Lotniskowce Azji Południowo-Wschodniej [ANALIZA]
Ostatnie kilka lat w Azji Południowo-Wschodniej obfituje w liczne spory i napięcia. Dochodzi do licznych konfliktów z użyciem sił zbrojnych lub manifestacją siły, gdzie lotniskowce stają się kluczowymi narzędziami w projekcji mocy. Wyraźnie widać, że w większości tych konfliktów centralną rolę odgrywają Chiny lub ich interesy, często wspierane przez obecność swoich lotniskowców.
Państwo to rozbudowuje armię, a także coraz śmielej militarne środki o charakterze ofensywnym do których należą m. in. lotniskowce. Sąsiedzi Chin nie pozostają głusi na te działania. Bieżący rok w rejonie Azji Południowo-Wschodniej obfitował w liczne wydarzenia związane z rozbudową floty lotniskowców.
W czewcu Chiny zwodowały trzeci już lotniskowiec w swojej flocie Fujian, 2 września do służby wszedł drugi (pierwszy zaprojektowany samodzielnie) indyjski lotniskowiec INS Vikrant, a w marcu rozpoczęto pracę nad konwersją Kagi drugiego z japońskich niszczycieli klasy Izumo na okręt o ciągłym pokładzie lotniczym. Także w bieżącym roku zaprezentowano zdjęcia bezzałogowców na chińskim lotniskowcu Sghenjang. W Azji w tej sferze ostatnio wiele się dzieje i można przypuszczać, że to nie koniec zbrojeń.
Chińskie ambicje mocarstwowe, w tym morskie wzbudzają niepokój azjatyckich sąsiadów. Spory o wyspy, żeglugę na Morzu Wschodniochińskim i Morzu Południowochińskim, groźby wobec Tajwanu, walki graniczne między Indiami a Chinami, spory gospodarcze amerykańsko-chińskie, konflikt o granice morskie z sąsiadami a także manifestacyjne zakładanie baz morskich w różnych krajach oraz militaryzacja niektórych wysp budzą daleko posunięty niepokój narodów Azji i Pacyfiku.
Wcześniejszej chińskiej międzynarodowej pokojowej ekspansji politycznej i gospodarczej Chin towarzyszy obecnie rozwój narzędzi militarnych o charakterze ściśle ofensywnym. Jednym z takich elementów są lotniskowce. Obecnie w posiadaniu tego kraju są aż trzy okręty tego typu. Dwa w służbie oraz jeden na próbach morskich. Trwają obecnie prace nad zaprojektowaniem i budową kolejnych lotniskowców, tym razem jest mowa o okrętach o napędzie atomowym.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/marynarka-wojenna-indii-wprowadzila-do-linii-rodzimy-lotniskowiec-ins-vikrant-%EF%BF%BC/
Dotychczasowe są napędzane klasycznie, z tego dwa Liaoning i Shandong to lotniskowce STOBAR ze skocznią narciarską na podniesionym dziobie a trzeci z lotniskowców jest już lotniskowcem CATOBAR i wyposażony jest w nowoczesne katapulty elektromagnetyczne. Dwa pierwsze lotniskowce weszły do służby odpowiednio we wrześniu 2012 roku i grudniu 2019 roku. Trzeci lotniskowiec nosi nazwę Fujian i został zwodowany w czerwcu bieżącego roku. Nie oznacza to jednak jego rychłego wejścia do służby.
Okręt czekają jeszcze prace doposażeniowe i próby morskie co może potrwać nawet kilka lat. Budowa i posiadanie takich okrętów, spektakularny rozwój lotnictwa, posiadanie piechoty morskiej i broni atomowej stwarza możliwość Chinom niezwykle silnej propagandowo jak i ofensywnie projekcji siły. Ostatni zbudowany lotniskowiec wielkością i nowoczesnością nie ustępuje amerykańskim najnowocześniejszym lotniskowcom typu Gerald R. Ford.
Wyposażone w bojowe samoloty i śmigłowce, a w niedługiej przyszłości także bezzałogowe chińskie lotniskowce powodują, iż to państwo nieodwołalnie staje się mocarstwem o znaczeniu globalnym dysponującym wszystkimi instrumentami projekcji siły. Do tego chińska marynarka rozbudowuje flotę okrętów desantowych wyposażonych w pokłady lotnicze, o zdolnościach przenoszenia grupy statków powietrznych.
