[powiazane1]
Wzrost kosztów ma wynikać z powstawaniem nowych rodzajów zagrożeń dla portów i ich infrastruktury w Stanach Zjednoczonych, ale także zwiększeniem ich przepustowości w ciągu ostatnich dwóch dekad. Po zamachach z 11 września 2001 roku rząd Stanów Zjednoczonych uznał infrastrukturę portową za narażoną na ataki terrorystyczne. Łatwo było wyobrazić sobie przenikanie za pośrednictwem gigantycznych hubów portowych całych oddziałów terrorystów, nie wspominając już o możliwości przerzucania do Ameryki materiałów niebezpiecznych, z których można byłoby stworzyć na miejscu broń masowego rażenia. Dlatego władze Stanów Zjednoczonych przyznały po zamachach specjalny grant, z Federal Emergency Management Agency, na ochronę państwowej infrastruktury portowej w wysokości 100 mln USD rocznie. Od tamtego czasu jednak wzrósł poziom wymiany towarowym miedzy supermocarstwem a resztą świata. O 15 proc. Zwiększyła się sama liczba obywateli USA, o 71 proc. wzrosła liczba przechodzących przez porty kontenerów a tonaż przerzucanego frachtu o 37 proc. Już to samo w sobie sprawia, że potrzeby są większe i szacunki nakładów na samo tylko utrzymanie i poprawę zabezpieczeń portów ma kosztować w ciągu kolejnych 10 lat 2,62 mld USD, a zatem ponad 2,5 raza więcej rocznie niż dotychczas. Dalsze 127 mln USD rocznie ma kosztować wprowadzenie zabezpieczeń związanych z zupełnie nowego rodzaju zagrożeniami.
[powiazane2]
W raporcie zaliczono do nich: ochronę przed oddziaływaniem dronów, cyberbezpieczeństwo, zagrożenie ze strony uzbrojonych w broń palną intruzów (active shooter) i inne. 85 proc. portów zrzeszonych w AAPA spodziewa się zwiększenia bezpośredniego zagrożenia zarówno jeśli o atak kinetyczny jak i cyber. Co ciekawe wzrostu problemów w na tych polach nie przewidywano jeszcze 10 lat wcześniej. 78 proc. portów przewiduje użycie powiększonych grantów na poprawę swojego bezpieczeństwa cyber, a 90 proc. zamierza przeznaczyć dodatkowe środki na poprawę klasycznych zabezpieczeń takich jak m.in. kamery i inne sensory dozorowe. Dodatkowym kosztem będzie też utrzymywanie odpowiedniej liczby pracowników ochrony dniem i nocą, a także służb, które miałyby reagować w przypadku nagłego wystąpienia zagrożenia albo ataku w porcie.
Podpis: Maciej Szopa.