Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Odpowiedzi Koncernu Babcock na Pytania Portalu Stoczniowego Dotyczące Programu Miecznik

Podczas ostatniej wizyty w stoczni Rosyth, redakcja Portalu Stoczniowego zadała koncernowi Babcock kluczowe pytania dotyczące programu Miecznik. Oto odpowiedzi, które uzyskaliśmy od przedstawicieli koncernu.

  • Firma Babcock jest zaangażowana w proces budowy fregat T31 w Rosyth, a w przyszłości być może fregat T32 dla Royal Navy. Projekty te mają również duży potencjał eksportowy, więc czy zatem Babcock przewiduje zaangażowanie polskiego przemysłu w proces budowy fregat T31/T32 jako podwykonawcy? Czy też szerszego zaangażowania polskich firm w ten proces? 

Strategiczna współpraca pomiędzy Wielką Brytanią a Polską w ramach programu Miecznik oznacza, że polski przemysł staje się partnerem firmy Babcock, zajmując ważne miejsce w globalnej sieci konstruktorów i dostawców Arrowhead 140. Wraz z rosnącym zainteresowaniem projektem i modelem współpracy stoczni Arrowyard firmy Babcock, częścią tego podejścia jest możliwość udziału polskiego przemysłu w przyszłych programach Arrowhead na całym świecie i czerpania z nich korzyści.  

  • Wydaje się, że Babcock ma niewielkie doświadczenie w transferze technologii w zakresie budowy jednostek wojennych z udziałem zagranicznego nabywcy. Czy zatem przewidywane jest skorzystanie z doświadczeń innych firm, które mogłyby wesprzeć ten proces, o ile istnieje oczywiście taka potrzeba? 

Brytyjski koncern od dziesięcioleci zajmuje się transferem technologii inżynierii morskiej do partnerów międzynarodowych.  Nadal aktywnie identyfikujemy, tworzymy i rozwijamy globalne relacje z producentami statków i łańcuchem dostaw z otwartym umysłem, biorąc pod uwagę unikalną, indywidualną wiedzę i doświadczenie potencjalnych partnerów, a wszystko to w celu wspólnego wykorzystania możliwości i osiągnięcia obopólnego sukcesu. 

  • Zestaw sensorów i efektorów fregat MIECZNIK jest daleko bardziej zaawansowany niż te przewidziane dla T31, jak zatem firma Babcock postrzega możliwość wystąpienia zagrożeń związanego z integracją tego zestawu z zintegrowanym system walki? Czy Babcock posiada doświadczenie ze współpracy z Thales w tym zakresie?  

Wykorzystując zdolności adaptacyjne Arrowhead 140, zestaw czujników i efektorów dla Miecznika AH140 zostanie dostosowany do specyficznych wymagań Marynarki Wojennej RP.  W związku z tym, dzięki naszym kluczowym partnerom Thales UK i MBDA UK, Miecznik będzie korzystać ze znacznej zbieżności systemu zarządzania walką i efektorów z brytyjskim programem klasy Inspiration Type 31, co zminimalizuje ryzyko i zmaksymalizuje efektywność operacyjną programu i eksploatacji.      

  • Czy firma Babcock analizuje możliwość udziału w innych programach Marynarki Wojennej RP, takich jak RATOWNIK, DELFIN czy MERLIN? Jeśli tak, to w których z nich Babcock widzi największe szanse na wspólną realizację budowy okrętów? 

Priorytetem koncernu brytyjskiego oraz jej polskich i międzynarodowych partnerów jest pomyślna realizacja programu Miecznik. 

Źródło: Babcock International

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Baltic Operator zwodowało drugi patrolowiec dla fińskiej straży granicznej

    Baltic Operator zwodowało drugi patrolowiec dla fińskiej straży granicznej

    5 grudnia na nabrzeżu PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni zwodowano drugi kadłub patrolowca budowanego przez Baltic Operator dla fińskiej straży granicznej. To kolejny etap realizacji kontraktu z Meyer Turku Oy, który wzmacnia pozycję polskiego przemysłu okrętowego w segmencie nowoczesnych OPV.

    Wodowanie drugiego patrolowca – krok milowy dla współpracy polsko-fińskiej

    Uroczystość wodowania kadłuba drugiej jednostki odbyła się z wykorzystaniem infrastruktury PGZ Stoczni Wojennej, która zapewniła zaplecze techniczne niezbędne do przeprowadzenia operacji. Patrolowce powstają na mocy kontraktu z 2022 roku – Baltic Operator odpowiada za budowę dwóch 98-metrowych kadłubów, natomiast ich dalsze wyposażanie i integracja systemów prowadzone będą w Finlandii przez zakłady stoczniowe Meyer Turku Oy.

