Promy Polferies pływają, a Nord Stream w kłopocie 
Opublikowane:
28 września, 2022
Wycieki w Nord Stream rozgrzewają emocje. Europa pod coraz większą presją.
Nord Stream 1 i 2 to do niedawna niemal ukochane dzieci zachodniej części Europy. Setki zaangażowanych w proces budowy europejskich polityków uwiarygadniały to przedsięwzięcie.
Miliardy utopione w morzu i jeden wspólny, jednoczący wszystkich cel gaz ziemny. Po inwazji Rosji na Uklrainę, to tak wyczekiwane i wywalczone w bólach przedsięwzięcie nagle poczuło się jak kukułcze jajo, wręcz puszka Pandory.
Gaz przestał płynąć lub płynął z przerwami. Targane kłopotami rury wyschły, by pod koniec września wyciec, tuż przy wybrzeżu Danii. Pojawiły się podejrzenia o sabotaż. Gaz za to płynie spokojnie przez Baltic Pipe. Z końcem września Dania i Polska połączone zostały gazową autostradą.
Statki nadal pływają po Bałtyku. Także promy Polferries kursują bez zmian. Sytuacja nie wpływa na ich terminowość oraz nie wymusza na nich zmiany dotychczasowych tras. Polferries utrzymuje regularne połączenia, uważnie obserwując sytuację. O ewentualnych zmianach w rozkładzie kursowania obiecuje informować na bieżąco.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.