Miecznik jako element obrony OPL na podejściach do Świnoujścia

Co by się stało, gdyby nad rejonem zachodniej części Zatoki Pomorskiej pojawiła się salwa rakiet i dronów z Obwodu Kaliningradzkiego? Czy lądowe systemy obrony zdążyłyby zareagować, zanim zagrożenie dotrze do portów i infrastruktury krytycznej?
W artykule
Symulacja, której przebieg pokazujemy na głównym rysunku, jasno dowodzi, że pierwszą i najważniejszą linią ostrzegania byłaby fregata Miecznik. To właśnie od jej sensorów i decyzji załogi zależałoby, czy obrona powietrzna uruchomi na czas cały łańcuch działań.

Fot. Rozmieszczenie jednostek obrony powietrznej w rejonie Świnoujścia przed symulowanym atakiem rakietowo–dronowym/ Krzysztof Wysocki
EMCON i rola fregat Miecznik w łańcuchu decyzji obrony powietrznej
Wariant zakłada ciszę emisyjną dla wszystkich elementów poza fregatą Miecznik. Takie rozwiązanie ogranicza ryzyko zdradzenia pozycji lądowych systemów obrony powietrznej, a jednocześnie wykorzystuje przewagę okrętowego radaru, który z morza ma szersze pole obserwacji. Po pierwszym wykryciu celów w odległości około 30 Mm następuje natychmiastowe powiadomienie komponentu lądowego i rozpoczęcie procedur identyfikacji oraz ustalania kolejności zwalczania celów. W praktyce to moment, w którym zaczyna się odliczanie – każda sekunda działa na korzyść obrońcy.
Kluczową rolą fregat Miecznik jest możliwość zasilania wspólnego obrazu sytuacji powietrznej, co znacząco skraca czas od wykrycia zagrożenia do podjęcia decyzji. Lądowe systemy obrony powietrznej, otrzymując dane w czasie rzeczywistym – w docelowym modelu sieciocentrycznym, czyli w ramach wspólnej sieci wymiany informacji – opracowują plan taktyczny obrony, dobierają efektory i koordynują sektory odpowiedzialności z okrętem. Symulacja pokazuje, że w pierwszej kolejności odciążana jest warstwa rakietowa – prostsze cele przejmują systemy artyleryjskie bardzo krótkiego zasięgu. Dzięki temu pociski rakietowe pozostają w rezerwie dla zagrożeń trudniejszych: szybszych, manewrujących lub lecących w ugrupowaniu.
Warstwowa obrona i Miecznik jako morski węzeł OPL
Priorytetem jest skuteczność przy racjonalnym gospodarowaniu amunicją. W pierwszej kolejności do działania wchodzą systemy lufowe i bardzo krótkiego zasięgu, przechwytując wolniejsze bezzałogowe statki latające (bsl) oraz pojedyncze cele o niekorzystnym kącie podejścia. Warstwa rakietowa pozostaje zarezerwowana dla pocisków manewrujących i skoordynowanych nalotów, gdzie czas reakcji oraz geometria podejścia wymuszają użycie efektorów wyższej klasy. Takie podejście pozwala uniknąć „przestrzelenia” budżetu ogniowego już w pierwszej fazie starcia.

Fot. Podsumowanie jednej z symulacji – zestawienie strat, użytych efektorów oraz wniosków dotyczących skuteczności obrony powietrznej terminala LNG/Krzysztof Wysocki
Wielozadaniowa fregata Miecznik to nie tylko nośnik sensorów, lecz także węzeł, który jest elementem obrony powietrznej, z możliwością osłony innych obiektów. Konstrukcja oparta na Arrowhead 140 została wyposażona w nowoczesny zestaw radiolokacyjny i hydrolokacyjny firmy Thales oraz w wielowarstwowy system obrony przed środkami napadu powietrznego Sea Ceptor, co pozwala zwiększać odporność rejonu działania, nie tylko własną. Rozpoznanie i rażenie mogą być prowadzone równolegle, z zachowaniem marginesu na wsparcie obrony lądowej oraz ochronę infrastruktury brzegowej.
Zatoka Pomorska – obrona energetycznej bramy państwa
Zatoka Pomorska oraz rejon Świnoujścia stanowią fragment „morskiej bramy energetycznej” państwa, a w czasie W i K pełnią rolę głównej bazy logistycznej i operacyjnej Marynarki Wojennej. Dostawy LNG do gazoportu w Świnoujściu oraz przesył surowców morzem mają rosnący udział w bilansie energetycznym. Wykrycie i wczesne filtrowanie zagrożeń nad akwenem przyległym do portów redukuje ryzyko przerw w pracy terminali oraz ogranicza szanse na wymuszone zamykanie akwenów żeglugowych. W świetle rosnącej roli Naftoportu, Baltic Pipe oraz planowanego FSRU w Zatoce Gdańskiej sprawny łańcuch morsko–lądowo–lotniczy obrony powietrznej staje się instrumentem ochrony infrastruktury krytycznej, nie tylko zadaniem stricte wojskowym.
Wnioski z symulacji wpisują się w realne działania Marynarki Wojennej RP. Operacja „Zatoka” oraz ćwiczenia takie jak „Strażnik Bałtyku-25” koncentrują się na ochronie infrastruktury i współdziałaniu sił zbrojnych ze służbami cywilnymi. Integracja fregaty, lotnictwa morskiego oraz komponentu brzegowego zapewnia skrócenie ścieżki decyzyjnej oraz ujednolicenie procedur wobec naruszeń w strefach bezpieczeństwa. Takie doświadczenia należy następnie „przekładać” na taktykę pracy Mieczników w reżimie EMCON, aby nie tracić przewagi zbudowanej przez sensory okrętowe.
Dyscyplina emisji i integracja ogniowa – klucz do skutecznej obrony
Powyższa symulacja pokazuje, że fregata Miecznik lub zespół tego typu okrętów może stanowić istotne uzupełnienie obrony powietrznej od strony Bałtyku. Trzeba jednak pamiętać, że nie należy kierować się maksymalnymi zasięgami rakiet podawanymi w prezentacjach czy materiałach medialnych, lecz ich realnym zasięgiem, mniejszym i zależnym od sytuacji taktycznej.
W tym scenariuszu to właśnie okręt staje się inicjatorem całego łańcucha działań – od wykrycia po decyzję i użycie efektorów. Jego obecność decyduje, czy w pierwszych minutach starcia uda się ochronić zarówno siły własne, jak i infrastrukturę krytyczną. Należy jednak podkreślić, że w sytuacji wzorcowej głównym systemem wczesnego wykrywania powinien pozostawać komponent lotniczy AWACS.

Fot. Fragment rejestru strzałów z symulacji – zapis działania poszczególnych systemów OPL w trakcie odpierania ataku/Krzysztof Wysocki
Autor: Krzysztof Wysocki
Subskrybuj nasz newsletter!
O nas
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.
Najpopularniejsze
Poprzedni artykuł:
Portal Stoczniowy 2022 | Wszystkie Prawa Zastrzeżone. Portal Stoczniowy chroni prywatność i dane osobowe swoich pracowników, klientów i kontrahentów. W serwisie wdrożone zostały procedury dotyczące przetwarzania danych osobowych oraz stosowane są jednolite zasady, zapewniające najwyższy stopień ich ochrony.