Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Polskie porty gotowe na ukraińskie zboże 

Porty przeładunkowe w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu gotowe są na przyjęcie ukraińskiego zboża – zadeklarował w poniedziałek wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

W poniedziałek w Warszawie doszło do spotkań wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka z sekretarzem rolnictwa USA Tomem Vilsackiem, ministrem polityki rolnej i żywności Mykołą Solskim, a także komisarzem UE ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim. Politycy dyskutowali m.in. o możliwości zwiększenia wywozu ukraińskiego zboża w związku z blokadą czarnomorskich portów.

Kowalczyk zauważył na wspólnej konferencji z przedstawicielami KE, USA i Ukrainy, że alternatywne szlaki eksportu dla ukraińskiego zboża prowadzą przez Polskę.

Szlaki komunikacyjne, które mogłyby stanowić alternatywę dla zablokowanych portów Morza Czarnego, prowadzą przez Polskę, jej porty morskie, przez inne kraje europejskie.

Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa

Zadeklarował, że wszystkie porty przeładunkowe w Polsce – w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie i Świnoujściu – są gotowe do transportu ukraińskiego zboża. Przyznał, że największym wyzwaniem jest przetransportowanie tego zboża przez granicę polsko-ukraińską, co wynika z różnicy rozstawu torowiska. Stąd decyzje po polskiej stronie, aby udrożnić takie przejścia graniczne. Są na nich też obecne przez całą dobę służby fitosanitarne i weterynaryjne, aby przewóz towarów rolno-spożywczych z Ukrainy był możliwie sprawny – dodał.

Minister rolnictwa powiedział, że liczy również na dobrą współpracę w ramach potencjalnej nowej spółki, która miałaby wzmocnić współpracę między polskimi i ukraińskimi firmami transportowymi i de facto – jak podkreślił – zająć się przewozem ukraińskiego zboża, gromadzeniem odpowiednich wagonów, kontenerów i samochodów.

Tu jest to wąskie gardło; jeśli je pokonamy, to wtedy możemy mówić o sukcesie. Porty są gotowe, natomiast to nie w portach leży clou problemu, tylko granica. Musimy (ją) odblokowywać bardzo mocno.

Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa

Kowalczyk podkreślił, że inwazja Rosji na Ukrainę doprowadziła do zdestabilizowania rynków rolnych.

Wojna może negatywnie wpłynąć także na wysokość przyszłych zbiorów, pogłębienie się sytuacji podażowo-popytowej na świecie. W warunkach wojny problemem jest bowiem eksport produktów rolnych.

Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa

Komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski zauważył, że Ukraina powinna eksportować 5 mln ton zboża miesięcznie dla uniknięcia zagrożenia globalnego bezpieczeństwa żywnościowego.

Dodał, że w piątek i sobotę sprawą pomocy Ukrainie zajmowała się grupa G7, gromadząca najbogatsze państwa świata i UE.

Wojciechowski zwrócił uwagę, że brak dostaw z Ukrainy może być dotkliwy dla Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Możemy się spodziewać poważnych problemów w związku z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego.

Janusz Wojciechowski, Komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa

Przypomniał, że niedawno Komisja Europejska wydała komunikat, który wprowadza na poziomie europejskim koordynację pomocy Ukrainie, polegającą m.in. na udostępnieniu koniecznego sprzętu do transportu, czyli wagonów i barek, oraz ograniczeniu formalności przy kontrolach granicznych. Ta koordynacja – jak powiedział Wojciechowski – ma na celu, aby „jak najwięcej z tych 5 mln ton (zbóż) miesięcznie trafiło do miejsc przeznaczenia”.

Podzielamy pogląd, że zboże kradzione z Ukrainy przez Rosję nie może być sprzedawane. Trzeba zrobić wszystko, żeby Rosja nie była beneficjentem agresji na Ukrainę i żeby ta część eksportu, którą Ukraina utraci – bo jakąś część utraci – nie była zastępowana przez Rosję.

