Test miał za zadanie „potwierdzić praktyczne wykorzystanie wyrzutni rakietowej oraz urządzeń radiolokacyjnych, a także sprawdzić zasługujące na podziw bojowe parametry pocisku” – podała w piątek państwowa północnokoreańskie rozgłośnia radiowa „Głos Korei”. W komentarzu zaznaczono, że przeznaczony do zwalczania celów powietrznych, w szczególności – samolotów, północnokoreański rakietowy pocisk ziemia-powietrze, został opracowany przez inżynierów z Akademii Wojskowej KRLD.
To kolejny już test przeprowadzony przez siły zbrojne Korei Płn. w ostatnich dniach. W środę Pjongjang poinformował, że wystrzelona we wtorek w kierunku Morza Japońskiego rakieta była testowanym obecnie przez armię KRLD „pociskiem hipersonicznym nowego typu, który osiąga prędkość 5-krotnie wyższą od dźwięku”.
„Jeśliby Korea Płn. rzeczywiście miała dostęp do pocisków hipersonicznych, oznaczałoby to wielki krok w zakresie jej możliwości wojskowych” – zauważa AFP. Trwa weryfikacja informacji o próbie z udziałem takiej rakiety przez wywiady wojskowe zainteresowanych państw. Stany Zjednoczone, Francja i Wielka Brytania, nie czekając na potwierdzenie, złożyły wniosek o natychmiastowe zwołanie Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęcone ostatnim próbom balistycznym w Korei Płn. – pisze francuska agencja.
Czwartkowa próba to już czwarty w tym miesiącu test broni balistycznej, przeprowadzony przez północnokoreański reżim. 11 i 12 września Pjongjang testował pociski manewrujące dalekiego zasięgu, które przeleciały 1500 km.26 września Korea Płn. przeprowadziła z kolei test dwóch pocisków krótkiego zasięgu, które wystrzelone zostały z platformy kolejowej i po przebyciu 800 km wpadły do wód japońskiej strefy ekonomicznej. Władze KRLD twierdzą, że były to pociski hipersoniczne.
Mimo międzynarodowych sankcji nałożonych przez Radę Bezpieczeństwa, Korea Północna pod przywództwem Kim Dzong Una znacznie zwiększyła swoje zdolności wojskowe. Pjongjang przeprowadził m.in. kilka prób jądrowych i pomyślnie przetestował rakiety balistyczne zdolne do dotarcia do Stanów Zjednoczonych.
Źródło: PAP