Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

W europejskich marinach kończy się sezon jachtowy, ale w Gdańsku i nie tylko, prace dopiero nabierają tempa. Jesień to czas, gdy stocznie i projektanci podsumowują minione miesiące, planują nowe realizacje i przygotowują branżę jachtową na kolejne premiery.
W artykule
Miasto Gdańsk od lat uchodzi za jedno z najważniejszych miejsc na mapie europejskiego przemysłu jachtowego. To tu powstają jednostki, które trafiają do najbardziej wymagających klientów na świecie, a jednocześnie stanowią wizytówkę polskiej myśli technicznej i stoczniowego rzemiosła. Jesień to niewątpliwie najlepszy moment, by spojrzeć na to, co polskie zakłady stoczniowe oferują dzisiaj i zaplanować przyszłoroczny sezon jachtowy 2026.
Jednym z zakładów stoczniowych, na które warto zwrócić uwagę, jest Sunreef Yachts – firma, która od ponad dwóch dekad buduje w Gdańsku pozycję światowego lidera w segmencie luksusowych katamaranów. Stocznia znana jest nie tylko z imponujących realizacji, lecz także z konsekwentnego podejścia do innowacji i zrównoważonego rozwoju. Od kilku lat Sunreef rozwija własną wizję ekologicznego jachtingu, stawiając na technologie ograniczające wpływ produkcji i eksploatacji jednostek na środowisko.
Jak podkreśla Nicolas Lapp, współzałożyciel i dyrektor techniczny firmy, tradycyjny teak odchodzi do przeszłości. Zastąpiły go nowoczesne materiały – drewnopochodne i syntetyczne – które nie tylko zachowują elegancki wygląd, ale lepiej znoszą eksploatację, mniej się nagrzewają i są łatwiejsze w utrzymaniu. To kierunek, który wyznacza nowy standard w branży coraz mocniej zwracającej uwagę na ekologiczne aspekty żeglugi.
🔗 Czytaj więcej: Dwa luksusowe jachty Abramowicza omijają brytyjskie sankcje
Realnym wyrazem tej filozofii są nowe projekty stoczni, w których nowoczesny design łączy się z dbałością o środowisko. Najlepszym przykładem jest Ultima 55 – katamaran motorowy, który zadebiutował podczas tegorocznego Cannes Yachting Festival. Jego europejska premiera w porcie Vieux była nie tylko pokazem możliwości technicznych stoczni, ale też potwierdzeniem, że luksus i zrównoważony rozwój mogą iść w parze. Smukła, sportowa sylwetka, napęd Volvo Penta D8-IPS 800 i prędkość sięgająca 36 węzłów czynią z tej jednostki propozycję dla tych, którzy cenią szybkość i elegancję, lecz nie chcą rezygnować z komfortu i funkcjonalności.
Choć Ultima 55 powstała w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, jej historia zaczyna się w Gdańsku – tam, gdzie ponad dwie dekady temu Francis Lapp założył Sunreef Yachts. Początkowo była to niewielka stocznia, która w halach dawnej Stoczni Gdańskiej zbudowała pierwszy na świecie 74-stopowy oceaniczny luksusowy katamaran z pokładem typu flybridge. Od tamtego momentu marka rozwijała się w imponującym tempie, zdobywając uznanie klientów i mediów branżowych.
Dziś Sunreef to symbol polskiego kunsztu stoczniowego i jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek w segmencie jachtów luksusowych. Jej jednostki trafiają do klientów w ponad trzydziestu krajach. Oprócz głównej stoczni w Gdańsku firma posiada biuro w Dubaju oraz nowy zakład produkcyjny w Ras Al Khaimah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W gdańskich halach powstają katamarany od 60 do 200 stóp, a wśród projektów koncepcyjnych znajdują się jednostki sięgające 210 stóp.
Conrad Shipyard to dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich stoczni w segmencie jachtów luksusowych. Firma od ponad dwóch dekad buduje jednostki, które trafiają do armatorów z całego świata, a każdy z projektów powstaje w Gdańsku – od koncepcji po wodowanie. W ostatnich latach stocznia zdobyła międzynarodowe uznanie dzięki serii jachtów typu C144S, zwieńczonej jednostką ACE z wyróżnieniem jury na World Superyacht Awards 2023. Mowa o jachcie, który stał się wizytówką polskiego rzemiosła i nowoczesnego designu, łącząc elegancję z doskonałym wykończeniem technicznym.
