Budowana przez duński koncern energetyczny Ørsted morska farma wiatrowa na Morzu Północnym nabiera kształtów. Duński koncern energetyczny podał, że zakończyły się prace związane z montażem 104 ze 174 fundamentów monopalowych dla turbin oraz instalacja 66 przyłączeń kablowych.
Do prac związanych z budową morskiej farmy wiatrowej Hornsea One wykorzystywany jest specjalistyczny statek Innovation (147 m długości, 46 m szerokości) , należący do firmy GeoSea z grupy DEME. Załoga tej jednostki na początku bieżącego roku zamontowała pierwszy fundament monopoalowy na morzu, ok. 120 kilometrów od brytyjskiego wybrzeża na wysokości Yorkshire.
Zobacz też: Nowy tankowiec Lomonosov Prospect przeszedł Północną Drogę Morską.
W sumie morska farma wiatrowa Hornsea One będzie składać się ze 174 turbin Siemens Gamesa o mocy 7 MW. Oznacza to, że całkowita moc produkcyjna nowej farmy będzie wynosiła ponad 1,2 GW.
Początkowo 100-procentowym właścicielem farmy był duński koncern energetyczny Ørsted. Jednak niedawno podpisał on z amerykańską spółką Global Infrastructure Partners umowę, dotyczącą sprzedaży 50 proc. udziałów w inwestycji.
Według przyjętego harmonogramu, morska farma wiatrowa Hornsea One na Morzu Północnym na zostać oddana do eksploatacji w 2020 roku i stanie się wówczas największą działającą elektrownią offshore.
Zobacz też: Cyberatak na australijską stocznię Austal. Hakerzy ukradli dane techniczne.
Niemiecka firma Siemens Gamesa już szykuje się do montażu wież pod turbiny. Trzy dni temu firma poinformowała, że pierwsze wieże są już przygotowywane do transportu na morze, gdzie rozpocznie się instalacja. Spółka współpracuje w tym zakresie z lokalną firmą brytyjską Windhoist Limited. Jeżeli prace będą przebiegać zgodnie z planem, do końca roku do przetransportowanie na miejsce pozostanie 20 wież.
Podpis: am
Morskie farmy wiatrowe – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.