Molo w Gdańsku do remontu 

12 maja rozpocznie się remont molo w Gdańsku Brzeźnie. Zostaną wymienione balustrady, poprzeczki i słupy. Remont, jak podkreślają władze Gdańskiego Ośrodka Sportu, mają zakończyć się przed wakacjami.

Gdański Ośrodek Sportu (GOS) poinformował, że rozpoczyna kolejny etap remontu molo w Gdańsku Brzeźnie. Prace mają się rozpocząć 12 maja.

Wkrótce GOS przystąpi do drugiego etapu remontu. Obejmie on pozostałą część, tj. fragment od wejścia na długości 80 m. Prace zostały zaplanowane na okres od 12 maja do 14 czerwca br. Będą obejmować, podobnie jak w pierwszym etapie, wymianę elementów drewnianych – balustrad, poprzeczek oraz słupów.

Grzegorz Pawelec, rzecznik GOS

W ubiegłym roku GOS przeprowadził pierwszą część remontu. Wówczas wymieniono skorodowane balustrady, słupki, belki, deski pomostów oraz poręcze. Elementy zostały wykonane z modrzewia, a także dodatkowo zakonserwowane i pomalowane. Prace objęły odcinek o długości około 56 metrów od strony morza.

Rzecznik GOS podkreślił w przesłanym komunikacie, że prace remontowe zostaną przeprowadzone tak, by w jak najmniejszym stopniu wpłynąć na możliwość korzystania z obiektu przez spacerowiczów.

Wygrodzona zostanie na przemiennie lewa oraz prawa strona górnego pokładu.

Grzegorz Pawelec, rzecznik GOS

Molo w Gdańsku Brzeźnie jest przedłużeniem alei Jana Pawła II. Ma 136 metrów długości i 7,2 metra szerokości.

Remont będzie kosztował ponad 350 tys. zł.

Źródło: PAP

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

    Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

    Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.

    Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej

    Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.

    Kontekst incydentu

    Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.

    Deklaracje Teheranu

    Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.

    Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.


PolskiplPolskiPolski