Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Włoska Marina Militare poszukuje OSV do nadzoru podwodnego

Włoska Dyrekcja Uzbrojenia Marynarki Wojennej (NAVARM) rozpoczęła procedurę pozyskania z drugiej ręki jednostki typu Offshore Supply Vessel (OSV). Po adaptacji do roli okrętu oceanograficznego – Unità Polivalente per la Sorveglianza della Dimensione Subacquea (UPSDS) – jednostka ma zasilić flotę Marina Militare najpóźniej do końca lutego 2026 roku.

Okręt-matka UPSDS dla systemów bezzałogowych

Jak podaje portal Naval News, zgodnie z ogłoszeniem NAVARM z połowy lipca, głównym zadaniem UPSDS będzie prowadzenie operacji z użyciem pojazdów podwodnych i nawodnych – zarówno autonomicznych, jak i zdalnie sterowanych. Jednostka ma pełnić rolę okrętu-matki, umożliwiającego wykorzystanie systemów bezzałogowych do monitorowania podwodnej infrastruktury krytycznej oraz do działań w rejonach wymagających szczególnego nadzoru.

Włoski projekt przypomina rozwiązanie zastosowane przez Royal Navy, która w 2023 roku wprowadziła do służby jednostkę RFA Proteus. O tamtym programie szczegółowo pisaliśmy wcześniej na naszym portalu (link do tekstu).

Wymagania techniczne okrętu Offshore Supply Vessel

NAVARM precyzyjnie określiła parametry, jakie powinien spełniać przyszły okręt oceanograficzny UPSDS. Jednostka ma mieć długość całkowitą od 75 do 110 metrów, szerokość 18–22 metry i zanurzenie nieprzekraczające 7 metrów. Wymagany jest obszerny pokład roboczy o powierzchni minimum 560 m², zdolny do przyjmowania ładunków o wadze do 5 ton na metr kwadratowy oraz o łącznej masie co najmniej 500 ton.

Czytaj więcej: Przemysł okrętowy – moonpool na statkach i okrętach

Jednostka musi być wyposażona w dźwig zdolny do podnoszenia ładunków o masie 40 ton przy wysięgu 10 metrów, z liną roboczą o długości 500 metrów oraz systemem kompensacji przechyłów. Na pokładzie powinno znaleźć się co najmniej 60 miejsc dla załogi. Wymagany zasięg to 4000 Mm przy prędkości marszowej 11 węzłów, a prędkość maksymalna ma tę wartość przekraczać.

Okręt powinien być jednostką relatywnie nową – zbudowaną po 2015 roku – z klasą pozycjonowania dynamicznego DP2 oraz zintegrowanym układem napędowo-energetycznym (IFEP). Dodatkowo wymagane jest posiadanie klasyfikacji w jednym z towarzystw zrzeszonych w IACS.

Dodatkowe atuty

Poza wymaganiami podstawowymi, NAVARM wskazała także rozwiązania, które mogą być traktowane jako dodatkowe atuty. Najważniejszym z nich jest obecność moonpoola – pionowej studni przechodzącej od pokładu głównego aż do dna kadłuba – lub możliwość jego późniejszej instalacji. Moonpool pozwala na opuszczanie i podnoszenie sprzętu bezpośrednio przez dno statku, co znacznie ułatwia pracę w trudnych warunkach morskich.

Tego typu rozwiązanie nie jest obce również na polskim podwórku. Przykładem może być wielozadaniowy statek Zodiak II należący do Urzędu Morskiego w Gdyni, na którym zamontowano wielowiązkową sondę hydrograficzną do pomiarów podwodnych. Z kolei na jednostce Sylur, eksploatowanej przez Lotos Petrobaltic, moonpool wykorzystywany jest podczas wierceń i badań geotechnicznych.

