Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Przeżyliśmy noc, która mogła zatrzymać historię Ukrainy i Europy; wojska rosyjskie zaatakowały Zaporoską Elektrownię Atomową – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu wideo opublikowanym w piątek na Facebooku.
„Walczymy z potężnym wrogiem, który ma przewagę liczebną, który ma przewagę w sprzęcie. Jest jednak tysiące lat świetlnych oddalony od normalnych ludzi, którzy mają godność” – powiedział ukraiński przywódca.
Post: https://www.facebook.com/zelenskiy.official/videos/1043738529505955/
„Przeżyliśmy noc, która mogła zatrzymać historię Ukrainy i Europy. Wojska rosyjskie zaatakowały elektrownię atomową w Zaporożu. Największą na Ukrainie, największą w Europie. Ona mogła być jak sześć Czarnobyli. Rosyjscy czołgiści wiedzieli, co ostrzeliwują. (…) To terror o niespotykanej skali” – dodał.
Następnie przeszedł na język rosyjski, apelując: „Rosjanie, chcę się zwrócić do was: jak to jest w ogóle możliwe? Przecież w 1986 roku razem walczyliśmy z konsekwencjami katastrofy w Czarnobylu. (…) Jak można o tym zapomnieć? A jeśli nie zapomnieliście, to nie wolno wam milczeć. Musicie wyjść na ulice, powiedzieć waszej władzy, że chcecie żyć. Chcecie żyć na Ziemi nieskażonej radioaktywnym promieniowaniem. Promieniowanie nie wie, gdzie jest Rosja. Nie wie, gdzie są granice waszego państwa”.
Zełenski poinformował, że z rozmów, które prowadził od rana, wynika, że światowi przywódcy są zszokowani atakiem na elektrownię jądrową. „Wielka Brytania zwołuje Radę Bezpieczeństwa ONZ w związku z tym atakiem” – poinformował.
„Potrzebne są natychmiastowe sankcje wobec tego państwa (tj. Rosji – PAP) – atomowego terrorysty. Należy niezwłocznie zamknąć przestrzeń powietrzną nad Ukrainą. Tylko tak można zagwarantować, że Rosja nie będzie prowadziła ostrzału rakietowego i nie będzie zrzucała bomb na obiekty atomowe” – zaapelował ukraiński prezydent.
„Niemal cała rosyjska armia jest rzucona przeciwko naszemu narodowi, ale heroiczny opór Ukraińców od dziewięciu dni ratuje nasz kraj przed tą inwazją. Od czasów nazistowskiej okupacji miasta ukraińskie nie widziały tak nieludzkiego okrucieństwa. Czernihów, Ochtyrka, Mariupol, Charków – tam celowo niszczą ludzi, dzielnice mieszkalne” – powiedział Zełenski, apelując, by mieszkańcy okupowanych miast dawali jasno do zrozumienia Rosjanom, że nie są u siebie i nie są mile widziani.
Źródło: PAP


Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.
W artykule
Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.
Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal
Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.
Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:
„Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.
Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.