Media: Niemcy zamykają stocznię Lindenau Werft w Kilonii. Nie wytrzymuje konkurencji?

Według zagranicznych mediów, zapadła decyzja o zamknięciu jednej z najstarszej stoczni w Niemczech – Lindenau Werft w Kilonii. Jako jeden z powodów zwinięcia przedsiębiorstwa wskazywana jest silna konkurencja ze wschodu Europy.
Zagraniczne media branżowe podają, że stocznia najprawdopodobniej zostanie zamknięta pod koniec bieżącego roku. Decyzja ta przedstawiana jest jako część restrukturyzacji niemieckiego sektora stoczniowego, w wyniku którego pracę ma stracić łącznie 190 stoczniowców. Cięcia oznaczają nie tylko zamknięcie stoczni Lindenau Werft w Kilonii, ale także zwolnienia pracowników obecnie zatrudnionych w stoczni Nobiskrug w Rendsburgu. Są to stocznie należące do grupy German Naval Yards. Wszystkie wymienione przedsiębiorstwa w przeszłości należały do gigantycznego koncernu Howaldtswerke Deutsche Werft.
Według mediów, German Naval Yards obecnie wdraża pakiet rozwiązań, które umożliwią przedsiębiorstwu skoncentrowanie się na podstawowej działalności i zapewnią długoterminową zdolność konkurowania z innymi podmiotami funkcjonującymi na rynku, przede wszystkim w sektorze prywatnych jachtów oraz luksusowych megajachtów morskich.
Zobacz też: Stocznia Szczecińska: ruszyła budowa luksusowego jachtu pełnomorskiego.
Stocznia Lindenau Werft w Kilonii specjalizuje się w serwisowaniu i naprawach jednostek cywilnych. Zdaniem właściciela spółki, czyli German Naval Yards, świadczenie takich usług nie jest już opłacalne z powodu silnej konkurencji ze wschodniej Europy.
Warto zaznaczyć, że w niedalekiej przeszłości niemieckie media pisały o zapełnionych dokach remontowych stoczni. Teraz jednak prasa informuje, że zamówienia te nie są opłacalne dla przedsiębiorstwa. Co więcej, German Naval Yards zamierza także wycofać się z segmentu budowy platform offshore i skupić się na budowie i naprawach jachtów morskich.
Według rzecznika niemieckiej grupy stoczniowej, data zamknięcia stoczni nie została jeszcze ustalona, ale zakontraktowane prace mają zostać zakończone do końca roku. Dlatego media spekulują, że od stocznia może zostać zamknięta już pod koniec tego roku albo na początku roku przyszłego.
Zobacz też: PGZ Stocznia Wojenna rekrutuje specjalistów.
Lindenau Werft to stocznia z wieloletnią tradycją, sięgającą 1905 roku. Od wielu lat stocznia kontraktowała wyłącznie zamówienia modernizacyjne i remontowe. W 2008 roku stocznia znalazła się w stanie upadłości, ale właśnie wtedy przejęła ją grupa German Naval Yards.
Podpis: tz
Przemysł stoczniowy – więcej wiadomości z branży znajdziesz tutaj.
Wojenna z kolejnym kontraktem na Ratownika

PGZ Stocznia Wojenna podpisała z James Fisher and Sons PLC (JFD) umowę na dostawę i integrację zaawansowanego systemu nurkowania saturacyjnego i ratownictwa okrętów podwodnych dla budowanego okrętu ratowniczego pk. Ratownik.
W artykule
Umowa PGZ Stoczni Wojennej z JFD
Kontrakt obejmuje dostawę i integrację klasyfikowanego kompleksu komór hiperbarycznych wraz z systemem podtrzymywania życia. Ratownik zostanie w pełni dostosowany do współpracy z NATO Submarine Rescue System (NSRS) – rozwiązania zarządzanego przez JFD od 2015 roku w imieniu marynarek wojennych Wielkiej Brytanii, Francji i Norwegii.

Fot. JFD Brytyjska firma przygotowała w 2019 roku studium przedprojektowe oraz ocenę wykonalności integracji systemu. W trakcie budowy wykorzysta doświadczenie zdobyte przy realizacji systemów nurkowania saturacyjnego stosowanych przez państwa NATO.
Rola JFD i PGZ Stoczni Wojennej
Rob Hales, szef działu obronnego James Fisher, podkreślił, że współpraca z polską stocznią umożliwi połączenie jej kompetencji w budowie okrętów z wiedzą JFD w zakresie ratownictwa podwodnego i systemów hiperbarycznych. Jego zdaniem projekt wzmocni polskie możliwości operacyjne, w tym ochronę infrastruktury podmorskiej.
Prezes PGZ Stoczni Wojennej, Marcin Ryngwelski, zwrócił uwagę, że Ratownik zapewni Marynarce Wojennej RP zdolności niezbędne do prowadzenia działań ratowniczych na Bałtyku oraz zabezpieczania instalacji podwodnych. Podkreślił również znaczenie współpracy z JFD dla zachowania interoperacyjności zgodnej ze standardami NATO.
Wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Jan Grabowski, wskazał, że podpisanie kontraktu dotyczy systemu o fundamentalnym znaczeniu dla bezpieczeństwa załóg i prowadzenia operacji na morzu.
Ratownik – polskie zdolności ratownictwa podwodnego i znaczenie umowy
Okręt będzie jedną z największych jednostek w historii polskiego ratownictwa morskiego. Przy długości 96 metrów i wyporności 6500 ton zapewni możliwość ratowania załóg okrętów podwodnych oraz prowadzenia działań związanych z ochroną podmorskiej infrastruktury energetycznej.
Przekazanie okrętu Marynarce Wojennej RP przewidziane jest na koniec 2029 roku.
Integracja systemu JFD stanowi kolejny etap rozbudowy krajowego potencjału w zakresie działań na dużych głębokościach. Zapewni to prowadzenie operacji ratowniczych zgodnych ze standardami sojuszniczymi oraz zwiększy bezpieczeństwo przyszłych okrętów podwodnych i infrastruktury podmorskiej, która ma zasadnicze znaczenie dla funkcjonowania naszego państwa.
Zródło: PGZ Stocznia Wojenna











