Udział rosyjskiego gazu sprowadzanego do UE spadł do 7,5 proc. z 40 proc. 

Udział rosyjskiego gazu w całości tego paliwa sprowadzanego do państw Unii Europejskiej spadł z 40 proc. do 7,5 proc. od momentu agresji Rosji na Ukrainę w lutym br., poinformowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Zwiększony został natomiast import gazu z Norwegii i Stanów Zjednoczonych.
Von der Leyen podała, że magazyny gazu w państwach Unii są zapełnione obecnie w 90 proc., natomiast zużycie gazu spadło o ok. 10 proc. r/r.
W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy wspólnie z naszymi państwami członkowskimi podjęliśmy już ważne kroki. Zmniejszyliśmy zużycie gazu o około 10 proc.. Dostawy rosyjskiego gazu spadły z 40 proc. do 7,5 proc. gazu przesyłanego rurociągami. Zrekompensowaliśmy tę redukcję zwiększonym importem LNG i gazu rurociągowego, głównie od naszych wiarygodnych dostawców, takich jak USA i Norwegia.
Przewodnicząca Unii Europejskiej, Ursula von der Leyen
Przypomniała, że Unia pracuje nad wprowadzeniem daniny od nadmiarowych zysków firm energetycznych i opracowaniem mechanizmu wspierania sektorów, które dotkliwie odczuwają podwyżki cen energii.
Zapowiedziała, że przedstawi mapę drogową w liście do przywódców państw w związku z ich spotkaniem w Pradze pod koniec tego tygodnia. Obejmuje ona negocjacje z partnerami gospodarczymi, np. z Norwegią – w celu obniżenia ceny za import gazu. Planowane jest także wzmocnienie Platformy Energetycznej, by uniknąć sytuacji, w której państwa członkowskie licytują się na rynkach światowych, co wpływa na ceny w Europie.
Podkreśliła, że niezbędne jest wzmocnienie infrastruktury krytycznej, w tym przeprowadzenie testów obciążeniowych infrastruktury, zwiększenie zdolności reagowania za pośrednictwem unijnego mechanizmu ochrony ludności, wykorzystanie nadzoru satelitarnego do wykrywania potencjalnych zagrożeń, a także wzmocnienie współpracy z NATO.
Źródło: ISBnews

-
Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.
W artykule
Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej
Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.
Kontekst incydentu
Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.
Deklaracje Teheranu
Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.
Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.











