Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Przegląd promowy, a w nim m.in. o ambitnym projekcie statku napędzanego wiatrem 

W cotygodniowym przeglądzie w telegraficznym skrócie portal „PromySKAT” informuje o najważniejszych wydarzeniach minionych dni; o sprawach, którymi żyje lub wkrótce będzie żyła branża promowa. W tym tygodniu m.in. o projekcie budowy pierwszego na świecie statku ro-ro, który będzie zasilany głównie energią wiatrową.

Nowy statek ro-ro we flocie Wallenius SOL

Do floty Wallenius SOL dołączył kolejny nowy statek. To zbudowany w Chinach Baltic Enabler. Zbudowano go w zakładach CIMC Raffles w Yantai i jest siostrzaną jednostką dostarczonego niedawno ro-ro Botnia Enabler. Nowy nabytek ma 242 m długości i 35 m szerokości. „Wejście do floty tych dwóch statków to wspaniałe uczucie. To był bardzo długi proces. Przede wszystkim ze względu na pandemię oraz zmiany, które przyniosła. Mimo tego wszystkiego, zespół CIMC Raffles wykonał świetną robotę” – powiedział Ragnar Johansson z Wallenius SOL. Baltic Enabler będzie kursował na trasie Zeebrugge-Antwerpia-Kokkola-Skelleftea-Oulu-Kemi-Travemünde.

Bezpłatna komunikacja promowa w Norwegii

Norwegia wprowadziła bezpłatną komunikację promową na wybranych trasach. Będą to linie, za obsługę których odpowiedzialny jest Norweski Krajowy Zarząd Dróg i Autostrad. Administrator poinformował, że na trasie Bodø-Værøy–Røst–Moskenes nieodpłatna będzie podróż na odcinku Værøy–Røst. Z kolei na linii Hjelmeland–Nesvik–Skipavik bezpłatne przeprawy będą oferowane na odcinku z/do Skipavik. Możliwość korzystania z bezpłatnej komunikacji promowej obowiązuje od 1 lipca. Podróż będzie rejestrowana jak zawsze, ale w wymienionych fragmentach nie będzie się to wiązało z obciążeniem.

Grimaldi Group odbiera kolejnego olbrzyma

W ubiegłym tygodniu grupa Grimaldi oficjalnie odebrała kolejny nowoczesny statek ze stoczni Jinling. To olbrzymia Eco Mediterranea, która ma 238 metrów długości oraz 34 metry szerokości. Dysponuje też linią ładunkową o długości 7800 metrów. Wyposażona jest w rozwiązania, które mają sprawić, że jej funkcjonowanie będzie miało ograniczony wpływ na środowisko (zainstalowane baterie, kolektory słoneczne, elektroniczne sterowanie silnikami, systemy oczyszczania spalin). Jest to już dziesiąty z serii dwunastu zamówionych przez grupę Grimaldi statków typu Grimaldi Green 5th Generation (GG5G).

Rewolucyjny projekt. Ten ro-ro będzie napędzany wiatrem

Trwają prace nad projektem pierwszego na świecie statku ro-ro, który będzie napędzany głównie energią wiatrową. 21 czerwca 2022 r. podpisana została stosowna umowa pomiędzy biurem projektowym Knud E. Hansen a grupą Wallenius Marine. Statek o roboczej nazwie Orcelle Wind, dzięki sile wiatru, rozwinie prędkość 12 węzłów (22 km/h), ale opcjonalnie będzie mógł korzystać z napędu pomocniczego, który pozwoli na osiągnięcie wyższych osiągów. Szacuje się, że dzięki zastosowanym na statku rozwiązaniom, uda się ograniczyć poziom emisji o 90 proc.

