iran

Poniedziałkowe uderzenie na amerykańskie bazy w Iraku i Katarze – choć zostało odparte przez systemy obrony przeciwrakietowej - ponownie unaoczniło, jak szybko lokalna eskalacja może zagrozić globalnemu bezpieczeństwu energetycznemu.

23 czerwca Islamska Republika Iranu przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na amerykańskie bazy wojskowe w Iraku i Katarze, rozpoczynając operację odwetową za wcześniejsze uderzenia na obiekty nuklearne.

Amerykańskie bombowce uderzyły w głąb Iranu. Prezydent Donald Trump wydał rozkaz przeprowadzenia nalotów na irańskie obiekty nuklearne, które - jak zapewnił - zostały „całkowicie i kompletnie zniszczone”. W atakach wzięły udział bombowce B‑2 Spirit oraz grupy lotniskowcowe US Navy operujące na wodach Bliskiego Wschodu.

Mimo trwającego dialogu nuklearnego Stanów Zjednoczonych z Teheranem, napięcie wokół Bliskiego Wschodu wyraźnie narasta.

Iran wycofuje personel wojskowy z Jemenu. Ataki powietrzne przy użyciu amerykańskich myśliwców przynoszą efekty, ale Huti wciąż pozostają zagrożeniem. Czy to zwrot w strategii Teheranu?

Rosnące napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Islamską Republiką Iranu wywołują kolejną falę spekulacji na temat możliwości konfliktu zbrojnego w tej części świata.

31 marca dwa tankowce zostały zatrzymane na wodach Zatoki Perskiej pod zarzutem przemytu ropy – o udaremnieniu procederu poinformowały agencje powiązane z rządem Iranu oraz Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC).

W obliczu rosnących napięć na Bliskim Wschodzie, Departament Obrony Stanów Zjednoczonych ogłosił 2 sierpnia 2024 roku rozmieszczenie dodatkowych okrętów wojennych.

W obliczu rosnących napięć w regionie Morza Czerwonego, irański niszczyciel IRIS Alborz wkroczył na te wody w pobliżu Jemenu.
Subskrybuj nasz newsletter!
O nas
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.