Janusz Wojciechowski, Komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa

Uczestniczący w konferencji sekretarz rolnictwa Stanów Zjednoczonych Tom Vilsack zapowiedział, że USA przeznaczą 2,5 mld dolarów na uzupełnienie luki powstałej na światowym rynku zbóż po ataku Rosji na Ukrainę. Dodał, że do Senatu USA trafił kolejny pakiet pomocy, w którym uwzględniono m.in. pokrycie kosztów pobytu uchodźców z Ukrainy.

Vilsack zaznaczył, że Stany Zjednoczone potępiają wykorzystywanie głodu jako broni wojennej oraz kradzież zbóż, do której masowo dochodzi na Ukrainie. „Będziemy czynić wszystko, żeby uniemożliwiać Rosji czerpanie korzyści z tej kradzieży” – zapewnił. Zaznaczył, że inwazja na Ukrainę jest atakiem nie tylko na jeden kraj, ale na demokrację.

Amerykański polityk powiedział też, że inne kraje również muszą dołożyć wszelkich wysiłków, by zwiększyć produkcję żywności, co ma zapobiec spekulacji na rynku.

Minister rolnictwa Ukrainy Mykoła Solski podziękował Polakom, rządowi polskiemu za wsparcie „na każdym poziomie” oraz Stanom Zjednoczonym za „stabilne i potężne wsparcie, które jest krytyczne dla Ukrainy”, a także za ogromną pomoc ze strony UE.

Jak mówił Solski, dla Ukrainy istotne jest „podejmowanie dużej ilości decyzji, które szybko i sprawnie umożliwią eksport ukraińskiego zboża do innych krajów”. Dodał, że Polska w tej kwestii jest jednym z czołowych partnerów Ukrainy – „krajem, który najbardziej może i będzie nadal pomagać Ukrainie”.

Szef ukraińskiego resortu rolnictwa wskazał też, że istotną kwestią dla Ukrainy jest wsparcie ze strony UE i USA. „Ta wojna spowodowała problemy globalne, które mają swoje konsekwencje. Każdego miesiąca będą się one pogłębiać i będą gorsze dla różnych krajów i całego świata” – powiedział.

Odnosząc się do programu budowy korytarzy eksportowych, Solski stwierdził, że ta praca już jest prowadzona. „Głównie będzie skoncentrowana na wywozie zbóż koleją. Dla Ukrainy w związku z tymi ilościami zboża, jakie ma, ważny jest dostęp do morza. I te trasy, które prowadzą do Rumunii – tym się zajmujemy w tej chwili. Bardzo ważne jest dojście do portów morskich, w tym polskich” – wskazał.

Kowalczyk oraz Solski podpisali w poniedziałek wspólne oświadczenie dotyczące zacieśniania współpracy w sektorze rolnym. W dokumencie jest zawarta m.in. deklaracja strony ukraińskiej uznania regionalizacji Polski wobec ASF do końca czerwca 2022 r.

Ukraina jest ważnym odbiorcą polskich towarów rolno-spożywczych, ale jeszcze większym dostawcą tych towarów na rynek polski (w 2021 r. import wyniósł 930,4 mln euro – o 7 proc. więcej wobec 2020 r.). W 2021 r. saldo dla Polski było ujemne i wyniosło 119,1 mln euro. W eksporcie dominowały: sery i twarogi (97,2 mln euro – 12 proc. polskiego eksportu rolnego do Ukrainy), produkty używane do karmienia zwierząt, czekolada i przetwory zawierające kakao, kawa oraz przetwory spożywcze gdzie indziej niewymienione z grupy CN 2106.

Jeśli chodzi o wymianę handlową w sektorze rolno-spożywczym między Polską a USA, to polski eksport w 2021 r. osiągnął poziom 725,3 mln dol. (w 2020 r. – 612,1 mln dol.). W 2021 r. USA zajęły pozycję lidera, jeżeli chodzi o import polskiej wieprzowiny (w 2020 r. były na trzeciej pozycji, po Czechach i Słowacji).