Czytaj też: Fincantieri zbuduje nowy okręt oceonagraficzny

Wśród pozostałych udogodnień wymienia się drugi dźwig, lądowisko dla śmigłowca oraz wyposażenie przeznaczone do wsparcia nurków i obsługi pojazdów ROV.

Dodatkowo wysoko oceniona zostanie gotowość dostawcy do przeprowadzenia modyfikacji w ramach przewidzianego budżetu, a także możliwość wcześniejszego zaokrętowania personelu Marina Militare przed formalnym wcieleniem jednostki do służby.

Fincantieri naturalnym kandydatem

Jednym z kluczowych założeń programu jest dostosowanie cywilnego statku do wymagań marynarki wojennej i przekształcenie go w wyspecjalizowaną jednostkę wielozadaniową.

W dokumentach podkreślono, że dostawca musi posiadać dokumentację techniczną okrętu lub autoryzację producenta na wprowadzanie zmian zgodnych z oryginalnym projektem. Prace stoczniowe mają być wykonane we Włoszech.

Czytaj również: Unia Europejska sfinansuje budowę trzech nowych okrętów hydrograficznych

NAVARM podkreśla, że koncern Fincantieri ma doświadczenie, zaplecze projektowe i potencjał produkcyjny, co czyni go naturalnym kandydatem do realizacji programu.

Nowy kierunek w działaniach podwodnych

Będzie to pierwszy w historii włoskiej marynarki okręt przeznaczony do prowadzenia operacji podwodnych z wykorzystaniem systemów bezzałogowych. Dla Marina Militare oznacza to wyraźne poszerzenie zdolności w zakresie ochrony infrastruktury krytycznej, prowadzenia rozpoznania oraz zabezpieczania działań w akwenach szczególnie wrażliwych.

Decyzja o sięgnięciu po jednostkę z rynku wtórnego pokazuje, że Włosi – podobnie jak Brytyjczycy – wybierają szybkie i stosunkowo tanie rozwiązanie, pozwalające w krótkim czasie wprowadzić nowe zdolności w domenie podwodnej. Ten kierunek może stać się przykładem także dla innych marynarek sojuszniczych.

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Statek z ładunkiem węgla zatrzymany przez aktywistów u wybrzeży Australii

    Statek z ładunkiem węgla zatrzymany przez aktywistów u wybrzeży Australii

    30 listopada grupa aktywistów Greenpeace Australia Pacific przeprowadziła spektakularną akcję na podejściu do portu w Newcastle, gdzie wspięli się na masowiec BONNY ISLAND, na którego pokładzie znajdował się węgiel.

    Do incydentu doszło w rejonie wejścia do portu Newcastle, jednego z głównych punktów eksportowych australijskiego węgla. Trzech aktywistów Greenpeace przedostało się na pokład masowca, wykorzystując dostęp do łańcucha kotwicznego oraz konstrukcji burtowych. Obecność osób postronnych na części dziobowej jednostki uniemożliwiła jej normalne manewrowanie, natomiast równoległa blokada kajakami na torze podejściowym dodatkowo ograniczyła przestrzeń manewrową statku, co w praktyce całkowicie wstrzymało jego ruch.

    Protest był częścią szerszej inicjatywy Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia daty wygaszania eksportu paliw kopalnych oraz wstrzymania nowych projektów związanych z węglem i gazem.

    Transparenty, farba i polityczny kontekst protestu

    Aktywiści rozwiesili na burcie masowca duży transparent z przesłaniem skierowanym do władz Australii: „Wycofywać węgiel i gaz”. Był to element blokady Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia terminu odejścia od paliw kopalnych oraz wstrzymania zgód na nowe projekty związane z węglem i gazem.

    Akcja zbiegła się w czasie z podpisaniem przez Australię Deklaracji z Belém podczas COP30 w Brazylii. Greenpeace podkreśla, że zobowiązania złożone na forum międzynarodowym pozostają w sprzeczności z utrzymywaniem wysokiego poziomu eksportu surowców energetycznych.

