Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 40,29 USD, wyżej o 0,17 proc.
Ropa Brent w dostawach na XI na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 42,38 USD za baryłkę, wyżej o 0,19 proc.
Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 1,98 mln baryłek, czyli o 0,4 proc. do 492,43 mln baryłek – poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE). Rynek oczekiwał tymczasem ich wzrostu o 1 mln baryłek.
To najniższy poziom zapasów ropy w USA od kwietnia.
Niespodziewanie spadły też rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego – o 3,18 mln baryłek, czyli o 1,81 proc. do 172,76 mln baryłek – podał DoE.
Zapasy benzyny wzrosły za to o 683 tys. baryłek, czyli o 0,3 proc. do 228,18 mln baryłek.
Ceny ropy po pewnych gwałtownych wahaniach na początku września powróciły do przedziału, w którym były w czasie kilku poprzednich miesięcy, a biorąc pod uwagę słabość popytu, ryzyka dla notowań ropy wydają się przechylać w dół.
Niektóre rządy w Europie znów wprowadzają środki blokujące gospodarki, aby powstrzymać odradzającą się epidemię koronawirusa. Z kolei w USA nie jest pewne, czy przed listopadowymi wyborami prezydenckimi gospodarka dostanie zastrzyk bodźców fiskalnych – na wzmocnienie po epidemii koronawirusa.
„Popyt na ropę utrzymuje się na znacznie niższym poziomie niż w 2019 r.” – podkreśla Jeffrey Halley, starszy analityk rynku w Oanda Asia Pacific.
„To oznacza, że jest mało prawdopodobne, aby w takim +środowisku+ ceny ropy mocniej wzrosły” – ocenia.
Halley dodaje, że niepokój związany ze spadkiem zużycia ropy w Europie – z powodu wprowadzanych ograniczeń, m.in. w podróżowaniu – również osłabia nastroje na rynkach paliw.
Ropa w USA na NYMEX staniała we wrześniu o 5,6 proc. Był to pierwszy miesięczny spadek notowań od kwietnia.
Źródło: PAP Biznes