Relokacja doku w PGZ Stocznia Wojenna coraz bliżej

PGZ Stocznia Wojenna wkrótce doczeka się relokacji doku pływającego, która wpłynie na przyszłość zarówno stoczni, jak i Portu Gdynia. Olbrzymi dok o długości 151 metrów, szerokości 35,5 metra i wyporności 8000 ton niebawem zostanie przetransportowany z pirsu nr 2, po wschodniej stronie stoczni, do nowej niecki dokowej, zlokalizowanej przy hali kadłubowej na zachodniej stronie zakładu.

Opóźnienie relokacji doku spowodowane osunięciem gruntu

Pierwotnie planowana na wrzesień 2024 roku operacja została opóźniona z powodu nieprzewidzianego zdarzenia losowego. Po zakończeniu budowy niecki dokowej, podczas prac pogłębiarskich w jej rejonie, doszło do osunięcia gruntu za płytą nabrzeża. Powstała rozległa wyrwa, która uniemożliwiła przemieszczenie doku i wymagała natychmiastowych działań naprawczych.

Rozbudowa infrastruktury PGZ Stoczni Wojennej była częścią szeroko zakrojonego projektu modernizacyjnego, którego generalnym wykonawcą była firma NDI. W ramach tej inwestycji NDI zrealizowało budowę nowej hali kadłubowej, biurowca oraz niecki dokowej, do której wkrótce zostanie przeniesiony dok.

Po wykryciu osunięcia gruntu teren został natychmiast zabezpieczony, a wszelkie prace czerpalne wstrzymano. Firma NDI przystąpiła do skomplikowanych prac naprawczych, obejmujących uszczelnienie oraz wypełnienie powstałego ubytku gruntu. Ze względu na skalę uszkodzeń działania te trwały blisko pięć miesięcy.

Z uwagi na zakończenie wszystkich prac związanych z poprawieniem prac przy nabrzeżu, transport doku nastąpi w najbliższym czasie. Warto jednak podkreślić, że jest to inwestycja realizowana przez Port Gdynia i generalnego wykonawcę NDI. PGZ Stocznia Wojenna jest w tym przypadku beneficjentem projektu, a nie stroną.

Prezes PGZ Stocznia Wojenna, Marcin Ryngwelski

Korzyści dla PGZ Stoczni Wojennej i Portu Gdynia

Decyzja o relokacji doku jest elementem szeroko zakrojonej modernizacji infrastruktury portowej, prowadzonej przez Port Gdynia. Kluczową częścią tego projektu jest budowa nowej obrotnicy o średnicy 440 metrów, która pozwoli na obsługę większych jednostek, w tym największych kontenerowców. Obecna obrotnica o średnicy 380 metrów nie odpowiada już rosnącym wymaganiom portu. Dotychczasowe usytuowanie doku blokowało część nowej obrotnicy, co wymusiło jego przesunięcie.

Przeniesienie doku to także kluczowy element procesu kompaktyzacji PGZ Stoczni Wojennej. Dzięki nowej lokalizacji infrastruktura zakładu zostanie lepiej wykorzystana, co wpłynie na optymalizację procesów produkcyjnych i logistycznych. Skróci się czas pracy, poprawi organizacja transportu wewnętrznego, a pracownicy nie będą musieli pokonywać dużych odległości pomiędzy kluczowymi punktami stoczni.

Zapewnienie długoterminowej obsługi fregat MIECZNIK

Jednym z najważniejszych aspektów tej inwestycji jest zapewnienie stoczni pełnych zdolności do obsługi przyszłych fregat budowanych w ramach programu Miecznik przez kolejne 35 lata. Każda z jednostek będzie wymagała regularnych remontów co 5 lat oraz kompleksowych przeglądów dokowych co 10 lat. Relokacja doku jest kluczowym elementem pozwalającym na realizację tych zobowiązań wobec Agencji Uzbrojenia i Marynarki Wojennej RP.

