Kolejne opóźnienia w Szwecji. Okręty podwodne typu A26 dopiero po 2030 roku
Opublikowane:
28 marca, 2025
Fot. SAAB
Szwedzki program budowy okrętów podwodnych typu A26 ponownie napotyka trudności. Według najnowszych informacji, przekazanie jednostek HMS Blekinge i HMS Skåne odbędzie się nie wcześniej niż w latach 2031–2035. Opóźnienie może mieć wpływ także na polskie plany zakupu okrętów podwodnych.
W artykule
Kolejne opóźnienie w programie A26
Saab Kockums intensywnie zabiega o kontrakt w polskim programie Orka, oferując jednostki wywodzące się bezpośrednio z projektu A26. Jednak – jak trafnie i z nutą ironii zatytułował swój tekst Antoni Walkowski na łamach Defence24: „Kiszenie śledzia, czyli szwedzka Orka znowu opóźniona” – program A26 z kolejnym przesunięciem terminu zakończenia budowy.
Według informacji przytoczonych przez Walkowskiego, opartych na danych Aftonbladet, raporcie Försvarsmakten i projekcie budżetu obronnego na 2025 r., przekazanie dwóch zamówionych jeszcze w 2015 roku okrętów przesunięto aż na lata 2031–2035. Dla Warszawy, rozważającej szwedzką ofertę jako jedną z opcji w Orce, nie bez znaczenia pozostaje pytanie, czy Saab Kockums zdoła zapewnić terminową i bezpieczną dostawę – czego nie udało się dotąd osiągnąć nawet w przypadku rodzimego zamówienia.
Co więcej, koszty całego programu poszybowały w górę – z pierwotnych 8,6 mld koron do ponad 14 mld. W raporcie Försvarsmakten wprost stwierdzono, że konieczne będzie renegocjowanie zarówno harmonogramu, jak i modelu finansowania. Innymi słowy: problem nie tylko się przeciąga, ale i drożeje, a końca nie widać.
A26 – szwedzki program z ambicjami i bagażem problemów
Budowa okrętów HMS Blekinge i HMS Skåne miała symbolizować odrodzenie szwedzkiego przemysłu okrętowego po trudnym okresie, gdy Saab Kockums znajdował się pod kontrolą niemieckiego thyssenkrupp Marine Systems. Przejęcie przez Saaba w 2014 r. otworzyło nowy rozdział, jednak rzeczywistość okazała się bardziej złożona.
Pierwsze opóźnienia wynikały ze zmian w wymaganiach gestora, a także z niedoszacowania kosztów, które znacząco wydłużyły czas realizacji programu. Co więcej, jak zauważa fiński analityk Robin Häggblom, pojawiły się już wstępne koncepcje nowego typu A30 – mniejszych, lecz znacznie silniej uzbrojonych okrętów podwodnych, które w przyszłości mogą częściowo zastąpić planowane jednostki typu A26.
Niewygodna perspektywa oczekiwania dla Polski
W ostatnich miesiącach Saab aktywnie zabiegał o zainteresowanie Polskiego MON ofertą eksportową w zakresie okrętów podwodnych typu A26. Spotkania na szczeblu rządowym i wojskowym z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska czy ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza sugerowały otwartość strony szwedzkiej na współpracę.
Jednak aktualne opóźnienia stawiają pod znakiem zapytania realność dostaw tych jednostek w rozsądnym horyzoncie czasowym. Dla Polski, która intensyfikuje działania w ramach programu Orka, takie informacje powinny być istotnym sygnałem ostrzegawczym.
Co dalej ze szwedzkim przemysłem okrętowym?
Choć Saab Kockums dysponuje know-how i potencjałem, opóźnienia programu A26 przypominają wcześniejsze problemy z hiszpańskim typem S-80. Tam udało się ostatecznie przezwyciężyć trudności – czy Szwedom to się również uda?
W długim horyzoncie czasowym rozważane są już kolejne jednostki – tzw. okręty podwodne 30 (A30?), które mają zastąpić starzejące się jednostki typu Gotland. Tymczasem jednak, najbliższe lata mogą być dla szwedzkiej marynarki czasem ograniczonych zdolności podwodnych, a dla Saab – próbą odzyskania zaufania krajowych i zagranicznych klientów.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.