Mowa tu o okrętach Typ 075 LHD. Obecnie w służbie są Hainan od 23 kwietnia 2021 r. oraz Guangxi, pozostający w służbie od 26 grudnia 2021 r. Obecnie trwają prace na 3 okręcie. Na okrętach tych może bazować około 30 helikopterów. Chiny planują posiadanie 6 lotniskowców i 8 okrętów desantowych. Nadmienić warto, że Chiny są także producentem startujących z ich lotniskowców samolotów wielozadaniowych Shenyang J-15.
O ile lotniskowce dla chińskiej marynarki to faktyczna nowość, ich sąsiad Indie mogą pochwalić się ciągłością posiadania tej klasy okrętów. Obecnie użytkują dwa lotniskowce. Są to okręty z klasyczną skocznią (STOBAR), a przez to wymuszających dość ograniczony udźwig samolotów, co ma wpływ na ograniczenie zdolności bojowych tych maszyn.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/stocznia-samkang-zbuduje-3-i-4-fregate-typu-ulsan-batch-iii-%EF%BF%BC/
Starszy z lotniskowców INS Vikramaditya to tak naprawdę głębokozmodyfikowany lotniskowiec radzieckiej jeszcze klasy Kijów. Okręt ten wszedł do służby w 2013 r. Pierwotnie okręt jako Baku od 1987 roku w radzieckiej marynarce, a później w marynarce rosyjskiej. Ze względów ekonomicznych został wycofany ze służby w 1996 roku. Zakupiony przez Indie w 2004roku został poddany remontowi generalnemu. Może przenosić do 36 samolotów i śmigłowców.
Z reguły są to 26 Mig -29 K oraz 10 śmigłowców. W bieżącym roku, a dokładnie 2 września marynarka wojenna Indii oficjalnie wzbogaciła się o nowy lotniskowiec INS Vikrant całkowicie powstały w stoczniach tego kraju. Może przenosić do 30 samolotów i śmigłowców. Indie planują budowę pierwszego lotniskowca typu CATOBAR, który nie posiada skoczni a w zamian ma parowe lub elektromagnetyczne katapulty.
Lotniskowiec o planowanej nazwie INS Vishal ma powstać całkowicie w Indiach, ale jego budowa i wyposażenie może potrwać długie lata. Warto nadmienić o kłopotach Indii z wyborem samolotu bazowego na lotniskowce. Eksploatowane na lotniskowcach rosyjskie Migi-29 K mają niezadowalające osiągi.
Znowu miejscowy produkt jakim jest powstająca morska wersja indyjskiego samolotu bojowego HAL Tejas rozwija się dość siermiężne. Być może Indie pójdą droga na skróty i zakupią, którąś z morskich wersji amerykańskiego F-35 Lighting II lub francuskiego Rafale.
Tajlandia posiada lotniskowiec HTMS ChakriNaruebet opartym o projekt hiszpańskiego lotniskowca typu Principe de Asturias. Pozbawiony samolotów, z bazującymi na nim obecnie tylko śmigłowcami, faktycznie jest bardziej drogą zabawką lub fanaberią niż poważną siłą. Na razie bardziej się „sprawdza” jako jacht królewski i statek ewakuacji i wsparcia w razie katastrof dla krajów sąsiednich i prowincji tajlandzki niż okręt bojowy.
Do niedawna nieposiadająca typowych lotniskowców Japonia w wyniku obserwacji chińskiego wysiłku militarnego zaczęła przekształcać w lotniskowce niszczyciele typuIzumo. Obecnie trwają prace na obydwu posiadanych okrętach. Docelowo mają bazować na nich samoloty F- 35B Lighting II, których Japonia z myślą o bazowaniu morskim zakupiła ponad 40.
