Jamał LNG: pierwszy transport wysłany w kierunku wschodnim dotarł do Chin

Pierwszy transport wysłany z terminalu Jamał LNG w miejscowości Sabietta na Półwyspie Jamał położonym w rosyjskiej Arktyce dotarł do zakładu PetroChina w Rudong w Chinach.
Sukces pierwszego transportu skroplonego gazu ziemnego LNG w kierunku wschodnim oznacza przełom w działalności projektu Jamał LNG. Gaz do Chin dostarczyły dwa gazowce-lodołamacze o pojemności 172 tys. m sześć – Vladimir Ruanov i Eduard Toll. Statki przebyły całą trasę bez eskorty specjalnych lodołamaczy. Według zagranicznych mediów, było to możliwe dzięki rozpoczęciu sezonu żeglugowego w Arktyce oraz zmniejszeniu się pokrywy lodowej wzdłuż Północnej Drogi Morskiej.
Zobacz też: Generał Adam Duda: używane Adelajdy mogą zablokować rozwój przemysłu stoczniowego.
Jamał LNG, zarządzany przez gazowy koncern Novatek, wysyła transporty skroplonego gazu ziemnego LNG w kierunku zachodnim także podczas zimowego sezonu (od końca listopada do czerwca), kiedy morze w Arktyce skuwa pokrywa lodowa. Zimą gazowce-lodołamacze płyną najpierw do Europy, gdzie gaz jest transferowany na tradycyjne gazowce, a następnie wysyłany do odbiorców końcowych.
Statki Vladimir Rusanov i Eduard Toll, które dostarczyły pierwszy transport LNG do Chin, stanowią część floty piętnastu gazowców-lodołamaczy siódmej klasy arktycznej Arc7, która obecnie koncern Deawoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME) buduje specjalnie do obsługi Jamał LNG. Statki te mogą swobodnie i w sposób ciągły przechodzić przez pokrywę lodową o grubości 2,1 m. Do tej porty Jamał LNG wprowadził do służby pięć takich statków.
Flota gazowców-lodołamaczy obsługujących Jamał LNG może pływać do Azji bez eskorty dodatkowych lodołamaczy w okresie od lipca do listopada. Dwa statki Vladimit Rusanov i Eduard Toll wypłynęły z terminalu w miejscowości Sabietta pod koniec czerwca i żegluga do Rudong w Chinach zajęła im 19 dni. Oznacza to sporą oszczędność pieniędzy i czasu, ponieważ transport do Azji za pośrednictwem operacji przeładunkowej w Europie zająłby 35-40 dni.
Zobacz też: Naval Group ze specjalną ofertą współpracy dla Polski przy programie Orka.
Novatek podkreśla w komunikacie, że transport z miejscowości Sabietta w kierunku zachodnim wymaga żeglugi tyko przez jedną z siedmiu stref nawigacyjnych Północnej Drogi Morskiej, podczas gdy transport w kierunku wschodnim do Azji wiąże się z koniecznością tranzytu przez wszystkie siedem.
Jamał LNG wysłał pierwszy ładunek gazu w grudniu 2017 roku. Do końca czerwca bieżącego roku do Europy wysłano w sumie 33 transporty LNG.
Podpis: am
Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

W niedzielę 28 grudnia po godzinie 17.00 na południowym Bałtyku, na promie pasażerskim Skania, wypadł człowiek za burtę. Pomimo podjęcia międzynarodowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej nie udało się odnaleźć zaginionej osoby.
Człowiek za burtą na Bałtyku. Prom Skania i międzynarodowa akcja SAR
Do wypadku doszło na wysokości niemieckiej wyspy Rugia, w rejonie Sassnitz. O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano służby ratownicze, które rozpoczęły międzynarodową akcję poszukiwawczo-ratowniczą. W działaniach uczestniczyły siły SAR z Polski, Danii, Szwecji oraz Niemiec. Poszukiwania prowadzone były zarówno z morza, jak i z powietrza.
Jak potwierdził w rozmowie z Radiem Szczecin inspektor operacyjny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, akcja trwała od godziny 16.15 do 19.30. Pomimo szeroko zakrojonych działań nie udało się odnaleźć osoby, która wypadła za burtę. Prom Skania po zakończeniu akcji kontynuował przejście do Świnoujścia, wchodząc do portu z opóźnieniem.