Działalność Conrad Shipyard nie ogranicza się jednak do jednostek super premium. Stocznia rozwija również projekty o mniejszej skali, w tym aluminiowe jednostki specjalne serii Capo, przeznaczone zarówno dla użytkowników prywatnych, jak i instytucjonalnych. Zastosowanie lekkich materiałów i zaawansowanej automatyki pozwala osiągać prędkości przekraczające 40 węzłów przy zachowaniu pełnego komfortu i bezpieczeństwa. Dzięki temu Conrad pozostaje jednym z najciekawszych przykładów stoczni, która potrafi łączyć tradycyjne rzemiosło z nowoczesnym podejściem do konstrukcji i personalizacji jachtów.
Balt-Yacht to jedna z najdłużej działających prywatnych stoczni jachtowych w Polsce, znana z solidności wykonania i dopracowanego wzornictwa. Firma powstała w 1990 roku w Augustowie, lecz jej jednostki od lat trafiają na rynki całej Europy – od Skandynawii po Francję i Niemcy. Stocznia specjalizuje się w budowie jachtów motorowych i żaglowych z laminatu, zarówno pod własną marką, jak i na zlecenie zagranicznych partnerów. Wśród najbardziej rozpoznawalnych modeli znajdują się Balt 818 Titanium, Balt 1018 Titanium oraz Balt 37 Grand, które wyróżniają się komfortem, stabilnością na wodzie i starannym wykończeniem wnętrz.
🔗 Czytaj też: Październik w Gdańsku. Mekka przemysłu stoczniowego i jesiennego spokoju
Dzięki inwestycjom w nowoczesne technologie – m.in. pięcioosiowe centrum obróbcze CNC – Balt-Yacht może realizować projekty w pełni dostosowane do oczekiwań armatorów. Stocznia prowadzi także produkcję kontraktową dla uznanych europejskich marek, co potwierdza jej pozycję w międzynarodowym łańcuchu dostaw branży jachtowej. Jesień to dla Balt-Yacht okres intensywnych przygotowań – to właśnie teraz ustalane są konfiguracje i harmonogramy budowy jednostek, które trafią do odbiorców w sezonie 2026. Firma podkreśla, że elastyczne podejście do klienta i precyzyjne wykonanie pozostają jej największym atutem, niezależnie od skali projektu.
Dla przyszłych właścicieli jachtów jesień to okres decyzji. To właśnie teraz w stoczniach i biurach projektowych w Gdańsku można ustalić szczegóły wyposażenia, dopasować wnętrza i zarezerwować miejsce w harmonogramie produkcji. Warto pamiętać, że budowa jednostki tej klasy zajmuje wiele miesięcy, a przy rosnącym popycie – również wśród zagranicznych klientów – terminy odbiorów na sezon 2026 są już stopniowo zapełniane.
🔗 Czytaj również: Wyjątkowa ekspedycja ambasadora Sunreef Yachts Mikea Horna – WHAT’S LEFT
Oferta polskich firm jest dziś bardzo szeroka. Oprócz luksusowych katamaranów Sunreef, w regionie działają m.in. Conrad Shipyard, Galeon czy Balt-Yacht – każdy z nich rozwija własną specjalizację, od dużych jednostek oceanicznych po jachty turystyczne i czarterowe. Dzięki temu Gdańsk staje się miejscem, gdzie zarówno prywatny armator, jak i klient flotowy może znaleźć rozwiązanie dopasowane do swoich potrzeb.
Nadchodzące miesiące to czas spotkań z projektantami, wizyt w stoczniach oraz wydarzeń, które otwierają nowy sezon zamówień. Jesienny Poland Boat Show w Nadarzynie już za nami – targi tradycyjnie rozpoczęły cykl rozmów z producentami i prezentacji nowości na przyszły rok. Teraz ciężar spotkań przenosi się do biur projektowych i hal produkcyjnych, a zimą rytm branży wyznaczy boot Düsseldorf, najważniejsze europejskie targi jachtowe. To tam najłatwiej dopracować konfigurację jednostki, dobrać wyposażenie i zarezerwować miejsce w harmonogramach budowy na sezon 2026.
Warto już teraz umówić spotkanie, odwiedzić stocznie i zaplanować, co w sezonie 2026 pojawi się na wodzie. To, co dziś formuje się w zakładach Gdańska, za rok będzie ozdobą europejskich marin i dowodem siły polskiego przemysłu jachtowego.
