Kwieciński na wspólnej konferencji prasowej z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleną Maląg pogratulował rządowi. – To, co się udało w Polsce w okresie pandemii i przede wszystkim tego kryzysu gospodarczego, który był skutkiem pandemii, myślę, że naprawdę przejdzie do historii gospodarczej naszego kraju, w ogóle do historii świata – ocenił.
Wskazywał, że mamy do czynienia z kryzysem najgłębszym i najsilniejszym od stu lat. -Żaden kryzys tak mocno w tak krótkim czasie nie dotknął całej gospodarki światowej i tu Polska wyraźnie pokazuje, że naprawdę doskonale sobie radzi – oświadczył.
Jak mówił, dotyczy to m.in. utrzymania miejsc na rynku pracy oraz utrzymania bezrobocia na naprawdę niskim poziomie. „Ale również, co szalenie ważne, udaje nam się przeciwdziałać spowolnieniu gospodarczemu. PKB w UE średnio spadł o prawie 15 proc., (..) w Polsce KE prognozowała ten spadek o niecałe 5 proc.; 4.6 proc.” – mówił Kwieciński. Jak dodał, eksperci międzynarodowi prognozują, że ten spadek będzie mniejszy.
Podkreślał, że „naprawdę nieźle” radzą sobie polskie firmy. – PGNiG jest dobrym przykładem firmy, która sobie doskonale poradziła z kryzysem. Ja podam taki przykład, że przed koronawirusem, na początku tego roku nasza firm była na 7. miejscu jeśli chodzi o kapitalizację, czyli o wartość firmy na polskiej giełdzie. Dziś jesteśmy na miejscu drugim – zaznaczył. Według niego, to pokazuje, że mimo pandemii PGNiG świetnie sobie poradziła.
– Nasze wyniki finansowe, szczególnie jeśli chodzi o zyski za drugi kwartał, za całe pierwsze półrocze są nie tylko najwyższe w historii naszej firmy, ale w ogóle są najwyższe w historii polskiej giełdy. Tego dokonaliśmy właśnie w okresie pandemii koronawirusa – powiedział.
– Pokazujemy, że możemy i że również polska spółka, która jest kontrolowana przez państwo, może sobie doskonale radzić w kryzysie. Natomiast trzeba szczerze powiedzieć – to, że to się nam udało, to nie było bezkosztowe. W tym okresie wydaliśmy na walkę z koronawiruem ok. 40 mln zł. Mniej więcej w połowie to były wydatki u nas wewnątrz firmy, druga połowa to było wsparcie, które skierowaliśmy na zewnątrz – zaznaczył.
Podpis: PAP