Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.

Powrót do formy po pandemii i geopolityczna zmiana kursu

Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.

🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej

W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.

Coraz większe statki i rosnący prestiż Gdańska

Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.

Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.

Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA

Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.

W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.

Port Gdańsk – coraz silniejszy gracz na Bałtyku

Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.

🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej

Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.

Morska brama Polski

Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.

Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.

Źródło: Port Gdańsk

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • ORLEN, BGK i KPO wspólnie dla morskiej energetyki wiatrowej

    ORLEN, BGK i KPO wspólnie dla morskiej energetyki wiatrowej

    Grupa ORLEN zabezpieczyła finansowanie w wysokości 3,5 mld złotych na rozwój projektów z zakresu morskiej energetyki wiatrowej. Środki pochodzące z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), pozyskane przy współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, zostaną przeznaczone m.in. na budowę farmy Baltic Power oraz przygotowania do realizacji projektu Baltic East.

    Bałtyk jako strategiczne zaplecze energetyczne

    Rozwój morskich farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim to jeden z kluczowych elementów strategii ORLEN w zakresie transformacji energetycznej. Koncern podkreśla, że inwestycje w źródła nisko- i zeroemisyjne bezpośrednio wzmacniają bezpieczeństwo energetyczne Polski oraz całego regionu.

    🔗 Czytaj więcej: Morska energetyka wiatrowa szansą dla przemysłu stoczniowego

    Morze Bałtyckie staje się energetycznym centrum Europy Środkowo-Wschodniej. To tu koncentrujemy nasze najważniejsze działania w zakresie OZE, czego przykładem są projekty Baltic Power i Baltic East. Oba przedsięwzięcia nie tylko wspierają proces uniezależniania się od paliw kopalnych, lecz również tworzą impuls rozwojowy dla gospodarki i lokalnego rynku pracy.

    Ireneusz Fąfara, prezes zarządu ORLEN

    900 mln zł na Baltic Power

    Z łącznej kwoty 3,5 mld zł, blisko 900 mln zł zostanie przeznaczone bezpośrednio na realizację farmy Baltic Power – inwestycji rozwijanej przez ORLEN we współpracy z kanadyjską spółką Northland Power. To obecnie najbardziej zaawansowany projekt w polskiej części Bałtyku. Produkcja energii z morskiej farmy ma rozpocząć się w przyszłym roku i pokrywać do 3% krajowego zapotrzebowania.

    🔗 Czytaj też: Bezpieczeństwo energetyczne Polski: Bałtyk na pierwszej linii frontu

    Pozostała część środków wesprze rozwój projektu Baltic East, który przygotowywany jest do udziału w grudniowej aukcji mocy. Obie inwestycje należą do strategicznych kierunków rozwoju Grupy ORLEN.

    BGK i korzyści wykraczające poza sektor energetyczny

    Jak podkreślają przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego, wsparcie inwestycji offshore niesie szereg korzyści również dla innych gałęzi gospodarki.

    Morskie farmy wiatrowe angażują szeroki zakres zaawansowanych kompetencji, nie tylko energetycznych, lecz także logistycznych czy związanych z morską inżynierią. Korzyści z ich budowy i eksploatacji przekraczają tradycyjne łańcuchy dostaw sektora energetycznego inicjując rozwój licznych gałęzi krajowej gospodarki. Jest to jednocześnie prawdziwy wymiar skuteczności środków z Krajowego Planu Odbudowy.

    prof. Marta Postuła, pierwsza wiceprezes zarządu BGK

    Według Pani Prezes, to właśnie ten efekt, obok malejących kosztów energii elektrycznej w zdekarbonizowanej gospodarce, ma szczególne znaczenie z punktu widzenia konkurencyjności zarówno krajowych podmiotów, jak i konkurencyjności inwestycyjnej Polski.

    Komponent morski i krajowy potencjał wykonawczy

    Zgodnie z umową, ORLEN może przeznaczyć przyznane środki na realizację morskiego komponentu farm, w tym: produkcję i instalację turbin wiatrowych, dostawy fundamentów oraz systemów podłączeniowych. Warto zaznaczyć, że inwestycje te angażują również krajowy przemysł, który zyskuje szansę na budowę kompetencji eksportowych w dynamicznie rozwijającym się sektorze offshore wind.

    🔗 Czytaj również: Morskie farmy wiatrowe vs bezpieczeństwo energetyczne Polski

    Równolegle z realizacją Baltic Power i Baltic East, ORLEN przygotowuje się do uruchomienia kolejnych projektów morskiej energetyki wiatrowej o łącznej mocy ok. 5,5 GW. Jak podkreślają przedstawiciele polskiego koncernu, są to działania wpisujące się w długofalową politykę klimatyczną Polski oraz cele unijnej strategii Europejskiego Zielonego Ładu.

    Żródło: Grupa ORLEN