Dziennik Komunistycznej Partii Chin „China Daily” oskarżył w środę administrację Joe Bidena o próbę „wbicia klina” między Chiny i państwa Azji Południowo-Wschodniej. Skomentował też wypowiedzi amerykańskiej wiceprezydent Kamali Harris, która podczas wizyt w Singapurze i Wietnamie ostro skrytykowała Pekin i jego roszczenia terytorialne na Morzu Południowochińskim.
„Wskazując palcem Chiny i oskarżając je o wymuszanie i zastraszanie (sojuszników) Harris świadomie zignorowała swoją własną hipokryzję przy próbach stosowania przymusu i zastraszania krajów regionu, (by nakłonić je) do przyłączenia się do planu Waszyngtonu przeciwstawiania się Chinom” – napisała chińska państwowa gazeta.
Przebywająca z wizytą w Wietnamie amerykańska polityk zaoferowała tamtejszym przywódcom podniesienie sojuszu obu krajów do rangi partnerstwa strategicznego, zapowiadając przy tym większą obecność amerykańskich okrętów na wietnamskich wodach, nowe inwestycje energetyczne, redukcję ceł na produkty rolne i wsparcie finansowe przy utylizacji niewybuchów pozostałych po wojnie wietnamskiej.
W związku z jej wizytą Waszyngton i Pekin prześcigają się także w ofertach pomocy medycznej dla walczącego z wyniszczającą falą Covid-19 Wietnamu. Trwająca od końca maja fala zachorowań doprowadziła tam do kryzysu zdrowotnego i niezwykle restrykcyjnej blokady życia społecznego i gospodarczego.
Kamala Harris zapowiedziała w czasie rozmów z wietnamskimi politykami, że USA dostarczą do Hanoi kolejny milion szczepionek przeciwko Covid-19, zwiększając tym samym przekazaną pomoc do 6 mln dawek. Bezpośrednio przed jej przylotem Chińczycy dostarczyli Wietnamowi 200 tys. dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi.
Jak podała agencja Reutera, przed przylotem Harris z Singapuru wietnamski premier spotkał się z ambasadorem Chin, którego miał zapewnić, że rząd w Hanoi w swojej polityce zagranicznej nie opowiada się po stronie żadnego z mocarstw. Chiński dyplomata obiecał przekazanie Wietnamowi kolejne 2 mln chińskich szczepionek.
Jak zauważają analitycy, Wietnam próbuje zachować balans między relacjami ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami, swoim sąsiadem i największym partnerem handlowym. Jak zauważył w analizie hongkoński dziennik „South China Morning Post”, choć władze w Hanoi otwarcie krytykują żądania terytorialne Pekinu, to uważnie dbają o równowagę w relacjach z nim.
Stosunki chińsko-wietnamskie pozostają skomplikowane. Choć tamtejsze partie komunistyczne utrzymują bliskie relacje, to państwa spierają się o część wód Morza Południowochińskiego, które według międzynarodowego prawa należą do Wietnamu, lecz Pekin uważa je za swoje. W 1988 roku doszło do wygranej przez Chiny potyczki o jedną z raf w archipelagu Spratlejów, którą od tamtej pory okupują chińskie siły zbrojne. Wcześniej, w 1979 roku, Wietnam i Chiny stoczyły krótką wojnę graniczną.
Relacje Wietnamu i USA systematycznie ocieplały się od zakończenia wojny wietnamskiej w 1975 roku. Blisko dwudziestoletni konflikt zbrojny oficjalnie toczyły wspierany przez Rosję i Chiny Wietnam Północny oraz Wietnam Południowy, mający wsparcie USA i ich sojuszników. Wojna, po wycofaniu wojsk amerykańskich, zakończyła się zwycięstwem komunistycznych sił z północy.
Autor: Tomasz Augustyniak/PAP