Źródło: PAP

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • PGE Baltica obejmie patronatem nową klasę zawodową w Ustce

    PGE Baltica obejmie patronatem nową klasę zawodową w Ustce

    Technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej – to nowy kierunek nauczania, który zostanie otwarty w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Ustce od początku roku szkolnego 2026/2027. PGE Baltica podpisała z Powiatem Słupskim – organem prowadzącym szkołę – list intencyjny dotyczący współpracy przy utworzeniu nowej klasy.  

    Ustka: kuźnia kadr dla morskiej energetyki wiatrowej

    PGE Baltica współpracuje z ustecką szkołą od trzech lat. Do tej pory objęła opieką klasy o profilach technik mechanik i technik mechatronik. Wsparła finansowo m.in. wyposażenie pracowni narzędziowej, z której korzystają uczniowie, a także zakup pomocy naukowych. Eksperci PGE Baltica regularnie odwiedzają uczniów i prowadzą dla nich zajęcia o morskich farmach wiatrowych.

    Teraz chcemy wprowadzić tę współpracę na wyższy poziom. Naszą ambicją jest wykształcenie na poziomie technikum najlepszych w Polsce fachowców przygotowanych do pracy przy eksploatacji morskich farm wiatrowych. To może być najlepsza szkoła offshore wind w Polsce, a jednocześnie odpowiedź na potrzebę edukacji wykwalifikowanych kadr dla branży. Wierzymy, że możliwość pracy w naszej bazie operacyjno-serwisowa w Ustce będzie dodatkową motywacją dla uczniów usteckiej szkoły.

    Bartosz Fedurek, prezes zarządu PGE Baltica

    Nowy kierunek i droga do pracy w usteckiej bazie PGE Baltica

    Podpisane porozumienie z Powiatem Słupskim otwiera drogę do utworzenia w roku szkolnym 2026/2027 nowego kierunku kształcenia – technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej. Przewiduje patronat PGE Baltica nad nową klasą, współpracę merytoryczną i inne formy zaangażowania. Możliwe będą praktyki zawodowe, wizyty uczniów w miejscach inwestycji i udział ekspertów w lekcjach. 

    Czytaj więcej: Baltica 1 z decyzją środowiskową. PGE bliżej aukcji offshore 2025

    Ogromnie cieszy nas to, że PGE Baltica postrzega swoją inwestycję w Ustce kompleksowo i chce wykorzystać potencjał naszego regionu. W przypadku naszej współpracy związanej z Zespołem Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w grę wchodzi możliwość zatrudnienia w przyszłości w roli techników absolwentów szkoły właśnie w usteckiej bazie, która zagwarantuje stabilną pracę dla specjalistów przez dziesięciolecia.

    Paweł Lisowski, Starosta Słupski

    „Zielony Wiatr”: jak morska energetyka wiatrowa zmienia przyszłość młodych w Ustce

    Przy okazji podpisania listu intencyjnego odbyła się debata szkolna pt. „Zielony Wiatr” z udziałem uczniów i zaproszonych gości, którzy rozmawiali o tym, jak morska energetyka wiatrowa może odmienić przyszłość młodych ludzi w regionie. 

    Czytaj też: Monopale dla Baltica 2 – zakończono produkcję pierwszej partii

    Deklaracja wsparcia ze strony PGE Baltica dla planów rozwoju szkoły to jest dalszy ciąg naszej dobrej współpracy przede wszystkim z myślą o przyszłości nastoletnich uczniów, młodych ludzi, którzy potrzebują podpowiedzi i pokierowania w wyborze zawodowej drogi.

    Katarzyna Ozimek, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Ustce.

    PGE Baltica z Grupy PGE realizuje obecnie osiem projektów morskich farm wiatrowych, z których najbardziej zaawansowana jest Baltica 2. Tę farmę o mocy 1,5 GW PGE buduje wspólnie z Ørsted, a rozpoczęcie przez nią produkcji energii elektrycznej zaplanowano na 2027 roku. W Ustce PGE Baltica buduje bazę operacyjno-serwisową, która obsługiwać będzie w pierwszej kolejności właśnie morską farmę wiatrową Baltica 2, ale ma potencjał do obsługi kolejnych projektów PGE na morzu.

    Źródło: PGE Baltica