Bez tej inwestycji utrzymanie sprawności bojowej polskich fregat w dłuższej perspektywie byłoby poważnie zagrożone. Dzięki nowoczesnej infrastrukturze oraz optymalizacji przestrzeni zakładu, PGZ Stocznia Wojenna po raz pierwszy w Polsce uzyska pełne zdolności techniczne do kompleksowej obsługi okrętów wojennych na tak dużą skalę. To przełomowy moment dla polskiego przemysłu stoczniowego i kluczowy krok w budowaniu suwerenności operacyjnej Marynarki Wojennej RP.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/okretownictwo-stocznie/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Katamaran Cumulus rozpoczął służbę na Bałtyku

    Katamaran Cumulus  rozpoczął służbę na Bałtyku

    Stocznia JABO z Gdańska oraz biuro projektowe Seatech Engineering zrealizowały projekt specjalistycznej jednostki przeznaczonej do obsługi sieci pomiarowej IMGW na Morzu Bałtyckim. Aluminiowy katamaran Cumulus (SE-216) został zaprojektowany i zbudowany z myślą o utrzymaniu boi meteorologicznych.

    Kontrakt IMGW i zakres projektu

    W cieniu dużych programów w przemyśle okrętowym często umykają projekty o mniejszej skali, lecz nie mniej istotne z punktu widzenia kompetencji krajowego przemysłu stoczniowego. To właśnie one pokazują, że polskie stocznie i biura projektowe potrafią nie tylko realizować zadania seryjne, ale również odpowiadać na wyspecjalizowane potrzeby instytucji państwowych, wymagające precyzyjnego podejścia projektowego i ścisłej współpracy z użytkownikiem końcowym.

    Dobrym przykładem takiego przedsięwzięcia jest realizacja jednostki przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Projekt ten połączył kompetencje gdańskiej stoczni JABO oraz biura projektowego Seatech Engineering, pokazując, że krajowy przemysł potrafi skutecznie realizować wyspecjalizowane jednostki robocze na potrzeby administracji państwowej i badań morskich.

    Aluminiowy katamaran Cumulus w służbie na Bałtyku / Portal Stoczniowy
    Fot. Seatech Engineering

    Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej IMGW podpisał kontrakt na budowę jednostki szkoleniowo-eksploatacyjnej przeznaczonej do obsługi morskiej sieci pomiarowej na Bałtyku. Za budowę odpowiadała gdańska stocznia JABO, natomiast dokumentację projektową opracowało biuro Seatech Engineering.

    Umowę na realizację jednostki podpisano 24 maja 2023 roku. Termin przekazania jednostki zaplanowano na kwiecień 2025 roku. Projektowanie powierzono Seatech Engineering na mocy odrębnego kontraktu zawartego 20 lipca 2023 roku.

    Współpraca stoczni i biura projektowego

    W informacji opublikowanej na stronie Seatech Engineering odniesiono się do współpracy pomiędzy stocznią JABO a biurem projektowym odpowiedzialnym za dokumentację jednostki. Jak wskazywał Jan Wierzchowski, właściciel JABO Shipyard, wybór Seatech Engineering jako głównego projektanta poprzedziła seria spotkań związanych z dopasowaniem koncepcji jednostki do potrzeb IMGW. W jego ocenie połączenie doświadczeń obu podmiotów pozwoliło na realizację jednostki spełniającej oczekiwania zamawiającego oraz potwierdziło kompetencje stoczni w zakresie budowy wyspecjalizowanych jednostek roboczych.

    W tym samym materiale Adam Ślipy, prezes Seatech Engineering, zwracał uwagę na specyfikę projektowania niewielkich katamaranów roboczych. Podkreślono konieczność szczególnej kontroli sztywności skrętnej konstrukcji oraz rygorystycznego nadzoru masy już od etapu koncepcyjnego, ze względu na wysoką wrażliwość tego typu jednostek na rozkład ciężaru.

    Charakterystyka jednostki Cumulus

    Projekt SE-216 obejmuje aluminiowy katamaran Cumulus o długości 17 metrów i szerokości 9,2 metra. Jednostka została wyposażona w rozległy pokład roboczy na rufie, umożliwiający prowadzenie prac związanych z obsługą i utrzymaniem boi pomiarowych rozmieszczonych na Bałtyku.

    Autonomiczność jednostki określono na cztery dni, co pozwala na realizację zadań w promieniu do 400 mil morskich. Załoga katamaranu stanowi cztery osoby. Jednostka została zaprojektowana jako platforma wyspecjalizowana, dedykowana do pracy w ramach morskiej sieci pomiarowej IMGW.

    Nadzór klasyfikacyjny

    Projektowanie i budowa jednostki realizowane były pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., który pełnił funkcję towarzystwa klasyfikacyjnego dla całego przedsięwzięcia.

    Źródło: Seatech Engineering