Amerykański statek M/V Gibraltar Eagle trafiony pociskiem na Morzu Czerwonym
Opublikowane:
15 stycznia, 2024
Fot. Na zdjęciu kontenerowiec, który uległ eksplozji kilka lat temu w porcie Kolombo na Sri Lance/YouTube
Statek towarowy M/V Gibraltar Eagle, należący do amerykańskiej firmy Eagle Bulk Shipping, stał się celem ataku rakietowego w Zatoce Adeńskiej, co podnosi obawy o bezpieczeństwo morskie i zaostrza napięcia w tym niebezpiecznym regionie świata.
W morzu napięć i obecności licznych okrętów wojennych, Morze Czerwone stało się dzisiaj świadkiem nieuniknionego dramatu. Pomimo wzmożonej obecności wojskowej, nie udało się uniknąć incydentu, który mógł mieć poważne konsekwencje.
Statek towarowy M/V Gibraltar Eagle, pływający pod banderą Wysp Marshalla i będący własnością amerykańskiej firmy Eagle Bulk Shipping, został trafiony przeciwokrętowym pociskiem balistycznym. Pocisk wystrzelono z obszarów kontrolowanych przez Huti w Jemenie. Dramatyczne zdarzenie miało miejsce około 95 mil morskich na południowy wschód od portowego miasta Aden w Jemenie, stawiając pod znakiem zapytania bezpieczeństwo na tych strategicznych wodach.
Biuro United Kingdom Maritime Trade Operations (UKMTO) zanotowało, że pocisk uderzył w lewą burtę statku. Centralne Dowództwo USA potwierdziło incydent, dodając, że statek nie odniósł dużych uszkodzeń i kontynuuje rejs. Na pokładzie M/V Gibraltar Eagle, przewożącego wyroby stalowe, nie odnotowano żadnych obrażeń wśród załogi.
W kontekście tego ataku, znaczenie ma również obecność irańskiego statku szpiegowskiego M/V Behshad w regionie, co, według brytyjskiej firmy ochroniarskiej EOS Risk Group, zwiększa ryzyko ataków w tym obszarze. W niedzielę amerykański myśliwiec zestrzelił pocisk przeciwokrętowy w pobliżu Hudajdy w Jemenie, co świadczy o rosnącym napięciu w regionie.
Atak na M/V Gibraltar Eagle jest częścią szerszego kontekstu konfliktu w regionie. Houthi, wspierani przez Iran, przeprowadzili serię ataków na statki, twierdząc, że są one wymierzone wyłącznie w statki powiązane z Izraelem, a nie w żeglugę międzynarodową. Incydent ten nastąpił po serii ataków wojskowych przeprowadzonych przez USA i Wielką Brytanię na cele w Jemenie, które miały na celu odpowiedź na wcześniejsze działania Huti.
Ta eskalacja konfliktu podnosi poważne obawy o bezpieczeństwo i stabilność w regionie Morza Czerwonego, szczególnie w kontekście wolności żeglugi i ochrony statków handlowych. Reakcja międzynarodowej wspólnoty pozostaje kluczowa w celu zapobieżenia dalszemu zaostrzeniu sytuacji.
Zobaczymy, jaka będzie reakcja Stanów Zjednoczonych na ten incydent w najbliższych dniach.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.