    Udział artystów i wsparcie społeczne

    W proteście uczestniczyli także australijscy muzycy Oli i Louis Leimbach z zespołu Lime Cordiale. Według Oli’ego obecność artystów miała podkreślić, że ruch klimatyczny obejmuje różne środowiska społeczne. Zwrócił uwagę, że akcja Greenpeace stała się naturalnym przedłużeniem koncertu zorganizowanego w ramach Rising Tide, który zgromadził wielu zwolenników działań na rzecz ochrony klimatu.

    Wśród osób, które wspięły się na pokład masowca, znalazła się również lekarka i aktywistka Greenpeace dr Elen O’Donnell. W swoim oświadczeniu wskazała na skutki katastrof klimatycznych obserwowane w pracy zawodowej oraz podkreśliła, że Australia jako trzeci największy eksporter paliw kopalnych na świecie ponosi szczególną odpowiedzialność za ich konsekwencje.

    Skala protestu była na tyle duża, że lokalna policja zatrzymała ponad 140 osób płynących na kajakach i pontonach, które brały udział w blokadzie podejścia do portu, wśród nich również nieletnich. Organizatorzy określili działania jako „konieczne i pokojowe”, natomiast krytycy podkreślali rosnące ryzyko eskalacji oraz zakłócenia pracy największego portu węglowego świata.

    Szerszy kontekst: napięcie między polityką energetyczną a oczekiwaniami społecznymi

    Incydent w Newcastle wpisuje się w rosnącą liczbę protestów wymierzonych w infrastrukturę powiązaną z paliwami kopalnymi. Australia, mimo deklaracji składanych na arenie międzynarodowej, pozostaje jednym z głównych eksporterów węgla na rynki azjatyckie. Działania aktywistów pokazują, że presja społeczna na przyspieszenie transformacji energetycznej staje się coraz bardziej zauważalna.

    Podobne napięcia pojawiają się także w innych regionach świata, gdzie troska o środowisko zderza się z realiami gospodarki oraz sytuacją na rynku pracy. Europejskie doświadczenia potwierdzają, jak trudne bywa pogodzenie ambitnych celów klimatycznych z rosnącymi kosztami życia. W Australii sytuacja pozostaje szczególnie złożona, ponieważ przemysł wydobywczy jest jednym z fundamentów lokalnych gospodarek.

    Wypowiedź Billa Gatesa i globalna dyskusja o transformacji

    „Chociaż zmiana klimatu dotknie najuboższych najmocniej, dla wielu z nich nie będzie jedynym ani największym zagrożeniem” – przypomniał niedawno Bill Gates, komentując tempo światowej transformacji energetycznej. Wskazał, że debata zbyt często koncentruje się wyłącznie na emisjach, pomijając kwestie społeczne takie jak dostęp do energii, ubóstwo czy brak możliwości rozwoju.

    Jego zdaniem skuteczna polityka klimatyczna wymaga nie tylko redukcji emisji, lecz także inwestycji w rozwiązania poprawiające jakość życia. Zwrócił uwagę, że postęp technologiczny sprawił, iż globalne prognozy emisji są dziś mniej pesymistyczne niż dekadę temu.

    Protest Rising Tide, który dzieli opinię publiczną

    Choć dla uczestników Rising Tide była to forma obywatelskiego sprzeciwu, wielu mieszkańców regionu oceniło akcję jako przykład radykalizmu uderzającego w lokalną gospodarkę i miejsca pracy. W debacie publicznej pojawiły się głosy, że blokowanie statków nie rozwiązuje żadnego z realnych problemów klimatycznych, natomiast wzmacnia napięcia społeczne.

    Wydarzenia w Newcastle pokazały, że spór między aktywizmem klimatycznym a ekonomicznym fundamentem tego kraju pozostaje nierozstrzygnięty i z zapewne jeszcze będzie powracał w w takiej lub podobnej formie.