Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Północna Droga Morska: Rosyjski atut w geopolitycznej grze USA z Chinami

Czy wody Arktyki staną się nowym teatrem rywalizacji mocarstw? Generał Keith Kellogg odsłania kulisy amerykańskiej strategii wobec Rosji i ujawnia, dlaczego Północna Droga Morska może zmienić reguły światowego handlu.

Strategia Stanów Zjednoczonych wobec Rosji

Generał Keith Kellogg, emerytowany generał armii USA oraz specjalny wysłannik prezydenta Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji, podkreślił, że wysiłki wojenne Rosji doprowadziły do zacieśnienia jej sojuszy z Chinami, Iranem oraz Koreą Północną. Zakończenie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego wymaga nie tylko rozwiązania bezpośrednich przyczyn tego sporu, ale także zmierzenia się z globalną strukturą sojuszy wrogich wobec Zachodu. W tym kontekście Stany Zjednoczone poszukują najsłabszego ogniwa w tym sojuszu, które mogłyby odciągnąć od reszty i zbliżyć do siebie.​

Te uwagi generał Kellogg wygłosił podczas wystąpienia w Radzie Stosunków Międzynarodowych (Council on Foreign Relations) w Waszyngtonie, które miało miejsce 6 marca. W swoim przemówieniu omówił również znaczenie Północnej Drogi Morskiej w kontekście globalnej rywalizacji handlowej oraz strategiczne implikacje dla Stanów Zjednoczonych. Nagranie z tego wydarzenia jest dostępne na platformie YouTube.​

Wybór padł na Rosję, która, osłabiona wojną i potrzebą odbudowy swojej gospodarki, może być bardziej skłonna do negocjacji. Generał Kellogg zaznaczył, że Iran otwarcie traktuje USA jako wroga numer jeden, Chiny dążą do erozji amerykańskiej hegemonii, a Korea Północna jest silnie uzależniona od Pekinu. W tej sytuacji Rosja wydaje się najbardziej podatna na reset w relacjach z Zachodem.​

Znaczenie Północnej Drogi Morskiej

Właśnie w tym kontekście na znaczeniu zyskuje Północna Droga Morska – czynnik, który może stać się nie tylko kartą przetargową w relacjach z Kremlem, ale też narzędziem wpływu na przyszły układ globalnych szlaków handlowych. Ten arktyczny szlak żeglugowy, przebiegający wzdłuż rosyjskiego wybrzeża i łączący Europę z Azją, przez lata funkcjonował jako wewnętrzna arteria transportowa Federacji Rosyjskiej, z ograniczonym ruchem statków ze względu na ekstremalne warunki pogodowe. Jednak globalne ocieplenie i zmiany klimatyczne zaczynają zmieniać tę rzeczywistość, czyniąc trasę coraz bardziej dostępną – także dla aktorów zewnętrznych.

W 2011 roku całkowita objętość ładunków na tej trasie wynosiła około 111 tysięcy ton, podczas gdy w 2020 roku przekroczyła już 32 miliony ton. Prognozy wskazują, że do 2030 roku liczba ta może wzrosnąć do 200 milionów ton rocznie. Mimo imponujących wzrostów, jest to wciąż daleko od wyników Kanału Sueskiego, przez który w 2021 roku przepłynęło 1,27 miliarda ton.​

Kluczowym atutem Północnej Drogi Morskiej jest skrócenie dystansu między portami Azji i Europy. Na przykład trasa z Jokohamy do Hamburga przez Przylądek Dobrej Nadziei wynosi niemal 30 000 km, przez Kanał Sueski – 23 200 km, podczas gdy Północną Drogą Morską – zaledwie 14 280 km. Skrócenie dystansu oznacza zmniejszenie kosztów paliwa oraz czasu dostawy, co czyni drogę północną atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnych szlaków.​

