W ostatnich tygodniach Morze Czarne przekształciło się w arenę nasilającego się konfliktu. Kluczową rolę w tej sytuacji odgrywają tzw. wieże Bojki, które znajdują się pod kontrolą Moskwy. Te platformy gazowe i naftowe mają potencjał do pełnienia funkcji jako lądowiska oraz miejsca rozmieszczenia systemów rakietowych dalekiego zasięgu.
Platformy aktualnie zarządzane przez firmę Czarnomornaftohaz zostały przejęte przez prorosyjskie władze Krymu podczas aneksji w 2014 roku. W następstwie pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r., zarówno Rosja, jak i Ukraina wielokrotnie atakowały te kluczowe obiekty, okresowo uzyskując nad nimi kontrolę za pomocą swoich sił zbrojnych. Dwa tygodnie temu Rosjanie ostrzelali ukraiński okręt wojenny, który znalazł się w pobliżu „wież Bojki”.
Nie chodzi tylko o dostęp do cennych zasobów węglowodorów. Jak zauważono, „wieże Bojki”, podobnie jak Wyspa Węży na zachód od nich, mogą służyć jako kluczowe bazy – wysunięte punkty operacyjne, lądowiska dla śmigłowców czy stanowiska dla systemów rakietowych dalekiego zasięgu. Kontrola nad tymi platformami nie jest jedynie kwestią ekonomiczną – ma przede wszystkim wymiar strategiczny w kontekście dominacji w regionie.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.