Czytaj również: https://portalstoczniowy.pl/politechnika-gdanska-zaciesnia-wspolprace-ze-stocznia-nauta-%EF%BF%BC/
Dla ścisłości wywodu należy dodać, że Japońskie Siły Samoobrony Morskiej eksploatują także dwa niszczyciele typu Hyūga. Może na nich bazować do 24 śmigłowców. Spekuluje się, że w przyszłości mogą zostać na nich przeprowadzone prace dostosowawcze do bazowania samolotów F-35B lub Harier.
Aktualnie trwają prace nad własnym lotniskowcem w Korei Południowej. Bazować na nim mają być F-35 Lighting II, ewentualne morska wersja myśliwca powstającego myśliwca o właściwościach stealth KAI KF-X. Przedstawione zostały nawet plany tego okrętu. W świetle ostatnich publikacji w Korei zmieniły się priorytety i prace nad okrętem stają pod znakiem zapytania. Marynarka Wojenna Korei Południowej eksploatuje dwa okręty desantowe typu Dokdo, na których bazować może do 10 śmigłowców.
W Azji posiadaniem lotniskowców zainteresowane były także Indonezja oraz Filipiny. Proponowano im zakup wycofanego hiszpańskiego okrętu Prinpipe de Asturias. Na razie z tych planów wynikło niewiele, ale kto wie czy rosnąca obecność i agresywność chińskiej marynarki, nie wymusi zmiany planów.
Dla ścisłości dodać trzeba wzmianką o stałej obecności w tamtym rejonie oraz o bazowaniu w Japonii amerykańskich lotniskowców atomowych oraz okrętów desantowych. USA posiadają obecnie w służbie 11 lotniskowców atomowych typu Nimitz i Gerard B. Ford oraz 9 okrętów desantowych typu Wasp i America zdolnych do przenoszenia zarówno śmigłowców jak i samolotów krótkiego/pionowego startu i lądowania McDonell-Douglas AV-8B Harrier II i jak i F-35 B Lighting II, przez część ekspertów klasyfikowanych jako lekkie lotniskowce.
Kończąc to krótkie podsumowanie, należałoby wspomnieć Rosję. Póki co jej jedyny lotniskowiec Kuzniecow „odpoczywa” w stoczni. Czy kiedykolwiek stamtąd wyruszy nie wiadomo. Przypadki dbają by jego pobyt w niebezpiecznych jak się okazuje krajowych stoczniach trwał jak najdłużej.
Rosja co prawda ogłaszała plany budowy lotniskowca, ale w świetle dotychczasowych rosyjskich działań można uznać, że są mało realne. Faktem jest, że Rosja bliska była pozyskania 4 francuskich okrętów desantowych klasy typu Mistral, zdolnych do przenoszenia od 16 do 35 śmigłowców, w zależności od typu i zadań.
Zakup ten skończył się na szczęście dla Ukrainy zerwaniem kontraktu i sprzedażą okrętów Egiptowi. Być może, gdyby ta transakcja doszła do skutku, inaczej by przebiegały operacje rosyjskiej floty na Morzu Czarnym. Co prawda Rosja podjęła pewne kroki by w oparciu o doświadczenia z okrętami Mistral, zbudować podobne okręty w rosyjskich stoczniach, lecz czas pokaże czy starczy jej czasu, pieniędzy, technologii i możliwości…
Autor: Marcin Szywała
Related Posts
- „Oceania” uratowana: ministerstwo przyznaje dodatkowe środki
- Brytyjski program FSS osiąga kluczowy kamień milowy
- Nowy atomowy okręt podwodny typu Virginia otrzymuje nazwę USS Atlanta
- Porozumienie ws. odszkodowania za katastrofę mostu w Baltimore
- Kuter US Coast Guard „Resolute” dostarcza do portu narkotyki o wartości 115 milionów dolarów
Subskrybuj nasz newsletter!
O nas
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.
Najpopularniejsze
Poprzedni artykuł:
Następny artykuł:
Portal Stoczniowy 2022 | Wszystkie Prawa Zastrzeżone. Portal Stoczniowy chroni prywatność i dane osobowe swoich pracowników, klientów i kontrahentów. W serwisie wdrożone zostały procedury dotyczące przetwarzania danych osobowych oraz stosowane są jednolite zasady, zapewniające najwyższy stopień ich ochrony.