Autor: Mariusz Dasiewicz

Konferencja „Bezpieczeństwo transportu intermodalnego — szanse i zagrożenia”, organizowana jutro 20 listopada przez Polski Rejestr Statków w Gdańsku, skupi się na kluczowych aspektach funkcjonowania współczesnego intermodalu oraz wyzwaniach stojących przed branżą.
W artykule
Wydarzenie odbędzie się w siedzibie Polskiego Rejestru Statków S.A. oraz w formule online i będzie poświęcone technicznym, operacyjnym oraz środowiskowym aspektom intermodalu. Organizatorzy zaproszą przedstawicieli biznesu, instytucji nadzorujących i środowiska naukowego, tworząc przestrzeń do analizy wyzwań, które coraz wyraźniej wpływają na stabilność łańcuchów dostaw oraz jakość infrastruktury transportowej.
Dynamiczne zmiany regulacyjne, rosnące zagrożenia cybernetyczne oraz potrzeba modernizacji terminali sprawiają, że bezpieczeństwo transportu intermodalnego staje się jednym z kluczowych wyzwań branży. Jutrzejsza konferencja PRS w Gdańsku pozwoli spojrzeć na ten obszar całościowo i uchwycić najważniejsze problemy, z którymi sektor będzie musiał się mierzyć.
Choć branża logistyczna przywykła do cyklicznych spotkań i paneli, wydarzenie przygotowane przez Polski Rejestr Statków będzie czymś więcej niż kolejną prezentacją zagadnień technicznych. Organizatorzy postawią na rzadko stosowane w Polsce podejście systemowe, w którym transport drogowy, kolejowy i morski traktowany jest jako jeden organizm, zależny od jakości infrastruktury, procedur oraz wiedzy personelu.
Z tego względu w centrum programu znajdzie się identyfikacja szans i zagrożeń, prezentacja aktualnych regulacji oraz omówienie kluczowych aspektów technicznych i operacyjnych. Ważnym elementem będzie również przypomnienie roli instytucji nadzorujących oraz ośrodków szkoleniowych, które mają realny wpływ na bezpieczeństwo całej branży.
Konferencja pozwoli na wymianę doświadczeń między przedstawicielami biznesu, regulatorów i środowiska naukowego, co ma znaczenie szczególnie teraz, gdy tempo zmian zaczyna wyprzedzać możliwości adaptacyjne wielu operatorów.
Organizatorzy podkreślają, że potrzeba całościowego spojrzenia na bezpieczeństwo transportu intermodalnego nigdy nie była tak wyraźna. Branża mierzy się jednocześnie z coraz ostrzejszymi wymaganiami klimatycznymi i ekologicznymi, koniecznością modernizacji infrastruktury oraz inwestycjami w terminale, a także globalnymi zakłóceniami w łańcuchach dostaw.
Do tego dochodzi rosnące znaczenie bezpieczeństwa – od stanu infrastruktury i kontenerów, przez cyberzagrożenia, po wymagania środowiskowe oraz regulacyjne. W efekcie intermodal przestaje być jedynie technicznym elementem logistyki i staje się obszarem o strategicznym znaczeniu dla całego sektora transportowego.
Program wydarzenia obejmie sześć obszarów, które w praktyce wyznaczają jakość funkcjonowania całego systemu transportowego:
To właśnie te obszary tworzą ramę, która decyduje o tym, czy intermodal jest tylko „połączeniem gałęzi transportu”, czy sprawnym i bezpiecznym systemem przewozowym.
Konferencję przygotowują trzy instytucje od lat zajmujące się bezpieczeństwem, nadzorem i szkoleniami w sektorze transportowym:
• Polski Rejestr Statków S.A. (PRS) – specjalizujący się m.in. w certyfikacji, ocenie stanu technicznego kontenerów i infrastruktury intermodalnej oraz szkoleniach.
• Transportowy Dozór Techniczny (TDT) – odpowiedzialny za dozór techniczny, przeglądy kontenerów, certyfikację i szkolenia.
• SEKA S.A. – prowadząca szkolenia i doradztwo w zakresie BHP, ochrony pracy, ochrony środowiska oraz cyberbezpieczeństwa.
To zestaw instytucji, które nie tylko tworzą standardy bezpieczeństwa, lecz także wdrażają je w praktyce – od certyfikacji po szkolenia operatorów.
Źródło: PRS