    Nowa jednostka, której załogę będzie stanowiło około 30 osób, ma osiągać prędkość 18 węzłów. Do służby w fińskiej straży granicznej powinna wejść w 2027 roku, rok po siostrzanej Karhu. Obie jednostki wzmocnią ochronę granic NATO na Morzu Bałtyckim, prowadząc działania patrolowe, ratownicze oraz reagując na incydenty środowiskowe.

    Warto przypomnieć, że nowe jednostki są rozwinięciem koncepcji OPV Turva – patrolowca przekazanego do służby fińskiej straży granicznej w 2014 roku jako pierwszego na świecie okrętu tego rodzaju z napędem LNG, o czym pisaliśmy na naszym portalu (link do tekstu). Konstrukcja budowanych obecnie jednostek nawiązuje do tamtej koncepcji, lecz została znacząco udoskonalona pod kątem działania w wymagających warunkach Bałtyku i nowych zagrożeń wynikających z sytuacji geopolitycznej.

    Nowe otwarcie dla Baltic Operator

    Przedstawiciele Grupy Przemysłowej Baltic podkreślali podczas uroczystości, że realizacja dwóch patrolowców stanowi dowód dojrzałości polskiego przemysłu okrętowego. Jak zaznaczył prezes GP Baltic, Remigiusz Paszkiewicz, projekt potwierdza zdolność krajowych stoczni do pracy przy konstrukcjach nie tylko zaawansowanych technologicznie, lecz także spełniających rygorystyczne standardy NATO.

    W trakcie wydarzenia głos zabrała również Beata Koniarska, członkini zarządu PGZ Stoczni Wojennej. Wskazała, że dzisiejsze wodowanie pokazuje, jak skutecznie mogą współpracować spółki Skarbu Państwa przy projektach o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa morskiego. Podkreśliła, że liczy na dalsze wspólne przedsięwzięcia, które umocnią pozycję polskich stoczni w łańcuchu dostaw nowoczesnych jednostek.

    Baltic Operator zwodowało drugi patrolowiec dla fińskiej straży granicznej / Portal Stoczniowy
    Fot. Grupa Przemysłowa Baltic/Linkedln

    Współpraca z Meyer Turku Oy nie jest nowością, ponieważ gdański zakład od lat buduje dla fińskiej stoczni bloki statków pasażerskich. Jednak dostarczenie kadłubów dla patrolowców otwiera przed Baltic Operator nowe perspektywy, zwłaszcza że obie strony zawarły już trzyletni kontrakt obejmujący szerokie wykorzystanie polskich zdolności produkcyjnych.

    Fińska perspektywa – nowe OPV w czasie narastających napięć

    Reprezentanci Rajavartiolaitos podkreślali, że nowy patrolowiec trafi do służby w okresie wyjątkowo wymagającym dla bezpieczeństwa morskiego. Jednostka została zaprojektowana tak, by działać w trudnych warunkach Bałtyku – od oblodzenia, po gwałtowne sztormy. Jej zadaniem będzie zwiększenie odporności Finlandii na zagrożenia pojawiające się na ich wodach, który po agresji Rosji na Ukrainę stał się przestrzenią stałej rywalizacji i testowania procedur państw NATO.

    OPV wracają do łask – konsekwencja działań hybrydowych Federacji Rosji

    Warto odnotować, że wodowanie patrolowca dla Finlandii wpisuje się w szerszy trend obserwowany na Bałtyku. Rosyjskie działania hybrydowe – od ingerencji w sygnały nawigacyjne, po aktywność podejrzanych jednostek w pobliżu morskiej infrastruktury krytycznej – sprawiły, że państwa regionu zaczynają na nowo inwestować w tego typu jednostki.

    OPV stają się narzędziem reagowania na zdarzenia poniżej progu wojny, które nie wymagają angażowania dużych okrętów, takich jak fregaty, ponieważ to właśnie patrolowce zapewniają stałą obecność na morzu i możliwość szybkiego podjęcia działań w sytuacjach niejednoznacznych operacyjnie. Okręty patrolowe prowadzą dozór szerokich akwenów, wspierają ochronę kabli i gazociągów podmorskich, dokumentują nietypowe aktywności rosyjskich jednostek oraz stanowią pierwszy element systemu reakcji na incydenty.

    OPV na Bałtyku a zagrożenia hybrydowe

    Wodowanie drugiego patrolowca dla fińskiej straży granicznej to dla Baltic Operator dowód rosnącej pozycji w europejskim łańcuchu dostaw nowoczesnych jednostek specjalistycznych. Dla samej Finlandii – kolejny element wzmacniający bezpieczeństwo morskie w czasach, które nie pozwalają na pauzę w rozbudowie zdolności patrolowych. Powrót do inwestycji w OPV na Bałtyku stał się faktem i trudno nie dostrzec, że to właśnie działania hybrydowe Federacji Rosji nadały temu procesowi nowe tempo.