Już wkrótce ruszy rozbudowa portu na Bornholmie

Najwcześniej na przyszły rok zapowiedziany został start dużej inwestycji na wyspie Bornholm. Zgodnie z planami,znacznie powiększony zostanie obszar portu Rønne. Jego powierzchnia ma się wzbogacić o 10 hektarów. Nowa infrastruktura ma być w dużej mierze wykorzystywana do realizacji projektów offshore, m.in. do rozwoju ferm wiatrowych. Już dziś władze portu przygotowują się do tej kluczowej dla rozwoju portu Rønne inwestycji. Wiadomo, że jej realizacja może się wiązać z wieloma utrudnieniami. Nie można wykluczyć, że będzie koniecznie przeniesienie niektórych działalności do innych rejonów portu, a niektóre z nich będą musiały zostać czasowo wygaszone. Przypomnijmy, że Rønne jest istotnym ogniwem komunikacji promowej. W najbliższym czasie prowadzone będą rozmowy z partnerami biznesowymi, których dotknąć mogą nadchodzące zmiany. Prace związane z przebudową portu powinny się zakończyć do 2025 r.

Wodór przyszłością branży motoryzacyjnej?

Czy w momencie końca ery pojazdów spalinowych będziemy skazani pojazdy elektryczne? Nic z tych rzeczy. Cały czas trwają poszukiwania efektywnych i ekologicznych rozwiązań, które będą mogły zastąpić konwencjonalne paliwo. Wielu specjalistów patrzy dziś z nadzieją na wodór. Już od ubiegłego roku trwają testy ciężarówki Mercedes-Benz GenH2 Truck, która cały czas jest rozwijana, a w docelowym kształcie miałaby z powodzeniem konkurować z ciężarówkami Diesla. Niedawno, w jednym z kolejnych modeli testowych, napełniono dwa 40-kilogramowe zbiorniki ciekłym wodorem (LH2). W Wörth am Rhein, gdzie trwają próby z udziałem ciężarówek zasilanych wodorem, uruchomiono też stację pozwalającą na tankowanie pojazdów tym rodzajem paliwa. Ciekły wodór schłodzony jest do temperatury -253 st. C. Testowane właśnie pojazdy mają docelowo osiągnąć zasięg 1000 km, a ich seryjna produkcja miałaby się rozpocząć w ciągu najbliższych lat. Przy okazji warto wspomnieć, że niedawno we Włoszech uruchomiono pierwszą, zlokalizowaną w obszarze miejskim stację, pozwalającą na tankowanie wodoru. Znajduje się ona w Mestre w Wenecji. 

Źródło: PromySKAT

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Port Gdańsk – stabilny ruch wycieczkowców i podsumowanie sezonu

    Stabilna liczba zawinięć, rosnące znaczenie Gdańska na mapie bałtyckich tras i symboliczny powrót największych jednostek – sezon wycieczkowy 2025 potwierdził ugruntowaną pozycję Portu Gdańsk w segmencie żeglugi pasażerskiej. Choć pandemia spowolniła rozwój w minionych latach, dziś Gdańsk znów przyciąga czołowych armatorów wycieczkowych.

    Powrót do formy po pandemii i geopolityczna zmiana kursu

    Rok 2022 przyniósł rekordowy wynik – aż 79 jednostek pasażerskich odwiedziło Port Gdańsk, przewożąc blisko 30 tysięcy pasażerów. Wzrost ten był efektem odbudowy ruchu po pandemii oraz zmian w trasach rejsowych po wybuchu wojny w Ukrainie. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, armatorzy zrezygnowali z zawijania do Sankt Petersburga – dotąd jednego z najczęściej odwiedzanych portów bałtyckich. W efekcie część ruchu przejęły polskie porty, w tym właśnie wspomniany Gdańsk.

    🔗 Czytaj więcej: Port Gdańsk zainaugurował kolejny sezon żeglugi wycieczkowej

    W kolejnych latach sytuacja ustabilizowała się – w 2023 roku odnotowano 42 zawinięcia, w 2024 roku 60, natomiast w 2025 roku 57. Do Gdańska przypłynęło łącznie ponad 27 tysięcy turystów z kilkudziesięciu krajów, głównie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Po zejściu na ląd pasażerowie najczęściej odwiedzają Trakt Królewski, Dwór Artusa, Bazylikę Mariacką czy Europejskie Centrum Solidarności – punkty, które od lat budują rozpoznawalność miasta jako morskiej stolicy Polski.