Geopolityczne implikacje

Dla Stanów Zjednoczonych otwarcie się na Północną Drogę Morską stanowi poważne wyzwanie strategiczne. Większość kluczowych szlaków handlowych znajduje się pod amerykańską kontrolą morską, co daje Waszyngtonowi dominację nad globalnym handlem. Pojawienie się nowej trasy, kontrolowanej przez Rosję i wolnej od zachodnich wpływów, może stać się atrakcyjną alternatywą dla krajów dążących do uniezależnienia się od USA.​

Rosja rości sobie prawo do Północnej Drogi Morskiej, twierdząc, że szlak ten leży w jej wyłącznej strefie ekonomicznej i podlega jej jurysdykcji. W związku z tym, bez zgody Moskwy, inne państwa mają ograniczone możliwości działania na tym szlaku. Generał Kellogg podkreślił, że w tej układance NSR może stać się kluczowym elementem geopolitycznej gry, wpływając na przyszłość światowego handlu oraz układ sił na arenie międzynarodowej.​

W kontekście tych wydarzeń warto śledzić dalszy rozwój sytuacji oraz analizować, jak poszczególne państwa będą reagować na zmieniające się realia geopolityczne związane z Północną Drogą Morską.​

Autor: Mariusz Dasiewicz

https://portalstoczniowy.pl/category/porty-logistyka/
Visited 2 times, 1 visit(s) today
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Próby morskie patrolowca Rajah Sulayman u wybrzeży Ulsan

    Próby morskie patrolowca Rajah Sulayman u wybrzeży Ulsan

    W południowokoreańskim Ulsan rozpoczęto próby morskie nowego okrętu patrolowego, przyszłego BRP Rajah Sulayman (PS-20) — pierwszej jednostki z serii sześciu zamówionych przez Marynarkę Wojenną Filipin. Próby odbywają się w pobliżu stoczni HD Hyundai Heavy Industries odpowiedzialnej za projekt, budowę oraz integrację systemów pokładowych.

    Nowa generacja jednostek patrolowych

    Przyszły BRP Rajah Sulayman reprezentuje nowy typ okrętów patrolowych typu HDP-2200+, opracowaną przez południowokoreański koncern HD Hyundai Heavy Industries. Kadłub i układ pokładu dostosowano do wymagań działań morskich na akwenach tropikalnych oraz do prowadzenia długotrwałych patroli w rejonach przybrzeżnych i oceanicznych. Jednostka otrzymała rufową rampę umożliwiającą szybkie wodowanie łodzi półsztywnych RHIB, a także zmodernizowany system hydrolokacyjny z anteną holowaną, zwiększający skuteczność w wykrywaniu zagrożeń podwodnych.

    Okręt wyposażono również w zintegrowany system zarządzania walką, łączność satelitarną i stanowiska przygotowane do montażu uzbrojenia średniego kalibru oraz lekkich systemów artyleryjskich.

    Dostawa Rajah Sulayman i plany dalszej rozbudowy floty

    Według informacji przekazanych przez Hyundai Heavy Industries, przekazanie jednostki użytkownikowi nastąpi w pierwszym kwartale przyszłego roku. Rajah Sulayman stanie się pierwszym z serii sześciu patrolowców nowego typu, które w najbliższych latach trafią do filipińskiej floty. Kolejne jednostki są już w różnych stadiach budowy w tej samej stoczni.

    Projekt ten stanowi kontynuację współpracy między Republiką Filipin i Koreą Południową, zapoczątkowanej przy budowie fregat typu Jose Rizal — Jose Rizal i Antonio Luna. Następnie współpracę rozwinięto w ramach programu modernizacji marynarki poprzez pozyskanie fregat typu Miguel Malvar.

    Wzmocnienie sił morskich Filipin

    Nowe patrolowce zwiększą zdolności Filipińskiej Marynarki Wojennej w zakresie patrolowania rozległych akwenów archipelagu, ochrony granic morskich oraz zwalczania nielegalnych działań, takich jak przemyt, nielegalne połowy i piractwo. Modernizacja floty wpisuje się w szerszy plan rozwoju sił morskich Filipin, które w ostatnich latach intensywnie inwestują w unowocześnienie swojej floty nawodnej, m.in. poprzez zakup fregat, okrętów zaopatrzeniowych oraz desantowych.