W depeszy agencji prasowej Reuters czytamy, że w listopadzie 2018 roku Australia wyeksportowała 6,5 mln ton skroplonego gazu ziemnego, podczas gdy eksport Kataru osiągnął poziom 6,2 mln ton LNG. Według agencji, na wzrost australijskiego wyniku eksportowego miało wpływ uruchomienie szeregu terminali LNG okresie ostatnich trzech lat. Najnowszym terminalem eksportowym uruchomionym w Australii jest Ichtys LNG Project, który znajduje się na północnym wybrzeżu tego kraju.
Według cytowanych przez agencję Reuters ekspertów ds. rynku LNG osiągnięcie przez Australią pozycji lidera w zakresie eksportu LNG nastąpiło później niż początkowo zakładano. Australijczycy będę jednak nadal umacniać swoją pozycję na globalnym rynku skroplonego gazu. Na przykład w przyszłym roku pracę ma rozpocząć gigantyczny (488 metrów długości) specjalistyczny statek typu FLNG Prelude, zamówiony przez firmę Royal Dutch Shell.
[powiazane1]
Jeden z rozmówców agencji Reuters Katar jednak również prowadzi działania, które mają zapewnić mu utrzymanie pozycji wiodącego eksportera LNG na świecie w dłuższej perspektywie czasowej. Chodzi o uruchomienie przez Katar nowych projektów, dotyczących produkcji skroplonego gazu ziemnego. Projekty na będą uruchamiane od początku lat 20. i dzięki nim na początku 2024 roku moce produkcyjne Kataru mają wynosić 110 mln ton LNG rocznie. Dzisiaj koncerny katarskie produkują 77 mln ton rocznie.
Cytowany przez Reuters analityk Wood Mackenzie Nicholas Browne podkreśla, że spadek eksportu LNG z Kataru, jaki nastąpił w listopadzie, wynikał z prowadzonych prac konserwacyjnych. Według niego tylko dzięki temu Australia na chwilę wskoczyła na pozycję lidera. Analityk spodziewa się, że w grudniu Katar wyprodukuje 6,5 mln ton skroplonego gazu i tym samym wróci na pierwsze miejsce pod względem eksportu LNG. Z kolei Australia znów może wybić się na eksportowy szczyt latem 2019 roku, kiedy projekty Ichtys oraz Prelude zaczną już pracować pełną parą.
Reuters podkreśla jednak, że w Australii eksport LNG budzi pewne wątpliwości polityczne. W australijskiej debacie publicznej pojawiają się zarzuty, że wzrost eksportu skroplonego gazu powoduje wzrost cen błękitnego paliwa na rynku krajowym.
Jeden z ekspertów cytowanych przez agencję prognozuje, że w dłuższej perspektywie Australia będzie zajmowała trzecie miejsce na świecie pod względem eksportu skroplonego gazu ziemnego. Z kolei o pozycję lidera będą rywalizować Stany Zjednoczone i Katar.
Podpis: am