Największy na świecie producent morskich elektrowni wiatrowych, jakim jest Siemens Gamesa, aby zachować pozycję lidera, musi zaoferować rynkowi offshore jeszcze większe turbiny od obecnie wdrażanych do sprzedaży turbin o mocy 8 MW.
Obecnie czołowy konkurent Siemensa w zakresie produkcji morskich elektrowni wiatrowych, a więc MHI Vestas, sprzedaje już turbiny o mocy liczącej 9,5 MW. Ponadto duńsko-japońskie konsorcjum zapowiedziało podczas ostatnich targów WindEnergy Hamburg pierwsze dostawy turbin o mocy 10 MW zaplanowane na 2021 r.
MHI Vestas zapewnia, że nowa turbina o mocy 10 MW jest już gotowa do sprzedaży, a jej niezawodności sprzyja fakt, że rozwiązania, które w niej zastosowano, sprawdziły się w dotychczasowych turbinach V164, które w ilości ponad 100 zainstalowano u wybrzeży Niemiec i Wielkiej Brytanii. Nowa turbina o mocy 10 MW ma zresztą bazować na tej samej platformie V164, w której stosowane są łopaty o długości 80 metrów, ważące po 35 ton.
W tej turbinie, w stosunku do wcześniejszych wersji V164, mają zostać zastosowane innowacje poprawiające aerodynamikę i chłodzenie. MHI Vestas zapewnia, że nowa turbina V164-10.0MW może pracować na pełnych obrotach przy prędkości wiatru 10 m/s przez okres 25 lat.
[powiazane1]
W tym samym roku, kiedy MHI Vestas ma rozpocząć dostawy turbin o mocy 10 MW, czyli w 2021, gotowe do sprzedaży mają być morskie turbiny o mocy 12 MW, które na rynek wiatrowy chce wprowadzić amerykański General Electric (GE).
Model GE Heliade-X o mocy 12 MW ma produkować średnio o 45 proc. więcej energii niż dostępne wcześniej, największe turbiny wiatrowe, dostarczając w skali roku około 67 GWh energii elektrycznej i pracując przy średnim współczynniku wykorzystania mocy aż 67 proc. – takie wartości GE przyjmuje dla „typowej” lokalizacji na morskie wiatraki w niemieckiej części Morza Północnego.
Wielka turbina Heliade-X ma być montowana na wieży wystającej ponad poziom morza na 260 metrów i posiadać łopaty o długości 107 metrów. Tą technologię ma rozwijać przejęta wcześniej przez GE duńska firma LM Wind Power, która jeden ze swoich zakładów posiada w Goleniowie pod Szczecinem.
Odpowiedź Siemensa
Teraz Siemens Gamesa Renewable Energy odpowiada na ruchy konkurencji, zapowiadając wdrożenie do sprzedaży turbiny o mocy 10 MW, która ma bazować na technologii Direct Drive i która dzięki zwiększeniu o 26 metrów średnicy wirnika, do 193 metrów, ma produkować o 30 proc. więcej energii niż poprzednik tej turbiny, model SG 8.0-167 DD, umożliwiając dalsze obniżenie kosztów energii wiatrowej wytwarzanej na morzu.
Siemens zakłada, że roczna produkcja energii z nowej elektrowni wiatrowej będzie odpowiadać zapotrzebowaniu na energię elektryczną około 10 tys. europejskich gospodarstw domowych, a farma wiatrowa złożona z 20 takich turbin będzie wytwarzać energię w ilości odpowiadającej zużyciu generowanemu przez miasto wielkości Liverpoolu.
[powiazane2]
Łopaty o rekordowej długości 93 metrów mają być produkowane w Cuxhaven w Niemczech, w największej na świecie fabryce łopat instalowanych w morskich wiatrakach.
SGRE dodaje, że dzięki wykorzystaniu w nowej turbinie większości komponentów zastosowanych w modelu turbiny SG 8.0-167 DD, możliwe będzie relatywnie szybkie wdrożenie do sprzedaży nowej elektrowni wiatrowej o mocy 10 MW, co ma jednak nastąpić rok później niż zapowiadane wdrożenia nowych turbin MHI Vestas i GE. Natomiast już w tym roku rozpoczną się testy prototypu nowej turbiny.
Do tej pory Siemens Gamesa dostarczył na morskie farmy wiatrowe już ponad 3,1 tys. turbin o łącznej mocy 12,5 GW. Turbiny na pierwszą morską farmę wiatrową, która powstała w 1991 r. u wybrzeży Danii, dostarczył przejęty później przez Siemensa producent wiatraków Bonus Energi. Na tamtej, rozebranej w ubiegłym roku farmie wiatrowej, jednostkowa moc turbin wynosiła 0,45 MW.
Źródło: gramwzielone.pl