    Coraz większe statki i rosnący prestiż Gdańska

    Stabilny ruch to nie tylko efekt naturalnego zainteresowania turystów, lecz przede wszystkim konsekwentnej strategii promocyjnej. Port Gdańsk regularnie prezentuje swoją ofertę na międzynarodowych targach branżowych, takich jak Seatrade Cruise Global w Miami czy Seatrade Cruise Europe w Hamburgu.

    Gdańsk ma ogromny potencjał turystyczny i logistyczny. Port Gdańsk jest położony w samym sercu historycznego miasta, co sprawia, że pasażerowie mogą w ciągu kilku godzin zwiedzić jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. To ogromna przewaga konkurencyjna w porównaniu z wieloma innymi portami w regionie.

    Michał Stupak, menedżer klienta w Dziale Rynku Żeglugowego ZMPG SA

    Dzięki inwestycjom w infrastrukturę i pogłębieniu torów wodnych port może dziś przyjmować jednostki o długości do 250 metrów, a w przyszłości – jeszcze większe. Symbolicznym potwierdzeniem tej zmiany była wizyta Crystal Serenity – luksusowego statku o długości 250 metrów, należącego do linii Crystal Cruises. Na jego pokładzie znajduje się ponad 300 kabin, dwa baseny, kasyno i kort tenisowy – kwintesencja morskiego luksusu.

    W tym samym sezonie czterokrotnie zawijał do Gdańska wycieczkowiec Viking Vella o długości 239 m, natomiast w przyszłym roku spodziewana jest jednostka Rotterdam o długości 299 m – największy wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził Gdańsk. To wydarzenie ma szansę stać się ważnym momentem w historii portu, symbolicznie potwierdzając jego status wśród najważniejszych przystanków bałtyckich rejsów pasażerskich.

    Port Gdańsk – coraz silniejszy gracz na Bałtyku

    Potencjał Gdańska jest jednak znacznie większy niż obecne 60 zawinięć rocznie. Według analiz port mógłby przyjmować nawet 120 jednostek w ciągu sezonu, przy odpowiednim rozplanowaniu grafików i dalszej rozbudowie infrastruktury.

    🔗 Czytaj też: Port Gdańsk otrzymuje 100 mln euro z Unii Europejskiej

    Jak podkreśla Michał Stupak, większość statków pasażerskich stacjonuje w Porcie Gdańsk od 8 do 12 godzin, co daje pasażerom możliwość intensywnego zwiedzania miasta i jego okolic. Coraz częściej pojawiają się również dłuższe wizyty typu „overnight”, trwające nawet do 24 godzin. Takie zawinięcia są szczególnie korzystne dla lokalnej gospodarki, ponieważ turyści mają wówczas możliwość skorzystania z hoteli, restauracji i atrakcji wieczornych, co przekłada się na realne wpływy dla miasta i regionu.

    Morska brama Polski

    Dla portu i miasta każdy taki statek to nie tylko wydarzenie wizerunkowe, ale też realny impuls gospodarczy. Szacuje się, że jeden rejs to dla lokalnych przedsiębiorców przychód liczony w setkach tysięcy złotych. To także promocja regionu – bo pasażerowie, którzy odwiedzają Gdańsk w ramach rejsu, często wracają tu już samodzielnie.

    Stabilny ruch, rosnące możliwości przyjmowania większych jednostek oraz konsekwentna promocja sprawiają, że Port Gdańsk umacnia swoją pozycję wśród portów Morza Bałtyckiego. Dla Gdańska to coś więcej niż tylko rozwój turystyki morskiej – to potwierdzenie, że miasto nad Motławą coraz śmielej sięga po miano bałtyckiego lidera w segmencie rejsów pasażerskich.

    Źródło: Port Gdańsk