, ze względu na wysoką wrażliwość tego typu jednostek na rozkład ciężaru.

    Charakterystyka jednostki Cumulus

    Projekt SE-216 obejmuje aluminiowy katamaran Cumulus o długości 17 metrów i szerokości 9,2 metra. Jednostka została wyposażona w rozległy pokład roboczy na rufie, umożliwiający prowadzenie prac związanych z obsługą i utrzymaniem boi pomiarowych rozmieszczonych na Bałtyku.

    Autonomiczność jednostki określono na cztery dni, co pozwala na realizację zadań w promieniu do 400 mil morskich. Załoga katamaranu stanowi cztery osoby. Jednostka została zaprojektowana jako platforma wyspecjalizowana, dedykowana do pracy w ramach morskiej sieci pomiarowej IMGW.

    Nadzór klasyfikacyjny

    Projektowanie i budowa jednostki realizowane były pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., który pełnił funkcję towarzystwa klasyfikacyjnego dla całego przedsięwzięcia.

    Źródło: Seatech Engineering